Ten wynalazek przetrwał 100 lat i zastąpił go dopiero GPS. Busola polskiego patentu

Najdłużej produkowana w Europie busola została zaprojektowana przez Polaka. Jan Bezard pochodził z rodziny o austriackich i francuskich korzeniach, ale po I wojnie światowej wybrał polskie obywatelstwo. Jego patent konstrukcyjny okazał się tak dobry, że zastąpił go dopiero GPS.

Postać oraz dorobek Jana Bezarda przypomina otwarta właśnie w salach wystawowych Zamku w Baranowie Sandomierskim wystawa pt: „Europejskie Busole Polowe – Jan Bezard”. Można ją oglądać do 31 marca od wtorku do niedzieli od 9:00 do 16:00, a w sezonie letnim, czyli od kwietnia, do godziny 18:00. Kuratorem wystawy jest Pan Adam Zwolak.

Autorami wystawy są: Tomasz Otębski i Robert Springwald z Fundacji im. Tadeusza Kościuszki w Krakowie. Fundacja posiada największą w świecie kolekcje busoli oraz zbiór ocalałych pamiątek po Janie Bezardzie. Od lat stara się o powstanie Muzeum Bezadra, którego podstawą mogłyby stać się zbiory prezentowane wa wystawie w Baranoiwe Sandomierskim. Więcej szczegółów na temat wystawy i fundacji znajdziecie na jej stronie internetowej Zamku w Baranowie Sandomierskim

Kim był Jan Bezard? 

Mało kto wie że najdłużej produkowaną i używaną przez wszystkie wielkie armie świata busolą była konstrukcja zaproponowana w 1902 r przez Jana Bezarda – Polaka, z urodzenia i wolnego wyboru, o austriackich i francuskich korzeniach. Dziwnym zrządzeniem losu jego ojciec Johann Bezard oficer Cesarsko Królewskiej Armii otrzymał za zasługi wojenne majątek w Przyborowie pod Brzeskiem. Tam 5 maja 1871 przyszedł na świat Jan Bezard. Jak przystało na syna oficera i on swoją karierę związał z armią, otrzymując solidne wykształcenie wojskowe w Akademii Wojskowej w Wiener-Neustadt (1889-1892) i Wyższej Szkole Wojennej w Wiedniu (1895-97). Po krótkiej służbie w 13 Pułku Piechoty w Tarnowie został przeniesiony w randze porucznika do Wojskowego Instytutu Geograficznego. Tam dostrzegając niedoskonałości w sprzęcie topograficznym jakim posługiwała się armia zaproponował wprowadzanie udoskonalonej przez siebie busoli. Busola patentu Bezarda w 1910 r została wprowadzona na wyposażenie armii cesarskiej. W zasadzie, aż do przejścia na nawigację satelitarną GPS, przez 100 lat busola ta była używana na frontach wszystkich wojen.

Kariera wojskowa

Wziął udział w I wojnie świtowej. Walczył w bitwie pod Komarowem. Odznaczył się w nocy z 6 na 7 września 1914 r. pod Bełzem gdzie uderzając na obozowisko rosyjskie zdobył osiem armat i wziął do niewoli dwóch generałów i kilkuset żołnierzy, za co otrzymał Order Żelaznej Korony III klasy.

Następnego dnia w wyniku odniesionych ran trafił do szpitala polowego. Wraz z całym szpitalem został wzięty do niewoli rosyjskiej. W niewoli nabawił się „hiszpańskiej grypy” i przebywał w zakaźnych szpitalach w Brodach, Nikolsku, Irkucku i Petersburgu.

W wyniku wymiany jeńców powrócił w lutym 1918 do Austrii. Otrzymał stopień pułkownika i pomimo, że nie był wyleczony do końca, skierowano go na front włoski.

Po zakończeniu I wojny światowej Bezard powrócił do swojej małej ojczyzny jaką był dla niego Przyborów. Podjął starania o przyjęcie do Armii Polskiej. Jego wyjątkową wiedzę z zakresu topografii wykorzystano powierzając mu szkolenie żołnierzy Wojska Polskiego.

Na własnej ziemi

W Przyborowie został zapamiętany jako dobry i sprawiedliwy gospodarz. Dbał o wykształcenie dzieci chłopskich ufundował a później wspomagał finansowo miejscową szkołę

Do końca II wojny światowej mieszkał w swoim majątku. W obawie przed zbliżająca się Armią Czerwoną, mając w pamięci traumę niewoli rosyjskiej z I wojny, wyjechał z rodziną do Turcji. Do Austrii powrócił bez środków do życia. Przebywał w ośrodku dla azylantów we Wiedniu. Zmarł 16 marca 1954 r i pochowany został na Centralnym Cmentarzu we Wiedniu i świat o nim zapomniał.

Po wojnie, w 1946 roku majątek Jana Bezarda, został przejęty przez Skarb Państwa i rozparcelowany a park i dwór bardzo poważnie zniekształcone. 

Obecnie “Bezardówka” ma nowych mieszkańców, którzy pragną przywrócić pamięć właściciela sprzed 100 lat. Zaproponowano studentom Zakładu Krajobrazu Otwartego Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej wykonanie pracy dyplomowej, która ma przedstawić możliwości zagospodarowania terenu i uratowanie tego co jeszcze da się uratować. Fundacja Tadeusza Kościuszki w Krakowie będzie wspierać starania zmierzające do wydobycia z zapomnienia tego niezwykłego człowieka.