Niesamowita konstrukcja wygląda kosmicznie, a służyć będzie w jednym celu

Nie od wczoraj znana jest opinia, że w Stanach Zjednoczonych wszystko musi być największe. Teraz mają również największy na świecie ekran LED o niewiarygodnej powierzchni, który widać z odległości kilku kilometrów. A wszystko w Las Vegas. To tam wkrótce otwarta zostanie gigantyczna sferyczna konstrukcja, która będzie służyć w konkretnym celu. Jakim?
Niesamowita konstrukcja wygląda kosmicznie, a służyć będzie w jednym celu

4 lipca to Święto Niepodległości w USA. Pomysłodawcy The Sphere nie mogli wymyślić lepszej daty na inaugurację największego na świecie ekranu LED na ścianie największej sferycznej budowli na naszej planecie. Nie za dużo tych „naj”? Ani trochę. Nietypowa konstrukcja wybiega tak bardzo w przyszłość, że na razie próżno będzie czekać kolejnej takiej w jakimkolwiek innym kraju.

Czytaj też: Niech cię nie zwiedzie ta dziwaczna konstrukcja. Właśnie tak wygląda silnik przyszłości

Oglądając liczne nagrania świecącej się olbrzymiej kuli, zaczniemy się zastanawiać, czym to właściwie jest. Hologram, przestrzenna siatka czy jeszcze coś innego? The Sphere w Las Vegas to po prostu sporych rozmiarów hala widowiskowa służąca szeroko pojętemu biznesowi rozrywkowemu. Budynek o kształcie kuli (choć obciętej nieco u podstawy) wznosi się maksymalnie na 111 metrów i ma średnicę 157 metrów.

To, co najbardziej sprawia, że konstrukcja tak bardzo przykuwa naszą uwagę, jest gigantyczny ekran LED-owy o powierzchni 54 tysięcy metrów kwadratowych. Składa się on z 1,2 miliona krążków świetlnych, a każdy z nich zbudowany jest z 48 diod LED, a każdy z nich może wyświetlać 256 różnych kolorów – dowiadujemy się z informacji prasowej firmy The Sphere Entertainment zarządzającej obiektem.

The Sphere – kosmiczna konstrukcja w końcu zabłysła nad Las Vegas

Jak możemy się również domyśleć, olbrzymi ekran na powierzchni sfery (nazwany oficjalnie „Egzosferą”) jest idealnym kąskiem, by pełnić funkcje billboardu reklamującego rozmaite rozrywki w Las Vegas. I tak w zasadzie będzie. Poza inspirującymi animacjami obejrzymy na budynku wiele nagrań prezentujących konkretne marki lub zapowiedzi wydarzeń w The Sphere i u partnerów.

Pierwsze wrażenie konstrukcji jest monumentalne, a poziom wyświetlanych obrazów naprawdę zdaje się wyprzedzać epokę. Tak mówią sami twórcy, jak i sami uczciwie możemy przychylić się do tej opinii. A jak wygląda konstrukcja w środku?

Czytaj też: Baje, czyli Las Vegas starożytnego świata. W zatopionym mieście odnaleziono nowe skarby

Tego jeszcze nikt oficjalnie nie wie, ponieważ The Sphere… wciąż jest w budowie. Pod koniec września 2023 ma się odbyć inaugurujący koncert, na którym zagra U2. Bilety co prawda wyprzedane, ale są jeszcze dostępne wejściówki na kolejne muzyczne show tej grupy na początku października. Ceny przekraczają 500 dolarów (2036 złotych), ale i tak zapewne zostaną sprzedane na pniu. Według dostępnych informacji hala w środku pomieści nawet do 20 tysięcy widzów.

Las Vegas od kilku dekad jest przez niektórych nazywany światową stolicą rozrywki i hazardu. Nowa konstrukcja tylko przypieczętowała ten tytuł. Chociaż jej twórcy nie wspominają ani słowem o jakimkolwiek zrównoważonym dla środowiska aspek