Trek FX+ 1 to rower z kartoteką. Nowy e-bike z manetką, która łamie europejskie zasady

Nowy rower elektryczny od Treka to prawdziwa wolność wyboru. Możesz pedałować, a możesz jechać bez jakiegokolwiek wysiłku. Sprzęt ten został stworzony z myślą o rynku amerykańskim. I dobrze, bo w Europie nie mógłby nawet wyjechać na ścieżkę rowerową.
Trek FX+ 1 to rower z kartoteką. Nowy e-bike z manetką, która łamie europejskie zasady

Trek zaprezentował właśnie swój najnowszy lekki rower hybrydowy. Według producenta FX+ 1 nadaje się zarówno do codziennych dojazdów do pracy, jak i na rekreacyjne wyprawy po nieutwardzonych drogach. Mamy tutaj szerokie, 2-calowe opony, ośmiobiegowy napęd Shimano Essa oraz hydrauliczne hamulce tarczowe. Taki zestaw sprawia, że nadaje się on do miasta i poza miasto.

Dla użytkowników europejskich rower ten ma tylko jeden problem, który zarazem jest najważniejszą cechą całej konstrukcji. O czym mowa? To manetka, która umożliwia jazdę bez pedałowania – wystarczy wcisnąć przycisk na kierownicy, by uruchomić wspomaganie elektryczne. Trek FX+ 1 jest pierwszym modelem marki wyposażonym w takie rozwiązanie.

Czytaj także: Bosch i Trek tworzą górską legendę. Poznaj możliwości nowego Rail+

Rower napędzany jest montowany z tyłu silnikiem o mocy 500 W, który zapewnia moment obrotowy rzędu 60 Nm. Silnik zasilany jest energią elektryczną ze zintegrowanego z ramą akumulatora o pojemności 520 Wh. Zasięg? Do 80 km – zależnie od poziomu wspomagania i intensywności korzystania z manetki.

Na kierownicy roweru zainstalowano stosunkowo prosty wyświetlacz LED, który dostarcza kierowcy informacji o poziomie naładowania baterii oraz który umożliwia przełączanie trybów wspomagania.

Jak na standardy przystało, rower wyposażono w zintegrowane oświetlenie przednie i tylne, w tym kierunkowskazy, którymi steruje się z kierownicy. Co ciekawe, światła mają działać jeszcze przez trzy godziny po rozładowaniu głównego akumulatora.

A skoro mowa o ładowaniu, warto tutaj wspomnieć o tym, że Trek oferuje do swojego roweru magnetyczną ładowarkę, którą wystarczy przymocować do roweru pod dowolnym kątem. Po 5,5 godzinach akumulator będzie w pełni naładowany.

FX+ 1 dostępny jest w dwóch wariantach:
– FX+ 1 (klasa 2): zgodny z przepisami Kalifornii – zapewnia wspomaganie pedałowania i jazdę na manetce do 32 km/h,
– FX+ 1S (klasa 2 i 3): zapewnia pedałowanie ze wspomaganiem do 45 km/h oraz jazdę na manetce do 32 km/h.

Oba warianty dostępne są wyłącznie w USA i Kanadzie. Cena? 1999 dolarów amerykańskich lub 2849 dolarów kanadyjskich.

Czytaj także: Trek Slash+, czyli idealny rower elektryczny na trudne trasy

To brutalne przypomnienie faktu, iż Europa to nie cały świat. Trek otwarcie informuje, że wprowadzenie manetki jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie takim rozwiązaniem wśród amerykańskich klientów. Jak przekonuje firma, FX+ 1 to wciąż klasyczny rower, ale wyposażony w dodatkowe wskarcie.

Rower dostępny jest w dwóch wariantach ramy: z wysoką i obniżoną górną rurą. Rama została również przygotowana z myślą o personalizacji. Można do niej przymocować bagażniki i błotniki, które uczynią z roweru idealny pojazd do codziennych dojazdów do pracy czy szkoły. Według przedstawicieli Treka to idealna podstawa, którą można dostosować do własnych potrzeb. To właśnie ta wolność wyboru między pedałowaniem a jazdą na wspomaganiu sprawia, że jest to produkt jednocześnie atrakcyjny i… nielegalny w Europie.