Boguś z Darłowa, który królem Erykiem został
W Darłowie w XIV-wiecznym gotyckim Zamku Książąt Pomorskich przyszedł na świat książę Bogusław z dynastii Gryfitów. Był królem i potężnym władcą północy: Danii, Szwecji i Norwegii. Obejmując tron, przyjął imię Eryk I Pomorski, zwany był też „ostatnim wikingiem”. To niezwykle barwna postać, którego biografia mogłaby stać się motywem przewodnim scenariusza niejednego filmu.
Za jego koronacją stoi silna i ambitna kobieta-Małgorzata I, duńska regentka, która miała aspiracje do zjednoczenia państw skandynawskich. Niestety spotkała ją wielka tragedia, jej jedyny syn Olaf zmarł na dżumę w wieku zaledwie 17 lat. Mimo to nie chciała zaprzepaścić swoich planów i sprytnie zaczęła szukać rozwiązań w rodzinie. Wpadła na genialny plan i postanowiła kogoś usynowić. W czeluściach swojej pamięci odkryła, że w jej rodzinie, na Pomorzu, właśnie w Darłowie jest Boguś, mały chłopczyk w wieku około 7 lat. Swój plan dzielna Małgorzata przedstawiła rodzicom Bogusia, a ci zgodzili się na jego adopcję. Wszak była siostrą cioteczną jego babci. Siedmioletni chłopiec opuścił swoich rodziców i wyruszył do Danii. Machina planu zrobienia z Bogusia potężnego króla ruszyła.
Małgorzata postanowiła też zmienić naszemu księciu imię, gdyż obecne nie było popularne wśród krajów skandynawskich. Tam wśród władców królowało imię Eryk i tak Boguś stał się Erykiem. Najpierw został królem Norwegii, a w wieku 14 lat był już potrójnym królem: Norwegii, Danii i Szwecji. Jego kariera potoczyła się błyskawicznie.

Eryk był władcą wybitnym, pomysłowym i odważnym. Okazał się też genialnym biznesmenem i ekonomistą. Inwestował w Danię: rozbudował Kopenhagę i inne miasta tego kraju. To właśnie on ustanowił Kopanehagę stolicą Danii, wcześniej stolicą tego kraju było Roskilde.
Zasłużył się wprowadzeniem w Danii pierwszych ceł za wpływanie do zatłoczonego już wtedy Bałtyku. Żaden statek bez stosownych opłat nie mógł przepłynąć przez cieśniny duńskie. Wpływy z ceł stanowiły ogromny przychód w budżecie Danii i mocno finansowo wzmocniły ten kraj.
Jego działania oczywiście bardzo nie podobały się kupcom. Wrogiem stała się Hanza, czyli zrzeszenie miast kupieckich. Kolejnym wrogiem naszego Eryka były Niemcy w związku ze sporem o przygraniczny, pierwotnie duński Schleswig-Holstein i próbami jego odzyskania.
Eryk I Pomorski był królem żeglarzem, a jego imperium było morze. Pływał po morzach i oceanach północnej Europy, odbył też pielgrzymkę do niezwykle niebezpiecznej Palestyny.
Interesujące są jego związki z Polską. Przyjaźnił się z naszym Władkiem Jagiełłą, z którym spotykał się na Wawelu. W 1424 roku brał udział w koronacji Zofii Holszańskiej, czwartej żony Jagiełły. Na Wawelu stoi Wieża Duńska, której budowę zainicjował Władysław Jagiełło i to właśnie w niej mieszkał Eryk. Ich przyjaźń wiąże się z planami unii polsko-skandynawskiej. Eryk zaproponował bowiem Władkowi sojusz. Jeden miał imperium polsko-litewskie, drugi zaś skandynawskie. Eryk chciał połączyć siły unii kalmarskiej i polsko-litewskiej. Istniała wówczas realna szansa na powstanie zjednoczonej Europy już 600 lat temu. Podobnie jak jego cioteczna babka Małgorzata miał pomysł na ślub jego krewnej z córką Jagiełły. Niestety te plany się nie powiodły.

Eryk, mimo że był wybitnym władcą, na końcu został pokonany.
Prowadził wiele wojen, które finansowali Duńczycy i które często kończyły się porażkami. Szwedom nie podobało się zaś, że obsadzał ważne stanowiska Duńczykami lub Niemcami z Pomorza zamiast Szwedami. Najwięcej inwestował w Danię, a zaniedbywał Szwecję i Norwegię. Do tego zwalczała Eryka Hanza i książęta niemieccy.
Formalnie został obalony, wrócił do Darłowa, ale dalej uważał się za króla, zabrał ze sobą z Danii koronę, berło i najbardziej wiernych ludzi. Nie uznawał aktu detronizacji.
Nasz Eryk ma też zaskakujący związek z Szekspirem. Wygląd zamku w Darłowie jest podobny do Zamku w Kronborgu w Danii. Darłowski zamek w latach 1449-1459 został przebudowany na podobieństwo właśnie słynnego duńskiego zamku. Mury zamku Kronborg są tłem akcji dramatu “Hamleta”. Tu padło słynne ”Być albo nie być”.

Co wiemy o jego życiu uczuciowym? Król Eryk był bardzo przystojnym mężczyzną, mierzył ponad 190 cm wzrostu, bardzo podobał się kobietom. Jego żoną była Filipa Lancaster, najmłodsza córka króla Anglii Henryka IV. Była jedną z pierwszych jak nie pierwszą w historii panną młodą, idącą do ślubu w białej sukni. Para nie doczekała się, niestety, potomka. Prowadziło to między nimi do nieustannych waśni. Małżonek wolał przebywać w Danii, a małżonka w Szwecji. Bardzo religijna Filippa ostatecznie wstąpiła do klasztoru, gdzie dokonała swojego żywota. Po jej śmierci Eryk związał się z dwórką królowej Cecylią, zamieszkali w Darłowie. Była to podobno prawdziwa miłość. Eryk 10 ostatnich lat spędził w swoim zamku. Żył długo jak na ówczesne czasy – 77 lat. W Kościele Mariackim w Darłowie znajduje się sarkofag króla. Nie pozostawił po sobie żadnego potomka.
Biała dama
Prawie każdy zamek ma swoją legendę i często ma też swoją białą damę. Tak jest i w tym przypadku. Tajemniczą białą damą jest księżna Zofia, której duch podobno zjawia się w komnatach zamku. Zofia była kuzynką naszego Eryka i córką Bogusława IX i Marii Mazowieckiej.
Dora w Darłowie, największa armata w dziejach świata
W czasie II wojny światowej na rozkaz Hitlera właśnie w Darłowie na poligonie artyleryjskim testowano największą armatę świata: “Dora”. To gigantyczne kolejowe działo kolejowe ważyło około 1350 ton, miało 47 metrów długości, potrafiło wystrzeliwać pociski ważące ok. 7 ton na dystans ok. 40 kilometrów. Niemcy stracili na nią ogromne pieniądze, ale okazało się, że miała raczej znaczenie propagandowe niż stanowiła wartość wojskową. Bardzo szybko się zużywała, już po kilku wystrzałach i pochłaniała gigantyczne nakłady. Jej transport trwał tygodniami i była łatwa do wykrycia.
Samo przygotowanie do wystrzału wymagało zbudowania specjalnych torów kolejowych, a do jego obsługi potrzebowało ponad 3 tysiące żołnierzy i techników. Gdy Niemcy testowali Dorę w Darłowie tbył tak przeraźliwy huk, że w kościele i okolicznych kamieniczkach wypadały szyby.
Kilkanaście kilometrów od Darłowa w miejscowości Malechowo w Forcie Marian możecie zobaczyć fragment konstrukcji „Dora”, o której historii opowiada pasjonat militariów Marian Laskowski. Entuzjaści wojskowości zobaczą tu także kolekcję pojazdów wojskowych, a nawet bunkier.
Słynna kiełbasa darłowska – Rügenwalder Teewurst
Bardzo popularna w Niemczech kiełbasa – Rügenwalder Teewurst swoją historię zaczęła w Darłowie przy ulicy Powstańców Warszawskich 14. To Tu w 1834 roku powstała jej pierwsza wytwórnia. Mieści się tu pamiątkowa tablica, upamiętniająca to wydarzenie. W witrynie był sklep mięsny, a z tyłu mała fabryczka. Niemcy do tej pory smarują sobie z apetytem pajdy chleba tą darłowską kiełbasą.

Pomnik Rybaka i Stanisława Dulewicza
O morskiej duszy miasta przypomina na darłowskim rynku fontanna z 1919 roku – Pomnik Rybaka. Jej fundatorem był Eduard August Hemptenmacher, bogaty darłowski armator, sławny na cały świat ze swoich statków. Na skrzyżowaniu ul. Powstańców Warszawskich i Rynkowej nadal stoi jego kamienica.

Ławeczka Tyrmanda
Leopold Tyrmand, pisarz i dziennikarz rozsławił to miasto w powieści „Siedem dalekich rejsów”. Książka stała się inspiracją do filmu z 1963 roku ”Naprawdę wczoraj” (1963) w reżyserii Jana Rybkowskiego. W tym psychologiczny dramacie w rolach głównych zagrali Beata Tyszkiewicz i Andrzej Łapicki. Jego zasługi zostały uhonorowane Ławeczką Tyrmanda, Tu obok pisarza można usiąść i przenieść się w czasie. Autorką ławeczki jest rzeźbiarka Dorota Dziekiewicz-Pilich.
W Darłowie też kręcono zdjęcia do nowego serialu Netflixa “Heweliusz”, który nawiązuje do głośnej katastrofy promu Jan Heweliusz.

Ale to nie wszystko! UFO, kwadratowa latarnia morska, rozsuwany most
Czy w Darłowie można zobaczyć UFO? Tak! Choć nie takie z kosmosu, a zupełnie ziemskie – to niezwykła sterownia rozsuwanego mostu w Darłówku. Swoim kształtem przypomina właśnie latający spodek. Most łączy wschodnią i zachodnią część nadmorskiej dzielnicy i jest jedyną tego typu konstrukcją w Polsce. Otwiera drogę statkom wpływającym i wypływającym z portu.
Darłowo to piękne nadmorskie miasto położone w dorzeczu rzek Wieprzy i Grabowej. Po wschodniej stronie ujścia Wieprzy do morza znajduje się jedyna taka osobliwość w Polsce – kwadratowa latarnia morska. Zbudowana w 1885 roku z czerwonej cegły.

Średniowieczne Sławno, Dąbki i Wicie
Jeśli chcecie nadal zanurzać się w historii, odwiedźcie Sławno. Poczujecie tu średniowieczny klimat, który tworzą bramy, gotyckie kościoły. Brama Koszalińska i Brama Słupska, gotyckie bramy miejskie są pozostałościami dawnych murów obronnych, które okalały miasto. Starówkę opływa rzeka Wieprza, która wyznaczała rytm życia mieszkańców, a teraz dodaje uroku bulwarom. Gotycka architektura Gotycki Kościół Mariacki jest świadectwem średniowiecznego charakteru Sławna.
Dąbki też mogą się poszczycić średniowieczną historią. W tych zamierzchłych czasach należały do cystersów. Ziemie cystersi wykorzystywali do hodowli bydła i rybołówstwa, rozwijali też rzemiosło. Znani z pracowitości doprowadzili do rozwoju Dąbek.
Wicie było rybacką osadą, miejscem handlu rybami na bursztynowym szlaku, jego historia sięga XV wieku. Założone zostało około 1400 roku przez Szwedów. Istniał tu port rybacki i karczmy.

Geograficzny środek wybrzeża, nadmorska przyroda i klimat na zdrowie
Zastanawialiście się kiedyś, gdzie znajduje się oficjalnie uznawany geograficzny środek polskiego wybrzeża?
Serce polskiego wybrzeża bije w miejscowości Wicie, to jego geograficzny środek. Przy zejściu na plażę znajdziecie głaz, umieszczony dokładnie na 262 kilometrze polskiej linii brzegowej.
Wicie słynie z bardzo pięknej, spokojnej, plaży z klifami, na których zadomowiły się jaskółki brzegówki, budujące tu swoje gniazda. Widok robi ogromne wrażenie.

Spotkać tu też można unikatową roślinność np. mikołajka nadmorskiego oraz czarną sosnę, porastającą wydmy. Interesujące jest też położenie miejscowości między Bałtykiem a jeziorem Kopań.
Ze względu na spokojny charakter miejscowości rodziny z dziećmi upodobały sobie Wicie, a miłośników rowerowych tras i pięknych nadmorskich pejzaży z pewnością ucieszy szlak prowadzący w kierunku Darłówka – nadmorskiej dzielnicy Darłowa.
Uzdrawiający morski klimat
Wybrzeże Środkowe jest wietrzne, nie posiada zatok. Są tu więc idealne warunki do powstawania rześkiej bryzy morskiej. Powietrze jest nasycone cennymi dla zdrowia i samopoczucia pierwiastkami: jodem, selenem, magnezem i cynkiem.
Panuje tu dobroczynny mikroklimat. Wdychanie naturalnych olejków eterycznych, uwalnianych przez drzewa (sylwoterapia- terapia lasem) zbawiennie pobudza nasz organizm do produkcji „hormonów szczęścia” – serotoniny i endorfiny. Na nasz dobry nastrój wpływają też urzekające krajobrazy. Tu potrafimy się wyciszyć, zregenerować naszą duszę i ciało.

Dąbki – nadmorskie uzdrowisko
Jedno z najmłodszych uzdrowisk w Polsce znajduje się 7 km od Darłowa. Dąbki są położone zarówno nad morzem na Wybrzeżu Słowińskim, jak i nad brzegiem Jeziora Bukowo, co czyni je bardzo atrakcyjną miejscowością, łączącą zalety kurortu nadmorskiego i jeziornego. Uzdrowisko słynie z korzystnego mikroklimatu, czystego powietrza i szczególnie polecane jest kuracjuszom z chorobami dróg oddechowych i krążenia. Dąbki wraz z Jeziorem Bukowo są też alternatywą dla kochających aktywne spędzanie wolnego czasu, to raj dla windsurferów i miłośników żeglarstwa. Na brzegu jeziora mieści się nowoczesne Centrum Sportów Wodnych, pełniące funkcję zarówno przystani żeglarskiej, zaplecza technicznego, sanitarnego, jaki i wypożyczalni sprzętu rekreacyjnego. Jest tu także warsztat remontowy. Dąbki mają też piękną, szeroką i piaszczystą plażę nad Bałtykiem, a dzięki kolorowym kutrom, które cumują na plaży tworzą niezwykle malowniczy widok. Osobliwe jest to, że kutry po zakończeniu połowów są wciągane na plaże grubymi linami. W pobliskim sklepie tuż przy plaży można kupić świeże ryby prosto z morza. Wzdłuż wybrzeża rozciąga się niemal 6-kilometrowa promenada leśna, zachęcająca do długich spacerów.

Baza noclegowa i turystyczna
Miasto Darłowo i jego dzielnica, kurort Darłówko, posiada bogatą bazę turystyczną: od kwater prywatnych po kilku gwiazdkowe hotele, jak 4-gwiazdkowy Hotel Jan z parkiem wodnym (z wodą morską), czy 4-gwiazdkowy Amber Port. Więcej ciekawostek i przydatnych informacji o Darłowie i okolicach znajdziecie w Darłowskiej Organizacji Turystycznej.
Darłowo i okolice urzekają odwiedzających swoim niepowtarzalnym urokiem. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: miłośnicy historii, przyrody, amatorzy plażowania, poszukujący zapierający dech w piersiach widoków i pasjonaci aktywnego spędzania wolnego czasu. Tutaj każde miejsce odkrywa swoje sekrety, opowiada własną historię. Przecierając nadmorskie szlaki, możesz podziwiać zabytkowe obiekty, zajrzeć do rybackich osad, poczuć klimat minionych czasów, który plecie się z teraźniejszością. Jedni znajdą tu relaks, spokój i ukojenie, inni niesamowitą podróż w głąb historii.