Tuż za naszą granicą znaleziono figurkę sprzed tysięcy lat. Archeolodzy proponują kilka wyjaśnień na jej temat

W rzece Tollense w północno-wschodnich Niemczech w lipcu 2020 roku odnaleziono niezwykłą figurkę, która może liczyć niemal trzy tysiące lat.
Tuż za naszą granicą znaleziono figurkę sprzed tysięcy lat. Archeolodzy proponują kilka wyjaśnień na jej temat

Za odkryciem stoi Ronald Borgwardt, który od lat 90. zajmuje się poszukiwaniami skarbów w wodach Tollense. Najnowsza zdobycz, wraz z leżącym kilka metrów dalej pierścieniem, została wydobyta w czasie nurkowania. Figurka waży 155 gramów, posiada płaski korpus, owalną głowę z zaznaczonym nosem i oczami, ugięte ramiona, dwie piersi oraz nogi i stopy. W okolicach jej krocza znajduje się natomiast coś, co prawdopodobnie miało symbolizować żeńskie genitalia.

Prawa noga przedstawionej postaci jest wyraźnie zgięta, natomiast lewa nieco bardziej wyprostowana. Posiada też elementy takie jak naszyjnik oraz pasek, a naukowcy twierdzą, że figurka pochodzi z VII wieku p.n.e. Ponad dziesięć podobnych przedmiotów znaleziono w obrębie Morza Bałtyckiego – jedną z nich odkryto w 1840 roku około 30 kilometrów od miejsca najnowszego znaleziska.

Tego typu przedmioty były najczęściej znajdowane w pobliżu rzek bądź wód Bałtyku – a tak się składa, że Tollense jest rzeką wpływającą do tego morza. Jeśli chodzi o potencjalne zastosowanie takich figurek, to archeolodzy mają kilka możliwych wyjaśnień. Być może wykorzystywano je w formie odważników, ponieważ większość pozostałych obiektów ważyło około 26 gramów. W tym przypadku waga wynosi 155 gramów, co jest niemal idealną sześciokrotnością wagi pozostałych figurek.

W myśl innego scenariusza figurka mogła zostać złożona w tym miejscu w związku z bitwą nad rzeką Tollense, które rozegrała się w okolicach 1300-1250 roku p.n.e. Niestety, nie istnieje jakakolwiek dokumentacja historyczna, która zdradzałaby informacje na temat starcia. Archeolodzy opierają się więc na tym, co znaleźli na przeszukiwanym obszarze i doszli do wniosku, że bitwa musiała doprowadzić do śmierci co najmniej kilkuset osób. Inna teoria sugeruje natomiast, iż była to nie bitwa, lecz masakra na kupcach, którzy padli ofiarami rabusiów. Świadczą o tym między innymi charakterystyczne deformacje zauważone u ofiar, które prawdopodobnie powstały na skutek długoletniego dźwigania towarów. 

Obszar dolnej Odry odgrywał kluczowe znaczenie dla handlu w późnej epoce brązu. Świadczy o tym między innymi obecność licznych kurhanów (mogił przypominających kopce) pochodzących właśnie z epoki brązu i zlokalizowanych wokół wyspy Uznam. Podmokłe tereny mogły stanowić natomiast swego rodzaju symbol strefy przejściowej między światem żywych i umarłych. Być może figurki miały za zadanie zadowolić jakieś bóstwo bądź wykorzystywano je w formie odważników ułatwiających prowadzenie wymiany handlowej. Szczegółowe ustalenia w tej sprawie są dostępne na łamach Praehistorische Zeitschrift.