W 2024 roku z polskich miejscowości znikło ponad 1,3 tysiąca bankomatów. W rok 2025 weszliśmy, mając do dyspozycji dokładnie 20 741 tych urządzeń – zauważalnie mniej niż mieliśmy rok wcześniej. W ciągu 7 lat sieć bankomatów zmalała aż o 2,5 tysiąca.
Mamy też coraz mniejszą potrzebę, by wypłacać gotówkę. Co ciekawe, wciąż wysokie jest zainteresowanie maszynami, które działają w drugą stronę, czyli wpłatomatami (warto wiedzieć, że niekiedy jedna maszyna pełni obie funkcje – fachowcy nazywają je recyclerami). Urządzeń pozwalających oddać gotówkę i zobaczyć wzrost salda na koncie mieliśmy do dyspozycji 12 011. Ich liczba spadła w ciągu 2024 roku tylko o 29.
To daje do myślenia. Być może Polacy nie chcą nosić ze sobą papierowych pieniędzy i monet? Taki trend na pewno daje się zaobserwować nie tylko w Polsce.Oczywiście wciąż można zauważyć znaczne zmiany sezonowe oraz wahania w dostępności urządzeń w miejscowościach turystycznych, zwłaszcza gdy robimy zakupy w drobnych punktach i płacimy za prywatne parkingi. Zdarza się, że operatorzy przenoszą sprzęt w inne miejsce lub chowają „na zimę”.
Niestety stan sieci bankomatów nie idzie w parze z potrzebami obywateli. W wielu mniejszych miastach dostęp do gotówki jest utrudniony, a sklepy i usługodawcy nie decydują się na terminale płatnicze.
Czytaj też: Bank odmówił Ci kredytu? To nie ma prawa do Twoich danych
Mniej gotówki, mniej wypłat
Narodowy Bank Polski opublikował raport o stanie rynku bankomatowego w Polsce, a także tego, jak korzystają z nich klienci banków. W ostatnim kwartale roku 2024 spadła zarówno liczba wypłat gotówki z automatów, jak i ich wartość (kwartał do kwartału).
Ostatnie trzy miesiące 2024 roku przyniosły 113,4 milionów wypłat gotówki na łączną kwotę 104,9 miliardów złotych. Na jeden bankomat przypadło średnio 59,4 wypłaty gotówki. Co ciekawe, kwartał wcześniej było to 62,3 wypłaty, a liczba wypłat w sumie spadła o niemal 5 procent.
Ile pieniędzy wypłacają z bankomatów Polacy? Średnia wartość jednej wypłaty w czwartym kwartale 2024 roku wynosiła 924,9 złotych. To o 27,30 złotych więcej niż kwartał wcześniej. To nie oznacza jednak, że wypłacamy rzadziej, ale więcej. Łączna suma wypłat gotówki z bankomatów spadła kwartał do kwartału o prawie 2 procent.
Czytaj też: Bankomat i wpłatomat bez papieru. Pokwitowanie odbierzesz inaczej
Wpłaty stabilne
Narodowy bank Polski podaje, że w ciągu 2024 roku co piąta transakcja w urządzeniu do operacji z udziałem gotówki była wpłatą. W ostatnim kwartale 2024 roku było to dokładnie 26,1 milionów transakcji. To daje 18,7 proc. wszystkich operacji, a więc o 0,8 proc. więcej niż kwartał wcześniej.
W sumie w analizowanym okresie Polacy wpłacili w urządzeniach samoobsługowych 64,2 miliardy złotych. Średnia wartość wpłaty wynosiła 2456 złotych. To kwota o 1,6 proc. mniejsza niż w kwartale poprzednim.
Aktualizacja: Mniej firm przyjmuje płatności kartą
Ponadto w raportach NBP można znaleźć pewien paradoks: w Polsce szybko przybywa terminali płatniczych, ale nie firm, które przyjmują płatności bezgotówkowe.
Liczba terminali POS w Polsce rośnie z kwartału na kwartał. W ciągu 2024 roku przybyło ich 46 tysięcy. W grudniu 2024 było ich już 1,38 miliona. Przybywa także punktów, które akceptują płatności bez gotówki. W tym samym okresie Polska zyskała 5,1 tysiąca takich miejsc i zamknęła rok 2024 z 974,1 tysiąca punktów.
Niemal nie rośnie za to zainteresowanie firm płatnościami kartą. Na koniec grudnia 2024 roku było ich dokładnie 626 572, czyli tylko 770 więcej niż przed rokiem. Wzrost wyraźnie zahamował. Na pewno niektóre z podmiotów, które zakończyły działalność w minionym roku, przyjmowały płatności kartą. NPB twierdzi jednak, że sporo firm oddało terminale po tym, jak zakończyło się wsparcie finansowe z programu Polska Bezgotówkowa. To wciąż zbyt kosztowne przedsięwzięcie dla polskich przedsiębiorców, działających na mniejszą skalę.
Za wzrost odpowiadają więc przede wszystkim duże przedsiębiorstwa. Sieci handlowe mają ich po kilka w jednej placówce. Od paczkomatów przez gastronomię po stacje benzynowe – nie brak firm, które stawiają automaty samoobsługowe. Ponadto terminale trafiają nie tylko do sektora prywatnego. Coraz częściej można je spotkać na przykład w urzędach.