Kapsuła czasu z Westerplatte. Jak jeden lej po bombie odmienił historię?

XI etap prac archeologicznych prowadzonych na terenie Westerplatte przyniósł dodatkowe znaleziska. Uczestnicy wykopalisk działali w obrębie leja powstałego po zrzuceniu bomby we wrześniu 1939 roku. 
Kapsuła czasu z Westerplatte. Jak jeden lej po bombie odmienił historię?

Ostrzał z 2 września obejmował zrzut 258 bomb przez Luftwaffe. Ich eksplozje doprowadziły do utworzenia się ogromnych otworów, a jeden z nich został ostatnio objęty inspekcją ze strony archeologów. O sprawie poinformowało Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Uczestnicy badań porównują dokonane odkrycie do kapsuły czasu, dzięki której jeszcze raz można przenieść się do przeszłości i jej tragicznych wydarzeń.

Czytaj też: Tajemniczy Ludzie Soli odnalezieni. Ostatnie chwile ich życia były wyjątkowo przerażające

Lej ma niemal 11 metrów średnicy, a do jego powstania doprowadził wybuch 250-kilogramowej bomby. Głęboki na około 3 metry otwór pokazuje, jak ogromna była skala bombardowań zorganizowanych przez niemieckie lotnictwo podczas ofensywy na Westerplatte. Zorganizowane wykopaliska doprowadziły do odsłonięcia nieznanych wcześniej artefaktów.

fot. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

Skąd się tam znalazły? Kiedy Niemcy ostatecznie przejęli kontrolę nad półwyspem zabrali się za porządkowanie pola bitwy. W efekcie wszelkie obiekty uznawane za niepotrzebne trafiały do naturalnych “śmietników”. Ich rolę pełniły oczywiście leje po bombach. Tym sposobem w takich otworach znalazły się różnego rodzaju przedmioty, między innymi emaliowana tabliczka, która przetrwała w świetnym stanie.

W bombardowaniu Westerplatte 2 września 1939 roku wzięło udział 58 samolotów Junkers Ju-87B Stuka oraz 3 Heinkele He-111E. 258 bomb kruszących i zapalających zrzuconych z powietrza miało łączną wagę wynoszącą 26,5 tony. Poza wspomnianą tabliczką, która okazuje się szczególnie cennym znaleziskiem, archeolodzy dotarli również do innych artefaktów. Chodzi między innymi o ołowiane plomby, guziki mundurów, szklane butelki, klamki oraz wiele innych elementów wyposażenia budynków.

Wykopaliska archeologiczne prowadzone w ostatnim czasie na Westerplatte odsłoniły między innymi emaliowaną tabliczkę w bardzo dobrym stanie

Najprawdopodobniej wydobyta tabliczka wisiała dawniej na ścianie jednego z administracyjnych pomieszczeń na terenie półwyspu. Obecnie trwają poświęcone jej szczegółowe badania, a w przyszłości zostanie ona poddana konserwacji, by ostatecznie trafić do zbiorów Muzeum Westerplatte. Tam będzie częścią zaplanowanej na przyszły roku wystawy archeologicznej. 

Czytaj też: Najstarszy złoty skarb na świecie. To znalezisko na stałe zmieniło archeologię

Bohaterska obrona zapoczątkowana 1 września 1939 roku dotyczyła Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Walki trwały zdecydowanie dłużej niż zakładano – zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej. Polakom udało się bronić do 7 września, co zostało docenione nawet przez siły atakujące. Obecnie na Westerplatte trwają regularne wykopaliska archeologiczne, które za każdym razem zapewniają dostęp do nieznanych wcześniej obiektów z czasów II wojny światowej – a czasem nawet starszych. Odpowiednie zabezpieczenie tych znalezisk jest kluczowe dla zachowania pamięci o tym miejscu.