Zagadka “mumii krzyczącej kobiety” rozwiązana. Po przeszło 100 latach od odkrycia

Dzięki badaniom tomograficznym udało się ustalić przyczynę śmierci „krzyczącej kobiety”, której intrygującą mumię znaleziono jeszcze w XIX wieku w egipskim grobowcu.
Zagadka “mumii krzyczącej kobiety” rozwiązana. Po przeszło 100 latach od odkrycia

Słynna egipska mumia znana jako „mumia krzyczącej kobiety” została odkryta w 1881 roku w grobowcu w dolinie Deir el-Bahari w Tebach Zachodnich. Wyróżniała się spośród znanych  dotąd królewskich mumii: miała otwarte usta, wyglądała na przerażoną i obolałą.

W skrytce DB-320 (TT320) znajdowała się także mumia mężczyzny, jak udało się ustalić – Pentawera, księcia z XX dynastii, syna faraona Ramzesa III, którego zmuszono do popełnienia samobójstwa przez powieszenie i ukarano za nieczystość  i nieposłuszeństwo niebalsamowaniem i owinięciem ciała w owczą skórę.  Ze względu na ten kontekst krzycząca mumia jeszcze bardziej pobudzała wyobraźnię badaczy. Jak zmarła? Dlaczego wyglądała na przerażoną? Co wydarzyło się przed śmiercią? Czy powtórzyła los Pentawera?

Po latach odpowiedź na te pytania postanowili znaleźć dr Zahi Hawass, znany egiptolog oraz Sahar Saleem, profesor radiologii z Uniwersytetu w Kairze. Naukowcy przebadali mumię w Muzeum Egipskim w Kairze za pomocą skanera CT.

Udało im się ustalić, że kobieta zmarła w szóstej dekadzie życia i została „należycie” zabalsamowana. Obrazy uzyskane podczas tomografii komputerowej wykazały, że cierpiała na zaawansowaną miażdżycę licznych naczyń: prawej i lewej tętnicy wieńcowej, tętnic szyjnych, aorty brzusznej, tętnic biodrowych oraz tętnic kończyn dolnych. Zdaniem Hawassa i Saleema kobieta najprawdopodobniej przeszła rozległy, nagły zawał. Zmarła ze zgiętymi nogami, głową zwróconą w prawo i rozchylonymi ustami. Naukowcy przyjęli, że jej ciało zostało znalezione kilka godzin po śmierci, gdy zdążył je usztywnić rigor mortis (sztywność mięśni występująca wskutek wyczerpania energii mięśni potrzebnej do rozkurczu).

Balsamiści najpewniej zabezpieczyli zwłoki przed rozkładem zanim ustąpiło stężenie pośmiertne. W ten sposób natura i mumifikatorzy utrwalili na tysiące lat ludzką rzeźbę „ciosaną” cierpieniem.

Źródło: drhawass.com