Zakaz hodowli zwierząt na futra przegłosowany w Sejmie. Wcześniej burzliwa debata

W nocy z czwartku na piątek Sejm przyjął nowelizacją ustawy dotyczącej ochrony praw zwierząt. Nowelizacja – nazywana „piątką dla zwierząt” – zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt z przeznaczeniem na futra oraz ograniczenie uboju rytualnego. Te dwa postulaty od lat znajdowały się na liście priorytetów organizacji prozwierzęcych.
Zakaz hodowli zwierząt na futra przegłosowany w Sejmie. Wcześniej burzliwa debata

Za przyjęciem nowelizacji i wprowadzeniem zakazów głosowało 356 posłów, przeciw – 75, a 18 wstrzymało się od głosu. Sejmowy klub Lewicy jako jedyny jednomyślnie opowiedział się za przyjęciem nowej ustawy. Pozostałe partie były w tej sprawie podzielone, czemu dały wyraz w poprzedzającej głosowanie burzliwej debacie.

Temat nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt wrócił do publicznej debaty w ubiegłym tygodniu, między innymi po tym, jak stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało drastyczny film pokazujący warunki panujące na największej w Polsce i Europie fermie futrzarskiej. Do poparcia „piątki dla zwierząt” zachęcał sam prezes PiS – Jarosław Kaczyński, który zaapelował o porozumienie ponadpartyjne w tej sprawie.

Nie jesteśmy w stanie wyrazić jak bardzo jesteśmy wdzięczni za Wasze wsparcie na przestrzeni lat. Podpisywanie petycji, wspieranie zbiórek oraz miłe słowa, zwłaszcza w momentach, gdy walka robiła się coraz trudniejsza – dawało nam to siłę do dalszego działania i ujawniania co naprawdę kryje się za tą okrutną branżą” – taki wpis pojawił się na stronie Otwartych Klatek po głosowaniu.

;

Projekt nowelizacji autorstwa PiS zakłada zakaz hodowli zwierząt na futra, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych (zakłada też m.in. wykluczenie cyrków z listy podmiotów, które mogą sprowadzać zwierzęta z zagranicy), ogranicza ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.

Nowe prawo ma zakazać również trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe (chodzi głównie o psy pozostające na łańcuchach) i używania kolczatek. Natomiast w przypadku tymczasowego uwiązania zwierzęcia, nowelizacja reguluje długość uwięzi (musi wynosić min. 6 m) i powierzchnię, jaką powinno mieć zagwarantowane zwierzę (co najmniej 20 m kw.).

Co ciekawe w projekcie znalazł się zapis z projektu Koalicji Obywatelskiej, dotyczący tzw. emerytur dla zwierząt, np. psów policyjnych, które były na służbie.

Zgodnie z zapisem, jaki znalazł się w jednej z poprawek, nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia jej ogłoszenia, jednak nie będzie to dotyczyć wszystkich regulacji. Zakaz trzymania zwierząt domowych na stałej uwięzi wejdzie w życie po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia nowelizacji, natomiast nowe przepisy dotyczące hodowli futrzarskich aż 12 miesięcy po jej ogłoszeniu.

Przedsiębiorstwa zajmujące się ubojem rytualnym także zostaną objęte 12-miesięcznym okresem przejściowym, który ma pozwolić branży na dostosowanie się do nowych wymogów.

Przyjęcie nowelizacji przez Sejm to dopiero połowa drogi do jej uchwalenia. Teraz znowelizowana ustawa trafi pod głosowanie w Senacie.

Klub Lewicy zapowiedział, że kolejnym krokiem w walce o prawa zwierząt będzie dążenie do całkowitego zakazu hodowli klatkowej. W tym temacie Polska może podążyć śladem sąsiadów – w tym tygodniu czeski parlament uchwalił zakaz chowu klatkowego kur od 2027 r. oraz zakaz tresury dzikich zwierząt w cyrkach.