
Nowy podgląd linków w Wiadomości Google
Obecnie, kiedy wysyłasz link w aplikacji Wiadomości, ta skrupulatnie wyświetla kilka elementów: tytuł strony, grafikę podglądową, dłuższy opis strony oraz, co najważniejsze, pełny adres URL hostującej witryny. To podejście jest cenione, bo dostarcza wszystkich niezbędnych informacji.
Jednak w najnowszej wersji testowej Wiadomości Google (messages.android_20250922_00_RC00.phone.openbeta_dynamic), odkryto alternatywny styl podglądów, który wygląda inaczej i działa w inny sposób:
- Ukrycie pełnego URL (tylko link)
To najbardziej kontrowersyjna zmiana. Jeśli wyślesz wiadomość, która zawiera wyłącznie sam link, aplikacja przestanie wyświetlać pełny adres URL w dymku wiadomości. Zamiast tego, pokaże tylko sam podgląd (grafika, tytuł strony). Dla użytkowników, którzy mają nawyk sprawdzania URL w poszukiwaniu potencjalnych zagrożeń phishingowych lub po prostu, by upewnić się co do źródła, utrata pełnego adresu jest dużą wadą.

Warto zaznaczyć, że jeśli do linku dodasz jakikolwiek dodatkowy tekst (np. “Sprawdź to! [link]”), to pełny adres URL jest nadal wyświetlany pod wiadomością. To swoisty kompromis, ale wymuszający dodatkowe działanie.
Czytaj też: Szybciej, głośniej, wygodniej. Co zmienia się dla YouTube Premium?
- Uproszczenie i estetyka
Nowe podglądy są z pewnością bardziej stylowe. Aplikacja używa pogrubionej, cięższej czcionki dla tytułu strony i witryny hostującej, co zwiększa czytelność. Niestety, to ulepszenie czytelności odbywa się kosztem treści: usunięto dłuższy opis strony. Opis często zawierał kluczowe streszczenie artykułu lub treści, do której prowadzi link, a jego pominięcie to faktyczna strata informacyjna.
- Kolory i udostępnianie
Na szczęście są też pozytywy. Nowy styl podglądów dodaje estetyczny akcent kolorystyczny, który wydaje się być dobierany na podstawie kolorystyki pobranej grafiki podglądowej. Dzięki temu dymek z podglądem wygląda bardziej harmonijnie. Ponadto, Wiadomości Google dodają do podglądów linków skróty do udostępniania (Sharing shortcuts), podobnie jak ma to miejsce w przypadku zdjęć i filmów. To drobna zmiana, która znacznie ułatwia szybkie przekazywanie ciekawych treści dalej.
Czytaj też: Meta oddaje kontrolę. Koniec algorytmicznej dyktatury na Instagramie i Threads?
Nowości te nie są jeszcze dostępne publicznie, nawet dla wszystkich testerów beta. Te wczesne podglądy wskazują jednak na zmianę filozofii: Google stawia na wizualny minimalizm i estetykę kosztem pełnej przejrzystości i bezpieczeństwa informacji. O ile usunięcie opisu to po prostu strata treści, o tyle ukrycie URL w przypadku wiadomości zawierających wyłącznie link budzi największe obawy. Użytkownicy cenią sobie możliwość sprawdzenia adresu, zanim klikną, a ta zmiana mogłaby ich tego pozbawić.
Czytaj też: YouTube z kolejnymi nowościami. Użytkownicy zyskają większą kontrolę nad platformą
Na szczęście jest jeszcze szansa, że gigant z Mountain View z tego zrezygnuje lub finalnie zdecyduje się wprowadzić jedynie część testowanych zmian. Mamy nadzieję, że Google posłucha opinii testerów i ostatecznie znajdzie złoty środek, który połączy nowoczesny design z pełną przejrzystością, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa.