Rosyjski Grzegorz Ciechowski w filmie „Lato”. Porywająca opowieść o wolności i miłości

31 sierpnia do polskich kin trafi „Lato”, najnowszy film jednego z najbardziej cenionych rosyjskich reżyserów filmowych, Kiryła Serebrennikowa. Inspirowana autentycznymi historiami liderów leningradzkich grup: Majka Naumenko (Zoopark) i Wiktora Coja (Kino), pełna pozytywnej energii opowieść o wolności i rewolucji, której ogień rozpala rock.
Rosyjski Grzegorz Ciechowski w filmie „Lato”. Porywająca opowieść o wolności i miłości

„Lato” to wyjątkowa opowieść o starciu dwóch muzycznych światów, dwóch odmiennych uniwersów i o tym jak świat Wschodu przeplatał się ze światem Zachodu. To rock’n’rollowa historia dziejąca się w latach osiemdziesiątych w Leningradzie. Opowieść o miłosnym trójkącie całkowicie odmiennych indywidualności, której tłem jest Związek Radziecki, środowisko wręcz wrogie muzyce rockowej i Zachodniej kulturze, a jednak pojawiła się tu wtedy nowa fala rosyjskiego rocka. Ale przede wszystkim to historia o prostej i niezmiennej miłości, oda do tych wszystkich przyszłych gwiazd rocka, ich sposobu życia. To ostatnie lato przed Pierestrojką, przed transformacją starego porządku.

Jednym z głównych bohaterów filmu jest Wiktor (w tej roli koreański aktor Teo Yoo), w którym fani na pewno rozpoznają Wiktora Coja, wokalisty kultowego zespołu Kino. Coj dla rosyjskich fanów muzyki był w latach 80. tym, kim dla Polaków Grzegorz Ciechowski. Na koncertach KINA gromadziły się tłumy, fani Coja w całym kraju chcieli wyglądać jak on. Albumy zespołu do dziś trafiają na czołowe miejsca w zestawieniach najważniejszych rosyjskich płyt wszech czasów, a sam Coj uważany jest za legendę, nie tylko w Rosji, ale i wielu innych krajach post-sowieckich. 

Niestety, nie będzie mu pisane dożyć czasów, w których można bezkarnie śpiewać o wolności. W sierpniu 1990 Wiktor Coj ginie tragicznie w wypadku samochodowym na Łotwie, w wieku zaledwie 28 lat. Po jego śmierci cała Rosja pogrążyła się w rozpaczy. Kilka tysięcy ludzi wzięło udział w pogrzebie Coja, odnotowano wiele przypadków samobójstw. W Moskwie, w słynnej artystycznej dzielnicy Arbat jeden z murów zadedykowany zostaje wokaliście Kina i do dziś, zwany „ścianą Coja”, jest mekką rosyjskich fanów rocka. W każdym rosyjskim mieście można znaleźć ścianę z napisem “Coj żyw” – Coj żyje i na zawsze pozostanie legendą. 

Początki jego sławy zainspirowały reżysera Kiryła Serebrennikowa, jednego z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych i teatralnych. Na swoim koncie ma szereg nagradzanych i prezentowanych na międzynarodowych festiwalach spektakli oraz filmów, m.in. „Dzień w Juriewie” oraz „Uczeń”.

„Lato” miało światową premierę w Konkursie Głównym tegorocznego MFF w Cannes. Reżyser nie mógł jednak w niej uczestniczyć – podczas realizacji filmu został zatrzymany przez rosyjskie władze i wyrokiem sądu podczas festiwalu przebywał w areszcie domowym. Mimo poważnych trudności film został ukończony, ale polityczny i szeroko relacjonowany w mediach proces przeciwko reżyserowi wstrząsnął całym światem.

Serebrennikow pozostaje w areszcie już ponad rok, tymczasem „Lato” krąży po światowych festiwalach zdobywając coraz nowych fanów. Film w polskich kinach od 31 sierpnia.

Lato 1981. Leningrad żyje rockiem ze szmuglowanych z Zachodu płyt Davida Bowiego, Blondie, Lou Reeda, T-Rex czy Sex Pistols. Majk jest gwiazdą undergroundowej sceny muzycznej i królem klubu rockowego, gdzie młodzież ma przykazane słuchać koncertów na siedząco i w ciszy. Poszaleć można jedynie za zamkniętymi drzwiami mieszkania, podczas prywatnych występów. Wiktor dopiero zaczyna, ma za to talent, przyciągającą wzrok urodę i pisze świetne teksty. Tych dwóch połączy nie tylko miłość do muzyki, ale i do Nataszy, mądrej i pięknej żony Majka. Losy tego trójkąta stanowią centrum „Lata”: czarno-białego (z nagłymi wybuchami kolorów) filmu o miłosnym i artystycznym rozkwicie.
Więcej:kultura