
Przez stulecia postać Æthelstana bladła w porównaniu z Alfredem Wielkim, choć to właśnie jemu udało się dokonać czegoś niezwykłego. W 927 r. podbił wikińską twierdzę w Yorku, zmusił do uległości królów Szkocji i Walii, tworząc fundamenty państwa angielskiego. Jego osiągnięcia mogłyby konkurować nawet z normańskim podbojem z 1066 r., choć mało kto o tym dziś pamięta.
Dlaczego historia zapomniała o tym królu?
Æthelstan padł ofiarą historycznego zaniedbania. W przeciwieństwie do Alfreda Wielkiego, który miał swojego biografa Assera, pierwszy król Anglii nie doczekał się kronikarza gotowego uwiecznić jego dokonania. Prof. David Woodman z Cambridge wyjaśnia przyczyny tego zapomnienia:
Æthelstan nie miał biografa, który by spisał jego historię. Jego dziadek, Alfred Wielki, miał walijskiego duchownego Assera, który wychwalał go. A w ciągu dziesięcioleci po śmierci Æthelstana, fala propagandy sprawiła, że król Edgar stał się sławny z powodu reformy kościoła.
Dodatkowym ciosem dla jego reputacji był rozpad królestwa po śmierci władcy w 939 roku. Woodman jednak słusznie zauważa:
To, że po śmierci Æthelstana wszystko się rozpadło, nie oznacza, że nie stworzył on Anglii w pierwszej kolejności.
Rok 927 był przełomowy dla Æthelstana i dla całej Brytanii. To wtedy dokonał bezprecedensowego wyczynu, jednocząc pod swoją władcą całą Anglię. Jego podboje objęły wikińskie królestwo w Yorku, podczas gdy władcy Szkocji i Walii zmuszeni zostali do uznania jego zwierzchnictwa i płacenia rocznego trybutu. Był pierwszym władcą, który mógł słusznie nazywać się królem całej Anglii.

Największym militarnym triumfem Æthelstana była bitwa pod Brunanburh w 937 roku. Pokonał tam potężną koalicję złożoną z wikingów, Szkotów i Walijczyków ze Strathclyde, którzy usiłowali obalić jego władzę. Prawdopodobne miejsce tej decydującej bitwy to dzisiejsze Bromborough na półwyspie Wirral.
Æthelstan nie ograniczał się do podbojów terytorialnych. Przeprowadził prawdziwą rewolucję w sposobie sprawowania władzy, wprowadzając skuteczne ustawodawstwo i tworząc scentralizowany system zarządzania. Jego dokumenty królewskie odznaczały się profesjonalizmem i wyrafinowaną łaciną, pełną literackich środków wyrazu.
Król wysyłał kodeksy prawne do różnych regionów królestwa, a następnie otrzymywał raporty o ich skuteczności. Była to niezwykle nowoczesna jak na X wiek forma administrowania państwem. Æthelstan działał również jako mecenas nauki i religii, zapraszając uczonych z całej Europy i odwracając upadek intelektualny spowodowany wcześniejszymi najazdami wikingów.
Najstarszy portret angielskiego władcy
W The Parker Library w Corpus Christi College w Cambridge przechowywany jest niezwykły skarb – najwcześniejszy zachowany portret manuskryptowy jakiegokolwiek władcy Anglii. Przedstawia właśnie Æthelstana i pochodzi z X-wiecznego manuskryptu. Na jednym z nich ktoś dopisał “Æthelstan Rex” na szczycie strony, prawdopodobnie podczas królewskiej wizyty we Wspólnocie Świętego Cuthberta w 934 roku.
Czytaj też: Dziwny system zmienia obraz Imperium Inków. Uczeni nigdy nie widzieli czegoś podobnego
Profesor Woodman nie poprzestaje na publikacji książki. Współpracuje z grupą historyków, w tym Tomem Hollandem i Michaelem Woodem, nad utworzeniem pomnika dla Æthelstana. Może to być posąg, tablica lub portret w miejscach takich jak Westminster, Eamont Bridge czy Malmesbury, gdzie król został pochowany.
Prof. David Woodman tłumaczy:
Zbliżając się do rocznic koronacji Æthelstana w 925 roku i narodzin samej Anglii w 927 roku, chciałbym, aby jego imię stało się znacznie bardziej znane. Naprawdę na to zasługuje.
Nowa biografia Æthelstana to nie tylko akademicka rehabilitacja zapomnianego władcy. To przypomnienie, że historia Anglii rozpoczęła się nie od Wilhelma Zdobywcy, ale od anglosaksońskiego króla, który ponad tysiąc lat temu położył fundamenty pod państwo angielskie. Jego dziedzictwo w zakresie metod rządzenia i stanowienia prawa kształtowało królestwo przez kolejne pokolenia, nawet gdy samo królestwo tymczasowo przestało istnieć.