AI trzyma rękę na pulsie. Ostrzeże cię przed problemem ze zdrowiem, zanim poczujesz objawy

Technologia może wykrywać problemy zdrowotne, zanim poczujesz pierwsze objawy. Dzięki rozwojowi AI dziś wystarczy zwykły smartwatch i kilka czujników w mieszkaniu. Żadnych wycieczek do szpitali, kosztownych badań, kłucia igłami i innych nieprzyjemności.
diagnostyka ekg, tu również AI może pomóc

Źródło: Pavel Danilyuk, Pexels

Jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia, ale dziś zaawansowana diagnostyka jest dostępna na wyciągnięcie ręki. Postępy w analizie danych dogoniły tempo ich zbierania przez nasze inteligentne zegarki i czujniki środowiskowe. Naukowcy opracowali rozwiązanie, które może zmienić sposób dbania o zdrowie w domowym zaciszu oraz w placówkach opiekuńczych. Platforma została nazwana AI on the Pulse.

Kod źródłowy projektu udostępnili dla każdego zainteresowanego budową i testowaniem takiego systemu diagnostycznego na własne potrzeby. To ważny krok, który pozwala niezależnym ekspertom na weryfikację algorytmów i może przyspieszyć rozwój technologii. Skuteczność w dłuższej perspektywie i w różnych grupach pacjentów wymaga dalszych badań, ale na razie wyniki są bardzo obiecujące.

Czytaj też: Sposób na zdrowy mózg: aktywność fizyczna, ale z umiarem

Skąd AI ma wiedzieć, że masz problem ze zdrowiem?

Platforma AI on the Pulse wykorzystuje dane z ogólnodostępnych smartwatchy i czujników środowiskowych. Osobno te urządzenia nie mają szczególnego wkładu w diagnostykę naszego stanu zdrowia. Jeśli jednak dane z nich zostaną zebrane w jednym miejscu, można odkryć trendy kluczowe dla stanu zdrowia.

Kluczem jest model sztucznej inteligencji o nazwie UniTS (na bazie OpenAI gpt-4o), wytrenowany do analizy strumieni danych w poszukiwaniu subtelnych anomalii. Śledzi on nie tylko podstawowe parametry ze smartwatchy jak tętno, jego zmienność i nasycenie krwi tlenem, ale też wzorce snu i aktywność fizyczną. Sensory automatyki budynkowej zaś mogą dostarczyć informacje o otoczeniu – temperaturę, wilgotność powietrza i obecność zanieczyszczeń.

Jednak zanim nastąpi faza ostrzegania użytkownika, że coś jest nie tak z jego zdrowiem, potrzebny jest czas na dopasowanie się modelu do osoby. System uczy się indywidualnych wzorców zachowania użytkownika, dzięki czemu nie generuje fałszywych alarmów dla osób, których naturalne parametry po prostu odbiegają od norm – na przykład mają naturalnie niskie tętno spoczynkowe bądź nieco podniesioną temperaturę ciała. Model AI będzie brał na to poprawkę.

Gdy już nauczy się wszystkiego o użytkowniku, może wykrywać anomalie, a także podawać hipotezę roboczą na temat jej powodu i leżącego u jej podstaw zaburzenia. Oczywiście, zanim zostaną podjęte jakieś dalsze kroki, niezbędna jest konsultacja z lekarzem.

Czytaj też: Sprawdzone sposoby na jetlag. Nowe badania mówią, że światło jest lepsze niż melatonina

Jak skuteczna jest diagnoza przez AI?

Platforma AI on the Pulse została przetestowana na grupie starszych osób. Podczas trzymiesięcznych badań w ramach projektu @HOME system zidentyfikował 32 nieprawidłowości. Co istotne, aż 30 z nich potwierdził lekarz geriatra. Pozostałe dwa przypadki wynikały z awarii sprzętu pomiarowego.

W porównaniu z innymi metodami wykrywania anomalii rozwiązanie wykazało o około 22 proc. wyższą skuteczność. Co zachęcające, działało równie dobrze z profesjonalnym sprzętem medycznym i zwykłymi zegarkami konsumenckimi. To może znacznie obniżyć koszty wdrożenia systemu na szerszą skalę.

Dodatkową zaletą jest przejrzystość wyników. Dzięki integracji z dużymi modelami językowymi system generuje czytelne raporty dla personelu medycznego. Przykładowo: może wskazać, że jednoczesny wzrost tętna o 15 proc., spadek nasycenia krwi tlenem i zwiększona nocna aktywność mogą sugerować rozwijającą się infekcję.

Jeśli wyniki okażą się powtarzalne, rozwiązanie rzeczywiście może zrewolucjonizować prewencyjną opiekę zdrowotną. Ciekawe, czy kiedyś takie systemy staną się standardem w domach, tak dziś termometry.