
Kiedy w 1970 roku naukowcy zaczęli systematycznie badać północnoamerykańskie populacje ptaków, mało kto przypuszczał, że staną się świadkami jednej z największych katastrof ekologicznych na kontynencie. Liczebność 529 gatunków ptaków spadła o niemal 30 proc. przez kolejne 47 lat, co przełożyło się na utratę blisko 2,9 miliarda osobników.
Czytaj też: Jakie ptaki latają najwyżej?
Jednak nawet w tej ponurej statystyce można znaleźć niezwykłe historie, które dają do myślenia. Gatunki, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu balansowały na krawędzi zagłady, dziś notują spektakularne powroty. To mocny argument za tym, że dobrze zaplanowane działania ochronne mogą przynieść realne efekty – nawet wobec postępującego globalnego kryzysu bioróżnorodności.
Amerykańskie ptaki powracają do żywych
Skala zjawiska jest trudna do ogarnięcia. W 2025 roku niemal 1/3 wszystkich gatunków ptaków w Ameryce Północnej wykazuje tendencje spadkowe, a 112 z nich straciło ponad połowę populacji w ciągu minionego półwiecza. Problem nie dotyczy wyłącznie gatunków rzadkich czy egzotycznych – najbardziej ucierpiały te pospolite, które jeszcze niedawno były wszechobecne.
Czytaj też: Te ptaki potrafią liczyć i robią to świadomie. Zachowują się jak małe dzieci
Największe straty odnotowano wśród ptaków łąkowych, których liczebność zmalała o 53 proc., co przełożyło się na utratę ponad 700 mln osobników. Ptaki leśne straciły ponad miliard przedstawicieli. Jedyną grupą, która zanotowała wyraźny wzrost, są ptaki wodne – ich populacja zwiększyła się o 56 proc.
Przyczyny tego stanu są złożone i bezpośrednio powiązane z działalnością człowieka. Niszczenie siedlisk, wylesianie, osuszanie terenów podmokłych i przekształcanie łąk w pola uprawne, to główni winowajcy. Do tego dochodzi stosowanie pestycydów takich jak DDT, zanieczyszczenie powietrza i wody oraz masowy odstrzał ptaków.
Mimo ogólnego trendu spadkowego, niektóre gatunki dostarczają nadzwyczajnych przykładów odwrócenia niekorzystnej sytuacji. Drzemlik, dzięcioł czubaty i żuraw kanadyjski odnotowują zaskakujące odrodzenie, pokazując, że skuteczna ochrona może przynieść spektakularne rezultaty.

Drzemlik to niewielki sokół, który jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku znajdował się na granicy wyginięcia. Głównym powodem był pestycyd DDT, powodujący ścieńczenie skorupek jaj u ptaków drapieżnych. Po ograniczeniu jego stosowania w latach 70. populacje drzemlika w Ontario rosły o 3,5 proc. rocznie przez ostatnie pół wieku – to imponujące tempo jak na ptaka drapieżnego. Dziś drzemliki można spotkać nie tylko w tradycyjnych środowiskach leśnych, ale także w miastach, gdzie polują na małe ptaki w pobliżu wieżowców i mostów. Ich powrót to jeden z wyraźniejszych dowodów na skuteczność zakazu stosowania szkodliwych pestycydów.
Z kolei dzięcioł czubaty to największy dzięcioł w Ameryce Północnej, osiągający rozmiary wrony. Jego odrodzenie nastąpiło dzięki odrastaniu lasów we wschodniej części kontynentu i ochronie przed odstrzałem. Gatunek ten odgrywa kluczową rolę w ekosystemie – tworzy duże dziuple w martwych drzewach, z których później korzystają inne ptaki i ssaki. Dzięcioły czubate potrzebują starych lasów z dużą ilością martwego drewna. Gdy w XIX i na początku XX wieku większość pierwotnych lasów została wycięta, gatunek niemal zniknął z wielu regionów. Ochrona pozostałych fragmentów starych lasów i naturalna sukcesja na opuszczonych terenach rolniczych umożliwiły mu powrót.
Najbardziej spektakularną historią sukcesu jest powrót żurawia kanadyjskiego. W latach 30. XX wieku na wschodzie USA było zaledwie ok. trzech tuzinów par, głównie na odległych bagnach północnego Wisconsin. Dziś populacja wzrosła do ponad 90 000 osobników w całych Stanach Zjednoczonych. Kluczowe znaczenie miały ustawy, takie jak Clean Water Act oraz programy ochrony i odbudowy mokradeł. Żurawie kanadyjskie potrzebują dużych, spokojnych obszarów wodno-błotnych do lęgów. Ochrona pozostałych mokradeł i tworzenie nowych pozwoliły na ten niezwykły powrót. Obecnie można je spotkać lęgowo w stanach Wielkich Jezior, Nowej Anglii i wschodniej Kanadzie.
Czynniki, które umożliwiły odrodzenie, obejmują ochronę i odbudowę siedlisk, eliminację szkodliwych pestycydów, zmniejszenie odstrzału ptaków, zmiany w postawach społecznych oraz reintrodukcję. Te historie sukcesu pokazują, że nawet wobec globalnego kryzysu bioróżnorodności możliwe jest odwrócenie negatywnych trendów.