Japończycy noszą egzoszkielety, żeby pracować do późnej starości

Jeszcze do niedawna egzoszkielety mogliśmy uważać za wytwór wyobraźni filmowców. Dziś są rzeczywistością i jak to często bywa – rzeczywistość nie jest tak kolorowa jak kinowe produkcje. Egzoszkielety mogą bowiem służyć temu, żebyśmy mogli pracować do późnej starości.
Japończycy noszą egzoszkielety, żeby pracować do późnej starości

Wcześniej egzoszkielety kojarzono głównie z wojskiem i tworzeniem „super żołnierzy”, upatrywano w nich też szansy dla osób z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. W 2012 roku świat obiegło wideo, na którym niepełnosprawny od lat mężczyzna stanął na nogi dzięki egzoszkieletowi.

 

 

Jako pierwsi na zupełnie inne wykorzystanie egzoszkieletów wpadli Japończycy. Dzięki urządzeniom produkowanym m.in. przez Innophys i Hal, nawet osoby w podeszłym wieku są zdatne do pracy fizycznej. Egzoszkielet odciąża kręgosłup pracownika i pozwala mu dłużej pozostać aktywnym zawodowo. Oczywiście dotyczy to pracy fizycznej.

To niezwykle ważne dla japońskiego społeczeństwa, które bardzo szybko się starzeje. OECD podało, że w 2017 roku liczba pracowników po 65 roku życia stanowiła połowę wszystkich aktywnych zawodowo osób. Według najnowszych szacunków, w 2050 roku seniorzy będą stanowić 79 proc. wszystkich pracowników.

Już dziś w sektorze budowlanym tylko co dziesiąty pracownik ma mniej niż 30 lat. Wymagająca i ciężka fizycznie praca sprawia, że często dochodzi do przypadków śmierci pracowników z powodu nadmiernego wysiłku.

Obecnie wiek emerytalny w Japonii wynosi 60 lat, ale władze przymierzają się do wydłużenia czasu pracy o 10 lat. Na dłuższym pozostaniu na rynku pracy zależy też samym Japończykom. Chcą pracować dłużej, aby zapewnić sobie i rodzinie lepsze warunki bytowe.

Egzoszkielety produkowane głównie z myślą o pracownikach fizycznych, przypominają plecak. Kombinezon zakłada się na ramiona, mocuje do nadgarstków i talii. Urządzenie wykorzystuje sprzężone powietrze, które zasila „sterowane hydraulicznie sztuczne mięśnie”. Pozwala udźwignąć ciężar do 30 kilogramów bez obciążania kręgosłupa i mięśni użytkownika.

„To futurystyczne urządzenie jest zasadniczo zaprojektowane dla pracowników budownictwa, rolnictwa i innych sektorów, w których codziennie dźwiganie jest koniecznością” – czytamy na stronie TechAcute.

Prosty egzoszkielet waży od 3,8 do 5,5 kilogramów i pokryty jest miękkim materiałem chroniącym ciało użytkownika oraz konstrukcję urządzenia. Koszt – od 3 do 5 tysięcy złotych. Japońskie firmy zapowiadają, że wkrótce uruchomią sprzedaż na rynku międzynarodowym.