Amerykanie zafundują wrogom deszcz ognia. Nadchodzą kolejne bomby naprowadzane StormBreaker

Amerykańska armia wkrótce będzie miała innowacyjne bomby naprowadzane nazywane potocznie StormBreaker. Opiewający na 345 milionów dolarów kontrakt podpisany z firmą Raytheon zakłada dostarczenie 1500 sztuk takiej amunicji do sierpnia 2028 roku.
Bomby StormBreaker – wizualizacja /Fot. Raytheon

Bomby StormBreaker – wizualizacja /Fot. Raytheon

StormBreaker, a dokładniej amunicja Small Diameter Bomb II/GBU-53/B, to inteligentna bomba w wysuwanymi skrzydłami, której tor lotu można korygować przed uderzeniem w cel. Broń została zintegrowana do tej pory z myśliwcami F-15E, F-22A i F-35 we wszystkich wersjach, a wkrótce ma pojawić się także w F/A-18E/F Super Hornet. Finalnie ma być montowana we wszystkich amerykańskich stałopłatach i bombowcach.

Czytaj też: Amerykańskie bomby atomowe po 15 latach wracają do Wielkiej Brytanii

Amunicja będzie produkowana głównie w zakładach firmy Raytheon w Tucson w Arizonie. Niedawno podpisany kontrakt o wartości 345 milionów dolarów zakłada dostarczenie 1500 bomb do 2028 roku, a także transport i sprzęt szkoleniowy. Jak dotąd amunicję StormBreaker przetestowano 28 razy i za każdym razem spisywała się ona bez zarzutu.

Paul Ferraro, prezes Air Power w Raytheon, mówi:

Wykorzystywany przez istniejące platformy i wprowadzany do kolejnych, StormBreaker ugruntował swoją pozycję wiodącej broni w całym Departamencie Obrony. Dzięki tej umowie będziemy w dalszym ciągu rozwijać produkcję StormBreakera, aby przez wiele lat zaspokajać potrzeby armii.

Bomby naprowadzane StormBreaker już są, a będzie ich jeszcze więcej

StormBreaker to inteligentna broń, która zapewnia operatorom znaczną przewagę podczas walki. Skrzydła bomby zapewniają zdolność szybowania z dystansu na odległość ponad 70 km, co pozwala na precyzyjne uderzenie z większej odległości. Broń precyzyjna może działać w każdych warunkach pogodowych i w ciemnościach, a także atakować ruchome cele.

Czytaj też: Raytheon zbuduje broń mikrofalową. Z prędkością światła zamieni wrogie drony w złom

Ważąca 92 kg bomba jest wyposażona w wielomodową głowicę poszukiwawczą – obejmującą fale milimetrowe, obrazowanie w podczerwieni i półaktywny laser – oraz 47-kilogramową wielomodową głowicę wybuchowo-odłamkową. Posiada zdolność autonomicznego ustalania priorytetów celów, a naprowadzanie GPS/INS pozwala na ponowne namierzenie celu po uwolnieniu bomby.

Bomby naprowadzane StormBreaker będą na wyposażeniu całej amerykańskiej armii /Fot. Raytheon

Prace nad StormBreakerem rozpoczęły się w 2006 r. w odpowiedzi na zapotrzebowanie na bombę o masie 113 kg, która może wykrywać i atakować cele mobilne z bezpiecznej odległości w każdych warunkach pogodowych. W czerwcu 2015 r. Raytheon otrzymał kontrakt na rozpoczęcie produkcji zatwierdzonej amunicji.

Bomby StormBreaker można zintegrować z istniejącymi myśliwcami /Fot. US Army

StormBreaker to stosunkowo tania amunicja o łatwych do modyfikacji głowicach bojowych, które są w stanie trafić w różne cele, m.in. piechotę, budowle, pojazdy opancerzone czy łodzie patrolowe. Raytheon twierdzi, że ma nawet opcjonalny inteligentny zapalnik opóźniony, który może skutecznie zniszczyć czołg.

https://www.youtube.com/watch?v=2cEG-qK3Quw

StormBreaker ma być na wyposażeniu zarówno US Air Force (USAF), jak i US Navy i US Marines. Pierwsze operacyjne użycie bomb StormBreaker miało miejsce przez 391. Eskadrę Myśliwską (391st Fighter Squadron) w 2021 r., która wykorzystała cztery rodzaje broni przeciwko poruszającym się pojazdom naziemnym na poligonie testowo-szkoleniowym w Utah w ramach testu programu oceny systemów uzbrojenia (WSEP).