Brak HIV 12 lat po odstawieniu leków

Młoda Francuzka, która urodziła jako nosicielka wirusa HIV, od dwunastu lat jest zdrowa, choć nie przyjmuje żadnych leków.

Młoda kobieta, która przyszła na świat zarażona wirusem HIV jest od 12 lat zdrowa, mimo że od dzieciństwa nie przyjmowała leków przeciw temu wirusowi – donosi New Scientist. Przez pierwsze sześć lat życia pacjentce podawano leki na HIV.

Rok po zakończeniu terapii farmakologicznej lekarze nie znajdowali już śladów wirusa w jej krwi i tak jest do tej pory. Jednocześnie naukowcy podkreślają, że kobieta nie jest całkowicie wyleczona, lecz znajduje się w stanie remisji, co oznacza, że wirus nadal może być obecny w niektórych komórkach ciała pacjentki albo w pewnym momencie może się uaktywnić. Jest to jednak pierwszy w historii medycyny przypadek tak wieloletniej remisji u osoby, która urodziła się z wirusem, a następnie zaprzestała leczenia farmakologicznego. We Francji lekarze obserwują jeszcze jedną grupę pacjentów (zwaną grupą Visconti), u których remisja trwa już 10 lat.

U kobiety ani pacjentów z grupy Visconti nie wykryto genetycznej odporności przeciw HIV Naukowcy uważają, że ich stan jest efektem stosowania ze wczesnym wieku leków antyretrowirusowych, które są zwykle podawane w różnych kombinacjach, aby zatrzymać replikację wirusa HIV. Wiadomo jednak, że nie u wszystkich pacjentów taka metoda jest skuteczna. W przypadku tzw. dziecka z Missisipi, leczonego tuż po urodzeniu wirus pojawił się po kilku latach od zaprzestania terapii. Podobnie było w przypadku tzw. pacjentów z Bostonu, którzy wydawali się wyleczeni z HIV po przeszczepie szpiku.

Czytaj więcej: