Zamiast drogich metali wykorzystują znacznie tańszy składnik. Fotowoltaika to tylko jedna z dziedzin, które na tym skorzystają

W produkcji paneli słonecznych czy ekranów smartfonów wykorzystuje się zazwyczaj trudno dostępne, a przez to drogie metale, na przykład osm czy ruten. Naukowcy postanowili więc poszukać alternatyw i wygląda na to, że poszło im bardzo sprawnie.
Zamiast drogich metali wykorzystują znacznie tańszy składnik. Fotowoltaika to tylko jedna z dziedzin, które na tym skorzystają

O skali dokonań najlepiej świadczy fakt, iż naukowcy twierdzą, że zastępowane przez nich pierwsiatki są niemal równie rzadkie, jak złoto. Jako że osm i ruten towarzyszą nam na co dzień – nawet jeśli niekoniecznie mamy tego świadomość – to znalezienie dla nich alternatywy powinno być bardzo istotne dla różnych dziedzin. Chrom wydaje się pod tym względem kandydatem idealnym, ponieważ jest go w skorupie ziemskiej nawet 20-krotnie więcej niż osmu. Przekłada się to na znacznie niższe koszty wydobycia oraz eksploatacji.

Czytaj też: To może być najgorszy rok dla producentów smartfonów. Tylko jedna firma nie ma powodów do obaw

Podstawę prowadzonych badań stanowiły eksperymenty mające na celu sprawdzenie, czy chrom może przekształcać energię. Na potrzeby analiz członkowie zespołu badawczego stworzyli strukturę zawierającą węgiel, azot i wodór. Tworzące ją atomy chromu zostały zintegrowane tak, by uzyskać formę sztywnej struktury i uzyskać jak najlepszą wydajność.

I choć na obecną chwilę nawet sami zainteresowani podkreślają, iż na drodze do popularyzacji nowego rozwiązania stoi jeszcze kilka przeszkód, to dalsze badania powinny doprowadzić do ich zwalczenia. W międzyczasie testowane były również inne opcje, między innymi żelazo czy miedź, lecz to właśnie chrom okazał się najbardziej optymalnym kandydatem.

Magicznym składnikiem, który miałby zastąpić pierwiastki takie jak osm czy ruten, okazuje się chrom. Jest on stosunkowo powszechny w skorupie ziemskiej

Jeśli chodzi o poprzednie wysiłki w tym zakresie, tj. poświęcone wykorzystaniu chromu bądź innych alternatyw dla trudno dostępnych metali, to podwaliny stworzyli w kwietniu przedstawiciele Flinders University. To właśnie oni wykazali, że tlenek chromu może pełnić rolę katalizatora do pozyskiwania wodoru z wody za sprawą fotokatalizy. Z kolei Chińczycy uruchomili w podobnym okresie pierwszą na terenie tego kraju elektrownię przepływową z akumulatorami żelazowo-chromowymi o mocy liczonej w megawatach. Ostateczna wydajność wyniosła 6000 kilowatogodzin energii na przestrzeni sześciu godzin.

Czytaj też: Jak zwiększyć wydajność i żywotność akumulatorów? Do tej pory pomijaliśmy kluczowy aspekt

Magazynowanie energii pochodzącej z odnawialnych źródeł może okazać się kluczem do przeprowadzenia zielonej transformacji. To właśnie ograniczenia związane z przechowywaniem zasobów energetycznych z czasów “dobrobytu”, tak, aby można było z nich skorzystać w okresie niedoborów energii, jest obecnie jednym z największych problemów rzutujących na wciąż niewystarczające rozpowszechnienie farm wiatrowych czy słonecznych.