Co ósmy polski rodzic żałuje, że ma dzieci. „Przestańmy przedstawiać rodzicielstwo tylko w kolorowych barwach”

Badanie przeprowadzone na grupie prawie 2,5 tys. rodziców z Polski pokazuje, że nawet 13% z nich żałuje posiadania dzieci. Częściej obserwuje się żal rodzicielski wśród rodziców w gorszej sytuacji materialnej oraz wśród takich, którzy rozstali się z drugim rodzicem dziecka. Znaczenie mają też traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa, wypalenie rodzicielskie, perfekcjonizm i zdrowie psychiczne.
Co ósmy polski rodzic żałuje, że ma dzieci. „Przestańmy przedstawiać rodzicielstwo tylko w kolorowych barwach”

Badanie przeprowadził psycholog dr Konrad Piotrowski, kierownik Centrum Badań nad Rozwojem Osobowości na Uniwersytecie SWPS w Poznaniu. Objęło ono grupę 1175 polskich rodziców w wieku od 18 do 40 lat, oraz 1280 rodziców w wieku od 18 do 30 lat.

W pierwszej części badania uczestnicy odpowiadali na pytanie, czy gdyby mogli cofnąć się w czasie i jeszcze raz zdecydować o posiadaniu dzieci, to ponownie podjęliby taką samą decyzję. Mogli wybrać jedną z dwóch odpowiedzi: „tak, chciał(a)bym mieć dzieci” lub „nie, wybrał(a)bym życie bez dzieci”.

W drugiej części ankietowani odpowiadali na pytania dotyczące m.in. kondycji psychicznej, sytuacji finansowej, stanu cywilnego i sytuacji rodzinnej oraz własnych doświadczeń z dzieciństwa.

Wyniki pokazały, że aż 13,6% rodziców z pierwszej grupy (18–40 lat) i 10,7% z drugiej grupy (18–30 lat) żałuje posiadania dzieci i gdyby mogli cofnąć czas, nie zdecydowaliby się na nie ponownie. Co istotne, rodzice ci pochodzili z różnych grup społecznych i demograficznych.

Wcześniejsze analizy w Niemczech i USA

Dr Piotrowski zajmuje się badaniami nad perfekcjonizmem i rodzicielstwem. Zainspirowany głośną książką „Żałując macierzyństwa” izraelskiej socjolożki Orny Donath postanowił sprawdzić czy – i jeśli tak, to dlaczego – polscy rodzice żałują posiadania dzieci. Próbując zgłębić temat, natrafił na dwa wcześniejsze badania, które również dotykały tej kwestii.

Pierwsze zostało przeprowadzone w 2013 roku przez prestiżowy Instytut Gallupa na dużej grupie Amerykanów powyżej 45. roku życia. W ankiecie zapytano ich, na ile dzieci zdecydowaliby się, gdyby mogli cofnąć czas i jeszcze raz podjąć decyzję o rodzicielstwie. Jedną z dostępnych w kwestionariuszu odpowiedzi było „0” – taką opcję wskazało blisko 8% badanych. Podobny wynik uzyskano w badaniu przeprowadzonym w 2016 roku w Niemczech. Tam grupę rodziców zapytano wprost, czy żałują decyzji o posiadaniu potomstwa. Około 8% odpowiedziało, że zdecydowanie tak.  

Tym, co odróżnia polskie badania od poprzednich jest fakt, że dr Piotrowski skupił się również na tym, aby lepiej poznać psychologiczną charakterystykę rodziców żałujących posiadania dzieci. To badanie jest pierwszym na świecie, które daje nam tak rozległy wgląd w funkcjonowanie psychologiczne rodziców, którzy żałują posiadania dzieci. We wcześniejszych populacyjnych badaniach – niemieckich i amerykańskich – próbowano jedynie ocenić, ilu może być takich rodziców. Ale dotąd nie prowadzono badań dotyczących tego, co to są za rodzice: jakie mają doświadczenia ze sobą, jak sobie radzą ze stresem, czy z emocjami, jak znoszą krytykę, jak postrzegają siebie w roli rodzica – mówi dr Piotrowski w rozmowie z Focus.pl.

Co wpływa na to, że żałujemy rodzicielstwa?

– Nie ma jednego konkretnego czynnika, o którym można powiedzieć, że jego pojawienie się jest decydujące dla tego, że rodzic zacznie żałować rodzicielstwa. Jednak biorąc pod uwagę czynniki społeczno-demograficzne, to jednym z najważniejszych wydaje się sytuacja finansowa rodziny – wyjaśnia dr Piotrowski.

– W całej grupie badawczej odsetek rodziców żałujących posiadania dzieci wyniósł 13%. Jednak, gdy uwzględnimy sytuację finansową, zobaczymy duże zróżnicowanie. Tam, gdzie rodzice deklarowali dobrą sytuację finansową, posiadania dzieci żałowało ok. 10-13% badanych. Natomiast w grupie rodziców, którzy twierdzili, że mają trudną sytuację finansową, albo u których ta sytuacja nagle się pogorszyła, odsetek ten wyniósł 23%. To naprawdę spora różnica – wyjaśnia psycholog.

Innym istotnym czynnikiem społecznym okazał się też stan cywilny rodzica. Znacznie częściej posiadania dzieci żałują rodzice, którzy są singlami (bez względu na płeć). – Rozpad związku, w którym dzieci przyszły na świat, może być momentem przełomowym, od którego dana osoba zaczyna inaczej postrzegać rodzicielstwo, czasami oceniając je jako błąd – mówi dr Piotrowski.

Kluczowe są nasze doświadczenia z dzieciństwa

Wyniki badań pokazały, że istotne w postrzeganiu rodzicielstwa i ewentualnym żałowaniu decyzji o powiększeniu rodziny są także przeszłe doświadczenia samych rodziców. Badani, którzy pochodzili z dysfunkcyjnych rodzin, doświadczali zaniedbań, przemocy fizycznej lub psychicznej, częściej żałują posiadania dzieci. W grupie rodziców doświadczających różnych form przemocy odsetek żałujących wyniósł prawie 30%.

– Ci którzy żałują, częściej mają za sobą dzieciństwo naznaczone przemocą lub zaniedbaniem ze strony rodziców. Długotrwały stres, jakiego dzieci doświadczają w swoim środowisku domowym, odciska piętno na ich rozwoju. Wpływa na to, jak w dorosłości radzą sobie ze stresem, jak wrażliwi są na ocenę społeczną, jaki jest poziom ich zdrowia psychicznego. Potwierdzają to wyniki wielu badań prowadzonych na całym świecie. Moje badanie wskazuje kolejną konsekwencję jaka może w przyszłości stać się udziałem krzywdzonych dzieci  – mówi dr Piotrowski. 

Wypalenie rodzicielskie szkodliwe dla dziecka

Autor badań podkreśla, że rodzice żałujący posiadania dzieci cechowali się znacznie wyższym wypaleniem rodzicielskim, które powstaje w odpowiedzi na przewlekły stres rodzicielski. Wypaleni rodzice często starają się minimalizować kontakty z dzieckiem, ograniczając swoje rodzicielstwo do podstawowych zadań opiekuńczych. Unikają wchodzenia w głębsze relacje oraz spędzania czasu z dzieckiem.

Jak wykazały inne badanie, przeprowadzone przez naukowców z Belgii, wypaleni rodzicie częściej sięgają po kary fizyczne i zaniedbują potrzeby emocjonalne swoich dzieci. To pozwala przypuszczać, że żal odczuwany przez rodziców nie pozostaje bez wpływu na dobrostan ich dzieci. – Dzieci są bardzo wrażliwe na to, co dzieje się wokół nich i jeśli rodzic żałuje posiadania dziecka, to często nie będzie w stanie tego ukrywać w dłuższej perspektywie czasu. Nawet jeśli nikomu o tym nie powie, to znajdzie to odbicie w jego zachowaniach – dodaje dr Piotrowski w rozmowie z Focus.pl.

Z myślą o przyszłości

Psycholog ma nadzieję, że wyniki jego badań pozwolą nam racjonalnie spojrzeć na kwestię rodzicielstwa, które często postrzegane jest jako społeczny obowiązek lub norma kulturowa. – Przyszedł czas, abyśmy sobie uświadomili, że istnieje duża grupa rodziców wychowujących dzieci, chociaż wcale tego nie chcą. Zależy mi na tym, żebyśmy przestali przedstawiać rodzicielstwo jako wyłącznie doświadczenie kolorowe, ważne, rozwojowe dla rodziców, a pokazali prawdziwe rodzicielstwo. Takie, w którym jest kolorowo i ciekawie, ale są też momenty trudne. Są łzy, pojawia się wypalenie i zniechęcenie – mówi.

– W obliczu kryzysu demograficznego kraje rozwinięte próbują zachęcić ludzi do posiadania większej liczby dzieci. Próbują pokazać , że rodzicielstwo to jest ważne zadanie, dla dobra nas wszystkich, niemal patriotyczny obowiązek. Tymczasem nie mówi się o tym, że rodzicielstwo często może przekraczać czyjeś możliwości, że wymaga podejmowania dziesiątek decyzji każdego dnia i wielu poświęceń – dodaje psycholog.

Świadomość związanych z rodzicielstwem trudności może być kluczem do tego, aby młodzi ludzie decydujący się na zostanie rodzicami, nie czuli się oszukani i zniechęceni, a w przyszłości nie żałowali swojej decyzji. Bez tego elementu wszelkie zachęty dla przyszłych rodziców mogą okazać się nieskuteczne.

Sprawą fundamentalną jest obecnie stworzenie efektywnego systemu wsparcia psychologicznego dla rodziców. Musimy sobie uświadomić, że rodzicielstwo to odpowiedzialne zadanie, angażujące bardzo silne emocje, które realizuje się siedem dni w tygodniu, bez wolnych sobót i niedziel, bez urlopów. Jeśli młodych ludzi – zazwyczaj dwudziesto- trzydziestoparolatków – zostawia się w takiej sytuacji samym sobie, to część z nich może tego nie udźwignąć bez profesjonalnej pomocy – podsumowuje dr Piotrowski.

 

Źródło: PLOS ONE.


Dr Konrad Piotrowski – psycholog rozwoju, kierownik Centrum Badań nad Rozwojem Osobowości na Uniwersytecie SWPS. Zainteresowany przede wszystkim okresem dorastania i wczesnej dorosłości, a szczególnie adaptacją do roli rodzica. Jest członkiem Polskiego Stowarzyszenia Psychologii Rozwoju Człowieka oraz European Association for Developmental Psychology, uczestnikiem wielu konferencji naukowych i popularnonaukowych oraz autorem prac naukowych z zakresu psychologii rozwoju człowieka publikowanych w polskich i zagranicznych czasopismach naukowych.