Ważny powód, by ruszyć się z kanapy. Ćwiczenia aerobowe chronią przed nowotworami

Ćwiczenia aerobowe mogą zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy nawet o 72 procent. Dzieje się tak poprzez zwiększenie zużycia glukozy.
Aeroby chronią przed nowotworami /Fot. bruce mars, Unsplash

Aeroby chronią przed nowotworami /Fot. bruce mars, Unsplash

Ćwiczenia aerobowe, zwane potocznie “aerobami”, polegają na zwiększonej wymianie tlenowej, a więc przyspieszony metabolizm i skuteczniejsze spalanie tkanki tłuszczowej. Trening aerobowy polega na wykonywaniu ćwiczeń, które podnoszą tętno – są polecane osobom chcącym pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej, ale i tych, które muszą zadbać o zdrowe serce.

Teraz zespół uczonych z Uniwersytetu Tel Awiwu potwierdził, że aeroby mogą także chronić przed nowotworami – i to tymi najgorszego rodzaju. Szczegóły opisano w czasopiśmie Cancer Research.

Czytaj też: Nie masz czasu na siłownię? Weekendowe ćwiczenia wystarczą

Prof. Carmit Levy z Uniwersytetu Tel Awiwu mówi:

Jeśli do tej pory ogólne przesłanie dla społeczeństwa brzmiało “bądź aktywny, bądź zdrowy”, teraz możemy wyjaśnić, w jaki sposób aktywność aerobowa może zmaksymalizować zapobieganie najbardziej agresywnym i przerzutowym typom raka.

Aeroby chronią przed rakiem

Wcześniejsze badania wykazały, że aktywność fizyczna realnie zmniejsza ryzyko wystąpienia niektórych typów nowotworów nawet o 35 proc., a trzeba pamiętać o pozytywnym wpływie na inne schorzenia, m.in. choroby serca czy cukrzycę. Teraz uczeni z Izraela pokazali, że popularne aeroby mogą zmniejszać ryzyko wystąpienia raka nawet o 72 proc.

W badaniu wykorzystano dane pochodzące od zdrowych ochotników przed i po bieganiu. Dane uzyskane z badania epidemiologicznego, które monitorowało 3000 osób przez 20 lat, wskazały na mniejszą o 72 proc. liczbę nowotworów złośliwych (z przerzutami). Modele zwierzęce wykazały podobny wynik, dzięki czemu udało się zidentyfikować mechanizm leżący u podstaw tego zjawiska. Aktywność aerobowa znacząco zmniejszyła rozwój guzów przerzutowych w węzłach chłonnych, płucach i wątrobie modeli laboratoryjnych. Postawiono hipotezę, że ten korzystny wynik jest związany ze zwiększonym tempem zużycia glukozy wywołanym przez ćwiczenia.

Prof. Carmit Levy wyjaśnia:

Nasze badanie jest pierwszym, które bada wpływ ćwiczeń na narządy wewnętrzne, w których zazwyczaj rozwijają się przerzuty, takie jak płuca, wątroba i węzły chłonne. Badając komórki tych narządów, stwierdziliśmy wzrost liczby receptorów glukozy podczas aktywności aerobowej o wysokiej intensywności – zwiększając pobór glukozy i przekształcając narządy w efektywne maszyny zużywające energię, bardzo podobnie jak mięśnie. Zakładamy, że dzieje się tak, ponieważ narządy muszą konkurować o zasoby cukru z mięśniami, o których wiadomo, że spalają duże ilości glukozy podczas ćwiczeń fizycznych. W konsekwencji, jeśli rozwija się rak, ostra konkurencja o glukozę zmniejsza dostępność energii, która jest krytyczna dla przerzutów.

Badania potwierdzają, że aktywność aerobowa o wysokiej intensywności pomaga w zapobieganiu raka. Szacuje się, że jeśli optymalny zakres intensywności dla spalania tłuszczu wynosi 65-70 proc. maksymalnego pulsu, spalanie cukru wymaga 80-85 proc., nawet jeśli tylko w krótkich interwałach.

Czytaj też: Ćwiczysz rano czy wieczorem? Pora dnia ma ogromny wpływ na efekty treningu

Prof. Carmit Levy podsumowuje:

Jednominutowy sprint, po którym następuje spacer, a następnie kolejny sprint – w przeszłości takie interwały były typowe dla reżimów treningowych sportowców, ale dziś widzimy je również w innych rutynowych ćwiczeniach, takich jak rehabilitacja serca i płuc. Nasze wyniki sugerują, że zdrowe osoby powinny również włączyć komponenty o wysokiej intensywności do swoich programów fitness. Wierzymy, że przyszłe badania umożliwią spersonalizowaną medycynę w zakresie zapobiegania konkretnym nowotworom, z lekarzami przeglądającymi historię rodziny, aby zalecić odpowiedni rodzaj aktywności fizycznej. Należy podkreślić, że ćwiczenia fizyczne, ze swoimi unikalnymi efektami metabolicznymi i fizjologicznymi, wykazują wyższy poziom zapobiegania nowotworom niż jakiekolwiek leki lub interwencje medyczne do tej pory.