Czy ten ananas jest dojrzały?

Odpowiedzi na tego typu pytania dostarczy nam już wkrótce nowy przyrząd opracowany przez niemieckich naukowców, który bezpłatnie i szybko sprawdzi świeżość i jakość produktów spożywczych.

Każdy, komu zdarza się kupować ananasa czy całego arbuza, nieraz pewnie zadawał sobie pytanie, czy przypadkiem nie kupi kota w worku. Czy owoc będzie dojrzały, soczysty i słodki, czy jeszcze zielony i twardy? A przecież nie można brać ze sobą na zakupy całego laboratorium i za każdym razem przeprowadzać skomplikowaną analizę składu, choć taka analiza rozwiałaby pewnie wszelkie wątpliwości.

W niedalekiej przyszłości dostawcy warzyw i owoców będą mieli do dyspozycji innowacyjny system, który na podstawie składu owocu rozpozna, czy jest on wystarczająco dojrzały, aby trafić na sklepową półkę. Naukowcy z niemieckiego Instytutu Biologii Molekularnej i Ekologii Stosowanej im. Fraunhofera w Schmallenberg oraz z Instytutu Fizykalnych Technik Pomiarowych w Fryburgu Bryzgowijskim skonstruowali system, który na odległość sprawdza owoce znajdujące się bezpośrednio w magazynie. W tym celu badacze połączyli ze sobą różne współczesne technologie, bazując na czujnikach tlenków metali.

Czujniki takie wykorzystywane są w motoryzacji i znajdują zastosowanie podczas jazdy w tunelu, powodując zamykanie otworów wentylacyjnych. Jeśli do rozgrzanego do 300-400 stopni Celsjusza czujnika dostanie się gaz, ulega on spaleniu, a elektrony zostaną wymienione, co powoduje zmianę w przewodnictwie elektrycznym metalu. Zanim gaz dostanie się do czujników, musi on przejść przez kolumnę rozdzielczą, wypełnioną polimerami. Już na tym etapie odfiltrowane zostaną określone substancje.

Prototyp urządzenia do analizy został już skonstruowany. Mierzy on substancje lotne tak samo dokładnie, jak zwykłe urządzenia laboratoryjne. Obecnie naukowcy badają, czy można wykorzystywać go również do sprawdzania świeżości wieprzowiny. Wieprze w okresie dojrzewania płciowego produkują bowiem określone hormony i wydalają specyficzne substancje zapachowe, które przyciągają samice. Większość świń trafia do rzeźni jeszcze zanim osiągnie dojrzałość płciową, lecz zdarza się, że niektóre zwierzęta dojrzewają wcześniej i mięso posiada nieprzyjemną dla człowieka woń. Aby tego uniknąć, zwierzęta są kastrowane. Nowy wynalazek pozwoli na rezygnację z kastracji świń, będzie bowiem mógł na odległość przetestować mięso, zanim trafi ono do sklepów. JSL

źródło: www.fraunhofer.de