Elektryczne auta z nowym standardem bezpieczeństwa. Ta powłoka zmieni sytuację na rynku

Kiedy myślimy o samochodach elektrycznych, często w głowie pojawia się pytanie o ich bezpieczeństwo. Choć statystyki sugerują, że pojazdy elektryczne ulegają pożarom rzadziej niż te z silnikami spalinowymi, pojedyncze incydenty potrafią zdominować dyskusję publiczną i wpłynąć na postrzeganie całej technologii. Na tym tle pojawia się interesująca propozycja od niemieckiej firmy Axalta Coating Systems. Podczas targów The Battery Show North America zaprezentowano dwie specjalistyczne powłoki, które mogą znacząco podnieść poziom ochrony akumulatorów w elektrykach.
...

Alesta e-PRO FG Black. Ochrona przed najgorszym scenariuszem

Pierwsza z powłok została zaprojektowana z myślą o zjawisku, które choć występuje rzadko, budzi największe obawy: ucieczce termicznej. Gdy pojedyncza komórka akumulatora ulega przegrzaniu, może zainicjować reakcję łańcuchową prowadzącą do ekstremalnego wzrostu temperatury i pożaru. FG Black wykazuje imponującą wytrzymałość, ponieważ utrzymuje swoją strukturę nawet przy bezpośrednim kontakcie z ogniem i temperaturach sięgających 1200 stopni Celsjusza. Co jednak ważniejsze, charakteryzuje się zerową emisją dymu w ekstremalnych warunkach, co może okazać się kluczowe dla bezpiecznej ewakuacji pasażerów.

Alesta e-PRO Dielectric Gray. Izolacja dla skomplikowanych konstrukcji

Druga propozycja koncentruje się na innym aspekcie bezpieczeństwa, czyli izolacji elektrycznej. Ta epoksydowa powłoka proszkowa została opracowana z myślą o złożonych geometriach współczesnych pakietów akumulatorowych. Produkt oferuje wysoką wytrzymałość dielektryczną i elastyczność, co sprawdza się w przypadku skomplikowanych kształtów obecnych w nowoczesnych akumulatorach. Kluczowe zalety to równomierne pokrywanie krawędzi, doskonałe wyniki w testach wysokiego napięcia oraz odporność na uszkodzenia mechaniczne.

Czytaj też: Nowa rzeczywistość wytwarzania energii ze słońca. Kwantowy mechanizm przetwarza niemal każdą cząstkę!

Obie powłoki przeszły przez serię wymagających badań. FG Black sprawdzono w warunkach bezpośredniej ekspozycji na płomień oraz w testach UL 2596 TaG, potwierdzając jej zdolność do wytrzymywania poważnych zdarzeń termicznych. Z kolei Dielectric Gray poddano testom UL 94 V0 i IEC 60243-1, które zweryfikowały jej skuteczność w zapobieganiu awariom elektrycznym. Certyfikacje te nie są jedynie formalnością – stanowią obiektywne potwierdzenie deklarowanych właściwości.

Nowe powłoki odzwierciedlają nasze zaangażowanie w innowacje i współpracę z klientami w celu sprostania wyzwaniom mobilności nowej generacji – wyjaśnia Robert Roop z Axalta

Moment wprowadzenia tych rozwiązań wydaje się strategiczny. Szacuje się, że w 2025 roku po światowych drogach będzie jeździć ponad 20 milionów elektryków, co oznacza, iż kwestie bezpieczeństwa zyskują na znaczeniu. Axalta konsekwentnie inwestuje w technologie przyszłości. Nowe powłoki to nie tylko odpowiedź na obecne potrzeby rynku, lecz również przygotowanie na kolejne wyzwania związane z rozwojem technologii magazynowania energii. Roop słusznie zauważa, że choć incydenty z akumulatorami są statystycznie mało prawdopodobne, ich wpływ na opinię publiczną jest nieproporcjonalnie duży. Rozwiązania takie jak te mogą pomóc w budowaniu zaufania do technologii elektrycznych, co z kolei przyspieszy transformację całego sektora motoryzacyjnego.

Czytaj też: Specialized Aethos 2. Najlżejszy rower w historii marki budzi kontrowersje

Czy to wystarczy?

Patrząc na te innowacje warto zadać sobie pytanie: czy same powłoki ochronne rozwiążą wszystkie problemy związane z bezpieczeństwem EV? Prawdopodobnie nie – bezpieczeństwo to system zależnych od siebie elementów. Jednak każdy krok w kierunku poprawy ochrony jest wart uwagi. Nowe produkty Axalty wyglądają obiecująco, szczególnie w kontekście ich certyfikacji i testów. Prawdziwa wartość tych rozwiązań okaże się jednak dopiero w dłuższej perspektywie, gdy trafią do seryjnej produkcji i będą stosowane w tysiącach pojazdów. Można mieć nadzieję, że przyczynią się one do podniesienia standardów bezpieczeństwa w całej branży, co ostatecznie wyjdzie na dobre wszystkim użytkownikom dróg.