Rolki AtmosGear to wyjątkowa próba elektryfikacji klasyki
Dziś w sektorze osobistego transportu królują hulajnogi i rowery, a nie deski i tym bardziej rolki, których szczyt popularności przypadł na lata 90. ubiegłego wieku. Nie dziwię się, że tego typu pojazd poszedł w odstawkę na przestrzeni ostatnich dwóch dekad i to zwłaszcza w dobie elektryfikacji, ale dziś, czyli w świecie, w którym osobiste pojazdy elektryczne rozwijają się w szybkim tempie, nie powinny nas zdziwić elektryczne rolki AtmosGear. Nie są to wprawdzie pierwsze rolki tego typu, ale pozostają wyjątkowe, dzięki formie połączenia klasyki z nowoczesnością.
Czytaj też: Tajemniczy Cannondale dostrzeżony w Australii. Co to za rower?
Forma rolek nie uległa zmianie w AtmosGear, ale odpowiadająca za nie francuska firma dokonała ich znacznej rewolucji. Elektryfikacja tego typu sprzętu jest o tyle problematyczna, że zwiększa znacząco wagę, z którą muszą radzić sobie użytkownicy, noszący rolki bezpośrednio na swoich stopach. Tak jak silnik elektryczny po prostu musi znaleźć się w kółkach takich deskorolek, tak ich 280-Wh akumulator o wadze 1,5 kg już niekoniecznie i dlatego właśnie producent przeniósł go prosto na biodra użytkownika. Jedyny problem takiego rozwiązania sprowadza się do konieczności połączenia rolek z akumulatorem za pomocą dwóch spiralnych przewodów. Dzięki temu designowi rolki zachowują smukły, tradycyjny wygląd, jednocześnie oferując moc potrzebną do płynnej jazdy po mieście.
Czytaj też: Niezwykły Baum DBM Ti – rower gravelowy z geometrią MTB
AtmosGear oferują do 26 km zasięgu na jednym ładowaniu i mogą rozpędzić użytkownika do maksymalnie 29 km/h, oferując ciągle wspomaganie. Wszystko to za sprawą silnika umieszczonego w środkowym kole każdej rolki, a jako że obecna na tym kole opona będzie ulegać zwiększonemu zużyciu, firma zapewnia w zestawie właśnie zapasową oponę. Gwarantuje też, że AtmosGear wytrzymają jazdę w deszczu (IP65), są w stanie wprawić w ruch użytkowników o wadze do 118 kg i radzić sobie z nawet 15-procentowymi nachyleniami. Kiedy użytkownik nie będzie potrzebować dodatkowej prędkości, może albo zdezaktywować napęd bezprzewodowym pilotem, albo po prostu zdjąć pas i cieszyć się nieco cięższymi rolkami z racji silników od tych standardowych.
Czytaj też: Lżejsze, szybsze, aerodynamiczne – DT Swiss wprowadza nowe koła dla rowerzystów
Rolki AtmosGear są dostępne zarówno jako samodzielne ramy, które można zamontować na butach innych producentów, jak i w pełnym zestawie, który zawiera docenione przez użytkowników buty FRSkates. Użytkownicy mogą wybierać spośród czarnego, białego lub żółtego koloru zarówno dla butów, jak i ram, a muszą przygotować się na wydatek 630 euro w przypadku samej ramy i 770 euro, jeśli interesuje ich zestaw z butami. Niestety bezpośrednia sprzedaż aktualnie jest niedostępna, bo AtmosGear są aktualnie dostępne w ramach kampanii na Kickstarterze.