Nicolai S18 SWIFT to zupełnie nowa propozycja na rynku elektrycznych rowerów górskich, stworzona z myślą o najbardziej wymagających miłośników dwóch kół. Rower zaprojektowano z myślą o agresywnej jeździe po technicznych trasach — zapewnia maksymalną wydajność podczas zjazdów, a jednocześnie zachowuje zaskakującą zwinność na trudnych technicznie podjazdach.

Rama nowego Swifta wykonana została z hydroformowanego aluminium 7020-T6, które — według Nicolai — cechuje się znacznie wyższą wytrzymałością i elastycznością niż powszechnie stosowane aluminium 6061. Geometria bazuje na koncepcji Geolution Trail, która jest już synonimem optymalnie dobranych kątów główki ramy. Mało tego, geometria roweru została tak dopasowana, że zachowuje on spójne prowadzenie niezależnie od rozmiaru, a mamy tutaj wybór od rozmiaru S do XXL, czyli dla rowerzystów o wzroście od 160 do 210 cm.
Czytaj także: Oto rower Mistrza Świata. Możesz go mieć, ale przygotuj się na duży wydatek
Kąt główki ramy zależny jest od konfiguracji kół i mieści się w przedziale 63,5–64,5°, a kąt rury podsiodłowej wynosi 77,8°- 78,8°, co sprzyja wydajnemu pedałowaniu nawet na stromych podjazdach.

S18 SWIFT oferuje 180 mm skoku tylnego zawieszenia w układzie czterozawiasowym Horst Link, przy czym według producenta możliwe jest tu zastosowanie widelca o skoku nawet do 190 mm. W standardzie rower wyposażony jest w zawieszenie Fox Factory: przedni widelec 38 Grip X2 i tylny damper Float X2.
Charakterystyka pracy zawieszenia została dopracowana pod kątem przyczepności i wydajności pedałowania na podjazdach, przy zachowaniu pełnej kontroli na zjazdach. Progresywny skok zapewnia płynną reakcję na drobne nierówności, dobre wsparcie w środkowej fazie ugięcia oraz solidny opór przy końcu skoku — idealnie sprawdza się w stromym, technicznym terenie.
Przejdźmy jednak do jednego z najważniejszych aspektów nowego roweru. Jak by nie patrzeć, mamy tu do czynienia z rowerem elektrycznym. Za jego napęd odpowiada najnowszy silnik Bosch Performance Line CX z ulepszonym oprogramowaniem, oferujący aż 750 W mocy szczytowej i 100 Nm momentu obrotowego. Do jego zasilania natomiast wykorzystano akumulator Bosch PowerTube 600 Wh, który został zainstalowany na stałe w ramie roweru. Jeżeli dla użytkownika będzie to za mało, zawsze istnieje możliwość zwiększenia zasięgu za pomocą dodatkowego akumulatora PowerMore o pojemności 250 Wh.
Czytaj także: Rowerowa rewolucja czy prestiżowy eksperyment? Bianchi E-Vertic FX otwiera nowy rozdział w historii legendy
Na górnej rurze zainstalowano kolorowy wyświetlacz Kiox 400C, a na kierownicy minimalistyczny pilot do sterowania systemem wspomagania. Jak na nowoczesny rower przystało, Swift S18 współpracuje także z aplikacją eBike Flow, która umożliwia personalizację i zmianę ustawień napędu.

Producent oferuje jedną konfigurację gotowego kompletnego roweru. Znalazły się w niej jednak komponenty najwyższej klasy. Wystarczy tu wymienić najważniejsze z nich:
- bezprzewodowy napęd SRAM GX Eagle AXS,
- hamulce Magura MT7 Pro HC z tarczami 220/203 mm oraz kompatybilnością z systemem ABS Pro firmy Bosch,
- koła DT Swiss HX1501 w konfiguracji mullet (29” z przodu, 27,5” z tyłu),
- opony Continental Kryptotal 2,4”,
- regulowana sztyca BikeYoke Divine,
- korby SRAM GX.
Całość waży 23,7 kg (rozmiar M), a cena startowa wynosi 11 000 euro.

Nicolai oferuje szerokie opcje konfiguracji wizualnej: klient może wybrać ramę w dwóch podstawowych kolorach, lub wybrać malowanie w jednym z 50 dostępnych kolorów za dodatkową opłatą w wysokości 400 euro. Jeżeli to wciąż za mało, można także spersonalizować kolor każdego elementu ramy z osobna.
Choć S18 SWIFT oferowany jest głównie jako kompletna konstrukcja, producent sygnalizuje również możliwość zakupu samej ramy i budowy roweru według własnej specyfikacji. Szczegóły tych opcji wymagają jednak bezpośredniego kontaktu z firmą.