Facebook prowadził badania na użytkownikach bez ich wiedzy

Fala krytyki jest reakcją na ujawnione informacje o eksperymentach psychologicznych, jakie bez wiedzy użytkowników prowadził na nich Facebook.

Eksperyment polegał na manipulowaniu strumieniem informacji, w taki sposób, by wywoływać u użytkowników konkretne stany emocjonalne. Badania prowadzono we współpracy z dwoma uniwersytetami. – Uniwersytetem Cornell i Uniwersytetem Kalifornijskim w San Francisco. Miały one sprawdzić, czy emocje wpływają na sposób, w jaki ludzie umieszczają  posty na Facebooku.

Przedstawiciele Facebooka podkreślają, że nie doszło do niepotrzebnego gromadzenia informacji na temat użytkowników.

Facebook manipuluje użytkownikami?

Obawy wzbudza przede wszystkim brak poszanowania prywatności użytkowników i sam sposób prowadzenia badań. Zdaniem specjalistów, Facebook intencjonalnie chce, by ludzi poczuli się smutni. 

– Przedstawiciele Facebooka manipulują ludzkimi emocjami i informacjami z życia tak wielu osób, że zastanawiam się, czy za chwilę nie zaczną wpływać na poglądy polityczne – powiedział brytyjski polityk Jim Sheridan. 

CZYTAJ WIĘCEJ:

– Musimy zastanowić się na tym, w jaki sposób można chronić obywateli, jeśli okazuje się, że ktoś może sterować ich myślami – dodaje Sheridan.

Emocje zarażają także na odległość

Badania prowadzono na prawie 700 tys. użytkowników Facebooka podczas jednego tygodnia w 2012 roku. W tym czasie “podkręcano” nastroje w informacjach, jakie wyświetlają się użytkownikom i obserwowano, jaki poziom emocji sprawia, że chętniej umieszczają wpisy na swojej “tablicy”. Obserwacje pokazały, że użytkownicy, chętnie przekazują dalej zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. Po zakończeniu eksperymentu użytkownicy zamieszczali pozytywne lub negatywne posty – w zależności od tego, co otrzymywali przez ten tydzień w swoich strumieniach wiadomości.

Badania prowadzone na rzeczywistych grupach społecznych pokazują, że emocje potrafią być zaraźliwe. Właśnie dlatego cudzy śmiech potrafi wywołać uśmiech na naszej twarzy, a płacz obcej osoby przyprawia nas o smutek. Eksperyment prowadzony przez Facebooka jest jednak pierwszym dowodem na to, że podobny efekt zarażania nastrojami zachodzi także mimo braku bezpośredniej interakcji i sygnałów pozawerbalnych.

Kiedy ograniczono pozytywne informacje w strumieniu wiadomości, użytkownicy rzadziej umieszczali pozytywne posty, natomiast częściej posty o charakterze negatywnym. Badanie wskazuje, że emocje wyrażane na Facebooku wpływają na samopoczucie innych użytkowników. Wyniki eksperymentu opisano w “Proceedings of the National Academy of Sciences“.