To będzie prawdopodobnie najpiękniejsza filharmonia na świecie. Aż żal, że nie w Polsce

Dziewięć lat po otrzymaniu zlecenia, pracownia MAD Architects jest bliska ukończenia niezwykłego budynku w Pekinie. Może to być prawdopodobnie najwspanialsza filharmonia na świecie, która ma przypominać fragment białego jadeitu.
Filharmonia w Pekinie /Fot. MAD Architects

Filharmonia w Pekinie /Fot. MAD Architects

MAD Architects to studio architektoniczne z siedzibą w Pekinie, z biurami w Los Angeles, Nowym Jorku i Rzymie. Często podejmuje się nie tylko spektakularnych, ale przede wszystkim trudnych realizacyjnie zleceń. China Philharmonic Concert Hall jest jednym z takich właśnie projektów.

Czytaj też: W Holandii powstaje niezwykły budynek. To prawdziwy las w środku miasta

Ma Yansong, założyciel i główny partner MAD Architects, mówi:

Wyobrażam sobie tę salę koncertową jako ukryty klejnot i spokojną, kulturalną ucieczkę od miasta. Chcieliśmy stworzyć czystą i świętą oazę pośród tętniącej życiem metropolii. Od momentu wejścia do budynku zostaniesz przeniesiony w inny czas i przestrzeń.

Filharmonia jak z innego świata

Projekt sali koncertowej rozpoczął się od konkursu, który studio MAD wygrało w 2014 roku na nową siedzibę China Philharmonic Orchestra. Budynek o powierzchni 26 587 m2 ma wysokość 24 m – jego konstrukcja składa się ze stalowego szkieletu, a fasada jest wykonana z wytłaczanego białego szkła. Cechą charakterystyczną jest oświetlenie zainstalowane pod szkłem, na głównym szkielecie, co nadaje całej konstrukcji niebanalny wygląd. Półprzezroczysta fasada filtruje światło dzienne do wnętrza, co ma przekładać się na pozytywne doświadczenia estetyczne podczas koncertu.

Fot. MAD Architects

Aby zapewnić, że projekt spełnia również najwyższe standardy dla występów muzyki klasycznej, projekt akustyczny został opracowany przez Yasuhisę Toyotę, który stworzył światowej klasy sale koncertowe, takie jak Walt Disney Concert Hall w Los Angeles, Philharmonie de Paris i Suntory Hala w Japonii.

Fot. MAD Architects

Wielka sala koncertowa na 1600 miejsc jest zorganizowana w stylu winnicy (z pochyłymi tarasami i rzędami położonymi blisko siebie). Białe panele odbijające dźwięk na suficie, inspirowane kwiatami lotosu, są zoptymalizowane tak, aby muzyka wydawała się łagodna i przyjemna, podczas gdy organy kanadyjskiej firmy Casavant Frères składają się z 88 piszczałek, a ich różne wysokości i pozycje zostały zaprojektowane tak, aby sprawiać wrażenie pola bambusowego. Druga, mniejsza sala koncertowa będzie wykorzystywana do prób i jest bardziej kameralna, mieszcząc zaledwie 350 osób.

Czytaj też: Hybrydowy magazyn energii prosto z Chin. Nowa technologia łączy w sobie kilka korzyści

Wygląd zewnętrzny budynku jest już prawie ukończony, podczas gdy prace nad wnętrzem są kontynuowane. Oczekuje się, że zostanie on w pełni ukończony w 2024 r., a to i tak oznacza blisko 5-letnie opóźnienie w stosunku do oryginalnego terminu.