Francuskie wojsko sprawdziło drona Delair DT26 w pustynnych warunkach
Rola dronów w przeprowadzaniu misji zwiadowczych jest nieoceniona. Te bezzałogowce trafiają bowiem w ręce naziemnych oddziałów, które mogą zapewniać sobie “wsparcie z powietrza” w dowolnej chwili i to bez potrzeby angażowania myśliwców czy helikopterów. Ma to ogromne znaczenie z punktu widzenia nawet pojedynczego żołnierza, bo powietrzny zwiad jest w stanie zapewnić ilość tak cennych informacji, że nadchodzące starcie może stać się tak naprawdę przesądzone.
Czytaj też: Amerykańska armia dostanie wyjątkowego drona. Może latać bez przerwy nawet 3 dni
Francuskie wojsko też chce mieć taki potencjał wojskowy pod ręką i dlatego w ramach dążenia do zwiększenia swoich zdolności obserwacyjnych i operacyjnych we wrogich środowiskach, niedawno przeprowadziło serię testów czegoś wyjątkowego. Mowa o przeprowadzeniu oceny taktycznego, wielozadaniowego bezzałogowego statku powietrznego (UAV) Delair DT26 na surowym terenie pustyni Dżibuti, co miało miejsce od 10 do 20 marca 2024 roku w bazie lotniczej 188. Testy te nie były przypadkowe, bo tak naprawdę stanowią przełomowy krok w dążeniu wojska francuskiego do uzyskania zaawansowanych rozwiązań technologicznych odpowiednich dla podobnych klimatów na całym świecie.
Czytaj też: Wygląda jak statek obcych. Podwodny dron Manta Ray będzie kluczowy dla USA
Przez prawie dwutygodniowy okres Delair DT26 o wadze poniżej 15 kg i 3,3-metrowej rozpiętości skrzydeł był testowany w różnych pustynnych krajobrazach, a w tym na pustyni Grand Bara, pustyni Qaïd i w regionie Arta. W ramach tych sprawdzianów dron latał łącznie przez prawie 15 godzin, zrealizował 57 startów i lądowań zarówno w upalnym słońcu, jak i w srebrzystym świetle Księżyca, radząc sobie z piachem, ciepłem, wilgotnością i wiatrami o prędkości do 16 m/s.
Wydajność DT26 w Dżibuti może zwiastować znaczący postęp w zdolnościach taktycznej obserwacji i rozpoznania dla francuskiego wojska, a to szczególnie w podobnie surowych środowiskach. Wiadomo, że może latać do 170 minut, wznieść się w powietrze w ciągu ledwie 8 minut od rozpoczęcia przygotowań, utrzymać prędkość przelotową na poziomie 57 km/h, a w przestworzach doszukiwać się celów z wykorzystaniem zestawu EO/IR z żyroskopową stabilizacją i zaawansowanymi funkcjami śledzenia.
Czytaj też: Drony na… drutach? Rosja zaczęła wykorzystywać ciekawe bezzałogowce na wojnie
Dron DT26 wyróżnia się swoją odpornością i adaptowalnością, oferując interesującą z punktu widzenia oddziałów wojskowych mieszankę wytrzymałości, lekkiej konstrukcji i zaawansowanych technologii czujnikowych, co czyni go głównym kandydatem do misji wymagających długotrwałej, szczegółowej obserwacji w wymagających terenach. Jego ostatnia ocena w trudnych warunkach podkreśla zaangażowanie francuskiego wojska w integrację najnowocześniejszej technologii UAV w swojej strukturze, aby wzmocnić gotowość operacyjną i zdolności obserwacyjne, przygotowując grunt pod przyszłe wdrożenia w środowiskach wymagających najwyższej trwałości i wydajności.