Galaxy Z Flip 7 ponownie typowany z Exynosem 2500
Karuzela plotek dotyczących chipsetu Galaxy Z Flip 7 jest, delikatnie mówiąc, sprzeczna. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że będzie on wyłącznie korzystał z procesora Exynos 2500, a jego masowa produkcja miała ruszyć już w maju 2025 roku. Jednak kilka dni później pojawiły się informacje o tym, że następna generacja składanego smartfona pomyślnie przeszła wewnętrzne testy Samsunga z układem Snapdragon 8 Elite. Wprowadza to niezły chaos nawet w sferze plotek, które z natur zwykle nie są zbyt uporządkowane i spójne, zwłaszcza na kilka miesięcy przed premierą.
Czytaj też: Pixel 10 z wyświetlaczem przyjaznym dla oczu? Google szykuje wielkie zmiany
Flagowy Snapdragon jest oczywiście najbardziej oczywistym wyborem, bo zawsze napędzał składaki Samsunga. Nie było tu sytuacji, jak z serią Galaxy S, gdzie na wybranych rynkach pojawiał się autorski chipset producenta. Tymczasem z jakiegoś powodu gigant chce postawić na Exynosa, przynajmniej w nadchodzącym Galaxy Z Flip 7. Trudno się tutaj nie martwić, ponieważ na przestrzeni ostatnich miesięcy Exynos 2500 zwykle pojawiał się w kontekście problemów z produkcją.
Czytaj też: OnePlus 13s oficjalnie potwierdzony. Co zaoferuje ten nowy flagowiec?
Jednak najnowszy raport z południowokoreańskiego publikacji ChosunBiz ponownie wskazuje na Exynosa 2500 jako ostateczny wybór dla Galaxy Z Flip 7. Południowokoreański gigant rzekomo rozpocznie produkcję od 200 000 sztuk modelu z klapką. Początkowe wątpliwości dotyczące Exynosa 2500 wynikały z problemów Samsunga z wydajnością produkcji tego układu. To natomiast wskazuje, ze problem został zażegnany, ale jednocześnie firma chce podejść do tego rozsądnie, w razie, gdyby coś znowu było nie tak.
Czytaj też: Xiaomi 16 z rekordową baterią w kompaktowym ciele
Jeśli to prawda, nowy Flip będzie pierwszym składanym smartfonem, który zadebiutuje z chipsetem Exynos 2500. Z drugiej strony, droższy Galaxy Z Fold 7 prawdopodobnie zostanie wyposażony w układ Snapdragon 8 Elite. Nowy procesor Qualcommu jest znacznie droższy w porównaniu do swojego poprzednika, więc zastosowanie własnego procesora mogłoby pomóc marce utrzymać koszty na niższym poziomie. Jest to decyzja rozsądna z punktu widzenia finansowego, ale nas nieco martwi. Pomijając już plotkowane problemy produkcyjne, to nie zapominajmy, że autorski układ Samsunga zawsze cechował się gorszą wydajnością niż Snapdragon, do tego miał też inne problemy.
Czytaj też: iPhone 17 jednak nie skopiuje rywala? Nie będzie ekranowej rewolucji
Przyszłość procesora w Galaxy Z Flip 7 wciąż pozostaje niepewna. Jeśli plotki o Exynosie 2500 się potwierdzą, będzie to znaczące odejście od dotychczasowej strategii Samsunga w segmencie składanych smartfonów premium i może się to nie spodobać fanom, bo przez wzgląd na dość dużą różnicę między Snapdragonem 8 Elite i Exynosem 2500, mogą odebrać to jako regres w porównaniu z poprzednią generacją.