Gigantyczne budowle odwzorowują Drogę Mleczną. Archeolodzy znaleźli coś zadziwiającego

Archeolodzy z Peru informują o wyjątkowym znalezisku tam dokonanym. Chodzi o ogromnych rozmiarów obiekty, zbudowane w taki sposób, by ich umiejscowienie odnosiło się do struktury naszej galaktyki.
Gigantyczne budowle odwzorowują Drogę Mleczną. Archeolodzy znaleźli coś zadziwiającego

Zanieczyszczenie światłem jest obecnie w wielu miejscach tak poważne, że nie da się w nich dostrzec gwiazd obecnych na niebie. Dawniej sytuacja była inna, dlatego nasi przodkowie mieli znacznie lepszy wgląd w nieboskłon. Najlepiej świadczy o tym istnienie starożytnych struktur, które odnaleźli archeolodzy stojący za publikacją zamieszczoną na łamach Latin American Antiquity.

Czytaj też: Najstarszy taki pochówek w historii krainy wikingów. Archeolodzy próbują wyjaśnić anomalię związaną z tamtejszą doliną

Obiektem ich szczególnego zainteresowania było miejsce znane jako El Paraiso. Tamtejsze struktury powstały w okresie między 2400 a 1440 rokiem p.n.e. Oznacza to, że ich datowanie wyprzedza moment narodzin Imperium Inków o nawet 3000 lat. Lokalizacja ta z pewnością nie została wybrana przypadkowo, ponieważ panuje stamtąd idealny widok na liczne zjawiska astronomiczne, takie jak przesilenia letnie i zimowe.

Nawet bardziej imponująca okazuje się jednak precyzja, z jaką utworzono opisywane struktury. Już wcześniejsze badania wykazały, że ramiona głównej świątyni ustawiono pod kątem 34 stopni. W ten sposób pokrywały się one z północno-wschodnim krańcem Drogi Mlecznej tuż po zachodzie słońca w dniu przesilenia. Tym razem archeolodzy zidentyfikowali natomiast dwie ogromnych rozmiarów budowle, które także dopasowują się do wspomnianego ustawienia.

Budowle znalezione na terenie El Paraiso wydają się pokrywać z umiejscowieniem ramion Drogi Mlecznej widocznych na niebie

Znaleziska te dostarczają nowych dowodów na temat tego, o czym mówiło się już od dawna:  prekolumbijskiej kosmologii andyjskiej. Odnosiła się ona do kształtów zwierząt, których doszukiwano się na niebie, przy czym dwa najnowsze przykłady mają postać kondora oraz bliżej nieokreślonej “bestii”. Ówcześni mieszkańcy tych terenów wiązali owe kształty z istnieniem nadprzyrodzonych bóstw.

Poza tym członkowie zespołu badawczego mówią o dziewięciu małych kopcach otaczających centralną świątynię. Gdyby połączyć te dziewięć punktów, to przechodząca przez nie linia wykaże powiązanie między lokalizacją kopców, a pozycją Słońca w czasie wschodów i zachodów podczas przesilenia letniego bądź zimowego. Inne tego struktury odnoszą się natomiast do kwestii takich jak najbardziej wysunięty na południe punkt, w którym Księżyc wschodzi w swoim miesięcznym cyklu. 

Czytaj też: Tajemnicze sygnały z kosmosu. Naukowcy powoli odszyfrowują źródło szybkich błysków radiowych

Mając na uwadze liczebność tych struktur oraz stopień ich dopasowania, jest niemal pewne, że ich lokalizacje nie są dziełem przypadku. Innymi słowy, preinkascy mieszkańcy El Paraiso z pewnością mieli świadomość, że ich budowle odnoszą się do pozycji gwiazd na niebie. Wydaje się, że planowaniem rozmieszczenia tych obiektów mogli zajmować się kapłani znający się na astronomii.