Co wiemy o aparatach w Xiaomi 17 Pro?
Najnowsze przecieki, które pojawiły się w Chinach, ujawniają szczegóły dotyczące aparatu w modelu Pro. Ma to być smartfon o ogromnych możliwościach, który ma ambicję, by stać się “najpotężniejszym kompaktowym flagowcem do zdjęć”.
- Główny obiektyw — sensor o rozdzielczości 50 MP z przysłoną f/1.67.
- Teleobiektyw umożliwi 5-krotny zoom optyczny dzięki ogniskowej 115 mm i przysłonie f/3.0.
- Obiektyw ultraszerokokątny — zaoferuje ogniskową 17mm.
Cały system aparatów zostanie tradycyjnie oznaczony logo Leica, co potwierdza kontynuację udanej współpracy. Warto zaznaczyć, że Xiaomi 17 Pro Max ma otrzymać jeszcze inny, prawdopodobnie bardziej zaawansowany układ aparatów, co sugeruje, że różnice między modelami Pro a Pro Max nie będą sprowadzać się jedynie do rozmiaru i pojemności baterii.
Czytaj też: One UI 8 już na Galaxy S25. Tegoroczne flagowce dostają nowe, rewolucyjne funkcje AI

Dodatkowo, Xiaomi 17 Pro będzie wyposażony w 6,3-calowy wyświetlacz AMOLED z odświeżaniem 120 Hz, a bateria o pojemności 6300 mAh ma obsługiwać bardzo szybkie ładowanie: 100W przewodowo i 50W bezprzewodowo.
Jeśli nie śledzicie na bieżąco doniesień związanych z poczynaniami Xiaomi, to warto jeszcze wyjaśnić, dlaczego Xiaomi pomija „szesnastkę”
Decyzja o przeskoczeniu do serii 17 to coś więcej niż tylko marketingowy zabieg. To jawna deklaracja Xiaomi, że firma rzuca wyzwanie Apple. Zamiast iść własną drogą, chiński gigant decyduje się na bezpośrednią konfrontację, co widać nie tylko w nazewnictwie, ale także w designie — wyspa aparatów w modelach Pro ma mocno przypominać tę z najnowszych iPhone’ów, choć oczywiście nie tak całkiem, bo Xiaomi zdecydowało się na powrót do swoich własnych rozwiązań sprzed lat, czyli do dodatkowego ekranu na pleckach. Będzie on służył do odczytywania powiadomień i podglądu zdjęć, więc także tylne aparaty można będzie wykorzystać do robienia selfie.
Czytaj też: iOS 26 trafia do użytkowników, a Apple ostrzega przed tą aktualizacją


Jednak same podobieństwa nie wystarczą, aby przekonać konsumentów. Xiaomi postawi więc na imponujące specyfikacje:
- Nowy, flagowy procesor Snapdragon 8 Elite Gen 5 we wszystkich trzech modelach: 17, 17 Pro i 17 Pro Max.
- Ogromne baterie: 7000 mAh w podstawowym modelu, 7500 mAh w Pro Max.
- Innowacyjny drugi ekran z tyłu obudowy w modelach Pro i Pro Max, który ma służyć do wyświetlania powiadomień i obsługi AI.
Czytaj też: Dlaczego przestaliśmy pamiętać numery telefonów? Nauczyciele są bezradni wobec nowego zagrożenia
Nadchodząca seria Xiaomi 17 to bez wątpienia najodważniejszy ruch firmy od lat. Z jednej strony, firma idzie na łatwiznę, kopiując schematy Apple’a, z drugiej, oferuje imponujące specyfikacje, które mogą przyciągnąć nawet najbardziej wymagających użytkowników. W obliczu potężnej konkurencji, Xiaomi 17 Pro z zaawansowanymi aparatami Leica i bogatymi funkcjami ma szansę stać się jednym z najciekawszych smartfonów na rynku. Czy chiński gigant osiągnie sukces, naśladując rywala? A może lepiej byłoby, gdyby wytyczał własne szlaki? Przekonamy się jeszcze w tym miesiącu.
[Aktualizacja] Xiaomi 17 z datą premiery
Xiaomi potwierdziło datę premiery długo wyczekiwanej serii Xiaomi 17. Wydarzenie, które odbędzie się w Chinach 25 września, ujawni światu trzy nowe modele: podstawową „siedemnastkę”, model Pro oraz Pro Max. To, co wyróżni je na tle konkurencji, to zastosowanie najnowszego procesora Snapdragon 8 Elite Gen 5, który Qualcomm ma zaprezentować zaledwie dwa dni wcześniej. Chiński gigant będzie więc pierwszym producentem, który wprowadzi na rynek modele z tym chipsetem.

Firma oczywiście to wykorzystuje, zapowiadając, że Xiaomi 17 będzie „najpotężniejszym flagowcem”, 17 Pro ma być „najlepszym kompaktowym flagowcem do zdjęć”, natomiast 17 Pro Max ma stanowić „ostateczny szczyt technologii obrazowania Xiaomi”. Oczekiwania są więc wysokie i pozostaje poczekać, by sprawdzić, czy rzeczywistość również taka będzie.