Grzyb z “The Last of Us” istnieje i jest cenniejszy niż złoto

Grzyb, znany z serialu “The Last of Us”, istnieje naprawdę i faktycznie jest pasożytem wykorzystującym zarażonych gospodarzy do wytwarzania owocników. Chodzi jednak nie o ludzi, a o larwy ciem. Co więcej, grzyb ten przez wielu jest uważany za cenniejszy od złota, a często nazywa się go wręcz “himalajską Viagrą”.
Kordyceps chiński /Fot. dashu83, Freepik

Kordyceps chiński /Fot. dashu83, Freepik

Kordyceps chiński (Ophiocordyceps sinensis) to grzyb atakujący larwy himalajskich ciem z rodzaju Thitarodes. Zaraża je latem, gdy znajdują się pod ziemią, a przez kolejne miesiące powoli rozwija sie w ciele swojego żywiciela, by w końcu wysłać niemal martwego “niewolnika” na powierzchnię i wyhodować owocnik z jego głowy. Chyba że ten unikatowy duet zostanie odpowiednio wcześnie zebrany do celów leczniczych.

Czytaj też: Ten grzyb zabijał drzewa. Teraz zainfekował człowieka

Ten grzyb zabija czy leczy?

Znany w Tybecie jako yartsa gunbu lub dōng chóng xià cǎo w Chinach, co można przetłumaczyć jako “zimowy robak, letnia trawa”, od wieków był receptą na wiele chorób, a także afrodyzjakiem i symbolem bogactwa. Jest coraz częściej wykorzystywany przez firmy wytwarzające nootropiki (inteligentne leki), które mają poprawić funkcje poznawcze i poziom skupienia. Dla wielu w Nepalu, Bhutanie, Indiach, Chinach i Tybecie, kordyceps chiński jest głównym źródłem dochodu, bo napędza lokalną gospodarkę.

Gąsienice z pojawiającymi się kordycepsami /Fot. Wikimedia Commons

W Chinach kordyceps zyskał przydomek “miękkiego złota”, a za kilogram trzeba zapłacić 20-40 tys. dol. W maju 2017 r. za wysokiej jakości kordycepsy dużych rozmiarów można było dostać nawet 140 tys. dol. za kg, czyli aż trzy razy więcej niż wynosiła ówczesna cena złota na giełdzie w Pekinie. Przez “wysoką jakość” rozumie się postać, w której grzyb nie wytworzył jeszcze zarodników – taka forma jest szczególnie pożądana przez zwolenników medycyny chińskiej. Rosnący popyt i wysokie ceny kordycepsów popychały ludzi do przestępstw (nawet morderstw).

Kordyceps chiński jest jednak wyjątkowy, gdyż według badań z 2013 r. zawiera ok. 30 substancji bioaktywnych, m.in. o działaniu przeciwmiażdżycowym, przeciwdepresyjnym, fotoprotekcyjnym, ochronnym dla jelit i poprawiających pamięć. Od 700 lat jest stosowany jako składnik tradycyjnej medycyny chińskiej, a rynek stojący za kordycepsem jest silny jak nigdy. Niestety, z powodu nadmiernej eksploatacji i degradacji środowiska, jego przetrwanie nie jest pewne.

Czytaj też: Śmiertelny grzyb rozprzestrzenia się bez kontroli. To nie “The Last of Us” a rzeczywistość

Ciekawe jest to, że himalajski grzyb jest bardziej produktywny w chłodniejszych warunkach i preferuje siedliska, w których przynajmniej przez część roku jest wieczna zmarzlina. W Bhutanie średnie temperatury zimowe wzrosły o 3,5–4°C w większości przewidywanych siedlisk (średnio +1,1°C na dekadę). Kiedy temperatury rosną w regionach górskich, organizmy wymagające niższych temperatur będą próbowały migrować w górę, aby uniknąć “upału”.

W przypadku grzybów nie jest to takie proste. Jeżeli występuje wieczna zmarzlina lub niewystarczająca ilość roślinności, warunki są zbyt suche, ale jeżeli jest za ciepło, produkcja prawdopodobnie spadnie jeszcze bardziej. Mieszkańcy regionu, którzy utrzymują się ze zbierania, będą konkurować o mniej grzybów, podnosząc ceny i być może zachęcając więcej amatorów do rozpoczęcia zbierania.