Trzęsienie ziemi, które nawiedziło Gwatemalę na początku 1976 roku było spowodowane aktywnością w obrębie uskoku Motagua. Wstrząsy odczuwano na obszarze o powierzchni około 100 tysięcy kilometrów kwadratowych, a w wyniku tamtejszych wydarzeń śmierć poniosło około 23 tysięcy ludzi.
Czytaj też: Sejsmolodzy dowiedzieli się czegoś niepokojącego na temat trzęsienia, które zniszczyło Mjanmę
Po latach sejsmolodzy postanowili przeanalizować próbki pobrane z czterech jezior. Zebrane osady pokazują między inny, w którym kierunku przemieszczały się fale sejsmiczne wywołane trzęsieniem o magnitudzie 7,5. Poza licznymi ofiarami śmiertelnymi wielkim problemem było również to, że na skutek kataklizmu około 1,5 miliona osób straciło dach nad głową.
Za najnowszymi ustaleniami w tej sprawie stoją przedstawiciele Missouri University of Science and Technology. Jak wyjaśniają, ich podejście do kwestii analizy osadów jeziornych i odniesienie uzyskanych wyników do trzęsienia ziemi było bardziej rozbudowane niż zwykle. Poza wnioskami odnoszącymi się do wydarzeń z 1976 roku, członkowie zespołu badawczego przyjrzeli się też ogólnej sytuacji panującej na tych terenach na przestrzeni milieniów.
Trzęsienie ziemi, które w 1976 roku nawiedziło Gwatemalę doprowadziło do śmierci około 23 tysięcy osób
Prowadzone analizy są szczególnie istotne ze względu na fatalną sytuację z punktu widzenia badań sejsmologicznych. Krótko po kataklizmie z lat 70. w regionie pojawili się eksperci, lecz zawirowania polityczne sprawiły, że wkrótce później ekspertyzy zostały porzucone. W efekcie sytuacja sejsmologiczna w Gwatemali jest słabo poznana, co próbują zmienić teraz naukowcy.
Czytaj też: Zagadkowe sygnały pod szwajcarskim lodowcem. Odczyty nie pozostawiają wątpliwości
Jedną z przełomowych informacji płynących z nowych działań jest to, że w osadach zapisały się dowody na trzęsienie ziemi z 1816 roku. Wstrząsy o szacowanej sile 7,5 stopnia z pewnością wywołały liczne problemy. Sęk w tym, iż dawna dokumentacja w tej sprawie jest bardzo ograniczona. Prowadzone ponad dwieście lat później działania powinny to zmienić. Szczególnie, że nie można wykluczyć powtórki z rozrywki, co mogłoby być katastrofalne w skutkach.