Twórcy zabierają widzów w podróż od starożytnego Rzymu, przez Egipt Kleopatry, świat Azteków, aż po Japonię epoki samurajów. Zamiast gloryfikować ich potęgę, serial skupia się na ostatnich dekadach istnienia tych cywilizacji. Pokazuje moment, w którym wydaje się, że wszystko jeszcze działa, choć fundamenty już dawno zaczęły pękać. To opowieść historyczna, która bardzo celowo odbija współczesność niczym lustro.
Premiera „Cywilizacje: rozkwit i upadek” odbędzie się 17 grudnia o godz. 19:45 w BBC Earth. Sezon liczy cztery odcinki, a produkcję będzie można obejrzeć również w serwisie BBC Player po emisji telewizyjnej.
Kiedy imperium udaje, że wszystko jest w porządku
Okres świetności zawsze wygląda podobnie. Rzym to monumentalne budowle, złoto i pewność, że „świat się nie zmieni”. Egipt pod rządami ostatniej dynastii faraonów wciąż próbuje grać pierwsze skrzypce na politycznej scenie. Azteckie Tenochtitlán olśniewa skalą i organizacją. Japonia samurajów żyje w przekonaniu, że jej porządek społeczny jest wieczny.

Serial pokazuje jednak inną perspektywę. Bohaterami są nie tylko władcy czy dowódcy, ale też ludzie, którzy widzą sygnały ostrzegawcze: rosnące nierówności, konflikty etniczne, coraz brutalniejszą walkę o władzę, napięcia społeczne, które przez lata zamiata się pod dywan. Historycy i ekspertki opowiadają o tym nie jak o odległej przeszłości, lecz jak o scenariuszu, który może wydarzyć się wszędzie, gdy przez długi czas ignoruje się problemy.
Zamiast suchej wyliczanki faktów dostajemy opowieść, która działa trochę jak thriller polityczny. Kluczowe decyzje zapadają w pałacach i na dworach, ale ich skutki ponoszą zwykli ludzie. To właśnie ten kontrast między monumentalną historią a codziennością sprawia, że serial ogląda się bardziej jak dramat o wysokiej stawce niż tradycyjny dokument.
Cztery cywilizacje, cztery ostrzeżenia
Każdy odcinek poświęcony jest jednej potędze, która była przekonana, że przetrwa wszystko. W przypadku Rzymu śledzimy schyłkowy moment cesarstwa zachodniego i drogę do słynnego złupienia miasta w 410 roku. To czas słabnącej władzy centralnej, rosnącego chaosu na prowincjach i poczucia, że „stary porządek” już nie działa.
Egipt oglądamy przez pryzmat panowania Kleopatry i ostatnich Ptolemeuszy. Tu w jednym miejscu kumulują się kryzys władzy, problemy gospodarcze, uzależnienie od kaprysów Nilu oraz stopniowe uzależnianie się od wpływów innych imperiów. Twórcy zestawiają mit romantycznej królowej z realiami polityki, która dla wielu poddanych skończyła się katastrofą.

W odcinku o Aztekach punktem zwrotnym staje się pojawienie Europejczyków. Z jednej strony to historia spotkania dwóch światów, z drugiej opowieść o tym, jak wewnętrzne napięcia mogą osłabić nawet najpotężniejszą strukturę. W tle wybrzmiewa temat chorób, przemocy i religijnych napięć, które przyspieszają rozpad całego systemu.
Japonia samurajów to z kolei historia świata, który przez stulecia trwał w sztywnych ramach hierarchii i kodeksu honorowego, aż do momentu zderzenia z gwałtownie zmieniającą się rzeczywistością. Serial pokazuje, że nawet najbardziej uporządkowany system może nagle okazać się zbyt kruchy, by przetrwać globalne zawirowania.
Historia opowiedziana obrazem
„Cywilizacje: rozkwit i upadek” korzystają z tego, co BBC potrafi najlepiej: połączenia opowieści ekspertów z obrazem, który po prostu przykuwa wzrok. Zyskujemy dostęp do bezcennych artefaktów, sal muzealnych i rekonstrukcji miejsc, których nie zobaczymy w takim wydaniu w codziennych relacjach. Kamienne posągi, zbroje samurajów, rzymskie mozaiki i azteckie świątynie przestają być tylko eksponatami za szybą.
Twórcy wykorzystują nowoczesne techniki wizualne – od rekonstrukcji komputerowych po sceny fabularyzowane, które nie dominują narracji, ale pomagają wyobrazić sobie skalę wydarzeń. Dzięki temu widz nie tylko „wie”, jak wyglądało oblężenie miasta czy rytuał w świątyni, lecz ma wrażenie, że rzeczywiście tam jest.

Ogromną rolę odgrywa także narracja. Głos prowadzącej wprowadza spokój i porządek w opowieść o świecie, który właśnie się rozsypuje. Zamiast patosu mamy ton spokojnej, ale stanowczej analizy. To nie jest serial, który próbuje nas nastraszyć efektownymi wizjami zagłady, tylko taki, który cierpliwie tłumaczy, jak do tej zagłady krok po kroku doprowadzono.
Przeszłość, która brzmi podejrzanie znajomo
Jednym z najmocniejszych elementów serii są wyraźne, choć nienachalne nawiązania do współczesności. W tle przewijają się tematy, które znamy z dzisiejszych nagłówków: rosnące nierówności społeczne, kryzysy uchodźcze, konflikty na tle etnicznym i religijnym, pandemie, zmiany klimatu, koncentracja władzy w rękach zbyt wąskiej grupy ludzi.
Historycy i historyczki w serialu często podkreślają, że cywilizacje rzadko upadają „niespodziewanie”. Zwykle najpierw pojawia się długa lista ostrzeżeń, których nikt nie traktuje dość poważnie. Dla współczesnego widza to moment, w którym opowieść o Rzymie czy Aztekach przestaje być „historią z muzeum”, a zaczyna brzmieć jak komentarz do aktualnych wydarzeń.

To właśnie ten element sprawia, że „Cywilizacje: rozkwit i upadek” nie są tylko pięknie sfilmowaną lekcją historii. To raczej zaproszenie do zastanowienia się, w jakim momencie swojej własnej opowieści jesteśmy my. Czy jesteśmy w fazie rozkwitu, czy już w pierwszym akcie upadku, którego jeszcze nie chcemy zauważyć.
Dlaczego warto dać się wciągnąć tej opowieści?
Patrząc na tę produkcję z perspektywy widza, który lubi zarówno historyczne smaczki, jak i szerszy kontekst, mam wrażenie, że to bardzo „niebezpieczny” serial w dobrym sensie. Zapowiada się serial, który trudno tylko obejrzeć i po prostu odłożyć na półkę jako kolejną dokumentalną produkcję. Te cztery odcinki sprowokują do niewygodnych pytań: które z dzisiejszych oczywistości są tak naprawdę kruchymi konstrukcjami, a które nasze „mocarstwa” są mniej stabilne, niż się wydaje.

Jeśli lubisz produkcje BBC Earth, w których piękne zdjęcia idą w parze z solidną porcją wiedzy, „Cywilizacje: rozkwit i upadek” są bardzo naturalnym kolejnym krokiem. To serial dla tych, którzy lubią podróże w czasie, ale jednocześnie chcą wrócić z nich z poczuciem, że coś z tej historii realnie wynika dla naszej teraźniejszości. To raczej zaproszenie do refleksji i właśnie dlatego warto je przyjąć.
Premiery kolejnych odcinków produkcji „Cywilizacje: rozkwit i upadek” od 17 grudnia co środę o godz. 19:45 w BBC Earth, a powtórki we wtorki ok. godz. 16:25.
Serial dostępny także w BBC Player po emisji telewizyjnej.
Premiera: środa, 17 grudnia, godz. 19:45, BBC Earth.
