Japoński producent postanowił postawić na biomateriały roślinne i przetworzone tworzywa sztuczne, co w segmencie zdominowanym przez osiągi i funkcjonalność wydaje się odważnym posunięciem. Trudno jednak nie docenić tej inicjatywy, nawet jeśli jej realny wpływ na środowisko pozostaje dyskusyjny. To kierunek, który z pewnością będzie zyskiwał na znaczeniu, choć na ostateczne oceny przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Honda CB1000GT to odważny krok w stronę ekologii
Pod maską nowego modelu kryje się znany czterocylindrowy rzędowy silnik o pojemności 1000 cm3, który pierwotnie zadebiutował w CBR1000RR Fireblade z 2017 r. Jednostka rozwija 148 KM przy 102 Nm momentu obrotowego, co plasuje ją nieco poniżej mocy bazowego Horneta (150 KM) i wersji SP (155 KM). W kontekście motocykla turystycznego te parametry wyglądają jednak całkiem rozsądnie, zwłaszcza że konkurencyjne Suzuki GSX-S1000GX oferuje 149 KM, a Kawasaki Versys 1100 zadowala się 133 KM.
Czytaj też: Nowy Triumph Trident 800 wypełnia lukę w ofercie. Ten motocykl może okazać się złotym strzałem
Sześciobiegowa skrzynia biegów otrzymała przełożenia dostosowane do charakteru turystycznego. Biegi od drugiego do piątego zoptymalizowano pod kątem dynamicznego przyspieszenia, podczas gdy szósty służy do spokojnego pokonywania autostrad. Standardem jest również sprzęgło wspomagające oraz system antypoślizgowy ułatwiający redukcję biegów.
Wygląd zewnętrzny to efekt współpracy włoskiego i japońskiego studia projektowego Hondy. Kanciasta owiewka wykonana z biomateriału Durabio na bazie surowców roślinnych nie tylko wpisuje się w ekologiczny trend, ale dzięki zastosowaniu zaawansowanych symulacji komputerowych CFD zapewnia lepszą ochronę przed wiatrem i stabilność podczas jazdy. Podstawy siedzeń powstały z przetworzonych tworzyw sztucznych, co stanowi kolejny element prośrodowiskowego podejścia.
Całe oświetlenie oparto na diodach LED, a ostry, kanciasty design wyraźnie zdradza włoskie wpływy. Funkcjonalność idzie tu w parze z charakterystycznym wyglądem, który wyróżnia motocyśl na tle bardziej konwencjonalnej konkurencji.
W kwestii podwozia, stalowa rama typu diamentowego zapożyczona z CB1000 Hornet przeszła istotne modyfikacje. Większa rama pomocnicza oraz wydłużony z 619 mm do 635 mm wahacz przekładają się na lepszą stabilność podczas długich tras. Kierownica i podnóżki ustawiono tak, by zapewnić komfortową, wyprostowaną pozycję jazdy charakterystyczną dla motocykli turystycznych.
Regulowana szyba oferuje pięć pozycji w zakresie 81 mm i można ją przestawiać jedną ręką, co pozwala na bieżące dostosowywanie przepływu powietrza do warunków jazdy. Odpinane kufry o pojemności 37 l po lewej stronie i 28 l po prawej powinny wystarczyć na potrzeby wielodniowych podróży.
Standardowe wyposażenie elektroniczne prezentuje się imponująco. Elektronicznie sterowane zawieszenie Showa-EERA automatycznie dostosowuje tłumienie do warunków i stylu jazdy, a do wyboru jest pięć trybów jazdy: Sport, Rain, Tour, Standard i User. System Cornering ABS zarządzany przez jednostkę inercyjną (IMU) dba o bezpieczeństwo na krętych drogach, co w połączeniu z hamulcami z dwoma przednimi tarczami o średnicy 310 mm z zaciskami Nissin montowanymi promieniowo oraz tylną tarczą 240 mm z jednotłoczkowym zaciskiem tworzy kompletny pakiet bezpieczeństwa.
Lista standardowego wyposażenia obejmuje również podgrzewane manetki, tempomat, quickshifter, osłony dłoni i centralną podstawkę. Nie zabrakło systemu Honda Smart Key oraz automatycznie wyłączających się kierunkowskazów z sygnałem awaryjnego zatrzymania. Pięciocalowy wyświetlacz TFT z optycznym klejeniem obsługuje łączność ze smartfonem przez system Honda RoadSync, umożliwiając korzystanie z nawigacji krok po kroku, odbieranie połączeń i słuchanie muzyki przez zestaw słuchawkowy. Asystenci jazdy oferują trzy poziomy mocy, hamowania silnikiem i kontroli trakcji tylnego koła, wszystko zarządzane przez IMU i elektroniczny układ sterowania przepustnicą.
Honda CB1000GT ma trafić do europejskich i brytyjskich salonów w lutym 2026 roku w cenie 11 999 funtów. Do wyboru będą trzy wersje kolorystyczne: Grand Prix Red z rozszerzonym lakierem Graphite Black, Pearl Deep Mud Grey oraz Graphite Black. Producent przygotował również pakiety akcesoriów, w tym Comfort Pack z większą szybą, światłami przeciwmgielnymi i wygodniejszymi siedzeniami, Sports Pack z belly panem, naklejkami i paskami na koła oraz Urban Pack z 50-litrowym kufrem, bagażnikiem tylnym i ochraniaczami. Wszystkie akcesoria można nabywać osobno, co daje spore możliwości personalizacji. Na razie nie ma informacji o planowanej premierze na rynku amerykańskim.