Huawei szykuje kolejne flagowce. Seria P70 zapowiada się interesująco

Wprowadzając serię Mate 60, Huawei mocno nas zaskoczył. Sankcje nałożone przez USA odcięły producenta m.in. od procesorów z obsługą sieci 5G. Zajęło to trochę czasu, ale firma sobie z tym poradziła. Nie zamierza jednak na tym poprzestawać. Czy nadchodząca seria Huawei P60 pomoże wrócić na szczyt?
Huawei P60 Pro

Huawei P60 Pro

Seria Huawei P70 przyniesie sporo nowości, zwłaszcza w zakresie aparatów

Zanim amerykańskie sankcje dotknęły Huawei, chińska firma pięła się na szczyt w zastraszającym tempie. Trudno się temu dziwić, bo oferowane przez nią smartfony były naprawdę rewelacyjne. Po odcięciu od usług Google oraz niektórych technologii Huawei mocno stracił na znaczeniu. To nie tak, że produkowane smartfony nagle zaczęły być kiepskiej jakości. Zdecydowanie nie – pod wieloma względami nadal biją na głowę konkurencję, ale brak GSM oraz 5G sprawia, że nie mają szans z innymi. W Chinach producent wprowadził więc HarmonyOS, system operacyjny, który złagodził brak dostępu do usług Google, jednak na globalnym rynku nie mamy do niego dostępu. Wraz z serią Mate 60 pojawiło się coś jeszcze – układ Kirin z 5G. To było ogromne zaskoczenie.

Czytaj też: OnePlus odkrywa karty. Tak prezentuje się nadchodzący flagowiec producenta

Co prawda już od jakiegoś czasu wspominano o podobnych planach, jednak przecieki to jedno, a rzeczywistość coś zupełnie innego. Tak czy inaczej, jest to zapewne jeden z poważniejszych kroków ku odzyskaniu choć części danej pozycji. Można być też pewnym, że na tym Huawei się nie zatrzyma i już pracuje nad nowymi flagowcami. O ile wcześniej dostawaliśmy w tym samym roku kolejne generacje serii P oraz Mate, tak teraz są one wypuszczane co roku naprzemiennie. Po debiucie Mate 60 czekamy więc na serię P70, która pojawi się w przyszłym roku.

Huawei P60 Pro
Huawei P60 Pro

Do sieci zaczyna już trafiać coraz więcej doniesień na temat tych urządzeń. Wiemy więc, że seria Huawei P70 ma składać się z trzech modeli – Huawei P70, Huawei P70 Pro i Huawei P70 Art. Według analityka Ming-Chi Kuo, topowym modelem będzie ten z dopiskiem „Art.”, który zachwyci nas swoimi możliwościami fotograficznymi, choć nie tylko. Na pokładzie znajdzie się „1-calowy”sensor Sony IMX989, połączony z hybrydowym obiektywem szklano-plastikowym 1G6P. Huawei postawi na takie samo rozwiązanie, co Apple w iPhonie 15 Pro Max. Soczewki hybrydowe ze szkła i tworzywa sztucznego są bardziej odporne na odkształcenia i zapewniają lepsze parametry optyczne. Wiodącymi producentami tego typu obiektywów są Largan i Sunny Optical.

Czytaj też: Rynek smartfonów w końcu się ożywia? Po wielomiesięcznych spadkach nadchodzi poprawa

Ponadto mówi się, że Huawei P70 będzie wyposażony w obiektyw 5P i teleobiektyw 1/3,6”, natomiast P70 Pro zaoferuje obiektyw zmiennoogniskowy 6P z czujnikiem 1/2,5”. Oczywiście to tylko jedne z aparatów, które znajdziemy na pokładzie tych modeli, o pozostałych niestety jeszcze nic nie wiemy. Wydaje się jednak, że producent ma naprawdę ogromne plany względem tej serii i zapewne na super aparatach się nie skończy.

Czytaj też: Tak płaskiego ultraflagowca Samsung jeszcze nie miał. Jak będzie wyglądał nadchodzący Galaxy S24 Ultra?

Analityk twierdzi bowiem, że właśnie dzięki modelom P70 Huawei będzie mógł zaliczyć ogromny roczny wzrost sprzedaży i to na poziomie 230%. Seria P60 sprzedała się do tej pory w 4-5 mln egzemplarzy, tymczasem w odniesieniu do tych nadchodzących modeli, wspomina się o sprzedaży na poziomie 15 mln. By tego dokonać, Huawei musi się mocno postarać, bo raczej same Chiny jako rynek zbytu nie wystarczą.