Zakłócenia GPS na Bałtyku przyspieszyły europejski projekt satelitarny. IRIS2 ma być pancerzem cyfrowym UE

Unia Europejska stara się osiągnąć niezależność technologiczną także w sektorze kosmicznym. W nowym budżecie Komisja Europejska zaproponowała przeznaczenie aż 4,6 miliardów euro na budowę IRIS2 – europejskiego konkurenta dla konstelacji Starlink.
start rakiety SpaceX

Źródło: SpaceX na Unsplash

W nowym budżecie na lata 2028-2034 Komisja Europejska zaproponowała rekordową kwotę 131 miliardów euro na obronność i przestrzeń kosmiczną. To aż pięciokrotnie więcej niż obecne wydatki. To też wyraźny sygnał zmiany priorytetów wobec narastających napięć geopolitycznych. Zawarta w budżecie inicjatywa IRIS2 ma na celu stworzenie autonomicznego i niezależnego od zewnętrznych dostawców systemu komunikacji satelitarnej, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa, i suwerenności cyfrowej Europy.

Czytaj też: Chiny i Europa kontra Elon Musk. Satelity Starlink na celowniku 

IRIS2 czyli europejski Starlink

Europejska konstelacja satelitów IRIS2 (Infrastructure for Resilience, Interconnectivity and Security by Satellite) będzie działać podobnie do Starlinka firmy SpaceX, liczącego już ponad 6700 satelitów w konstelacji. System IRIS2 ma liczyć 290 satelitów (264 na niskiej orbicie okołoziemskiej, 18 na średniej i co najmniej 10 w niższej części niskiej orbity), ale też ma dostarczać internet satelitarny na znacznie mniejszym obszarze – tylko do Unii Europejskiej – a nie na całym globie. Będzie to oczywiście instalacja całkowicie niezależna od operatorów zagranicznych. IRIS2 ma być silnie zabezpieczony, jak przystało na infrastrukturę krytyczną.

Ponadto IRIS2 ma dostarczać usługi nadzoru satelitarnego. Dane zbierane przez satelity mają wzmocnić obronność krajów wspólnoty. Informacje dostarczane z orbity pozwolą szybko reagować na potencjalne zagrożenia.

Komisarz UE ds. budżetu Piotr Serafin podkreślił strategiczne znaczenie takiego systemu. Jego zdaniem autonomiczne łącza satelitarne są dziś niezbędnym elementem bezpieczeństwa państwowego. Konflikty polityczne i zbrojne przenoszą się bowiem w przestrzeń kosmiczną i do internetu.

Czytaj też: Tajemnicze zakłócenia GPS na Bałtyku. Samoloty zmieniają trasy a nawigacje przenoszą kierowców do Rosji

Bezpieczny system IRIS2 jest szczególnie ważny dla Polski, która graniczy z krajami stanowiącymi zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego. Pokazały to zresztą niedawne zakłócenia nawigacji GPS u wybrzeży Morza Bałtyckiego. Serafin tak skomentował potrzebę budowy europejskiego systemu komunikacji satelitarnej:

Wszyscy przekonaliśmy się na początku tego roku, jak ważne z punktu widzenia współczesnej wojny jest dysponowanie autonomicznym, niezależnym systemem komunikacji satelitarnej. Europa będzie budowała taki system. System, którego pewnie żadne z państw członkowskich indywidualnie nie byłoby w stanie zbudować. To nie Portugalia czy Włochy graniczą z krajem, który zagraża bezpieczeństwu europejskiemu, tylko Polska.

Projekt jest już w realizacji. Pod koniec 2024 roku ESA zawarła umowę z konsorcjum SpaceRISE, grupującym europejskie firmy z branży. Jednak przed Europejską Agencją Kosmiczną stoi jeszcze wiele wyzwań. Budowa konstelacji satelitów wymaga oczywiście współpracy między państwami wspólnoty – żaden z krajów sam nie da rady zmierzyć się z takim wyzwaniem. Koszty są, nomen omen, kosmiczne. IRIS2 może jednak postawić UE w pozycji technologicznego lidera. Przede wszystkim jednak ma zabezpieczyć stabilną komunikację satelitarną dla instytucji państwowych, wojska i obywateli na przyszłość.