Chodzi bowiem o szczątki kobiety, która zamieszkiwała tereny dzisiejszych Czech około 43 tysięcy lat temu. Właśnie tam archeologom udało się zlokalizować jaskinię zawierającą liczne ludzkie kości. Początkowo wydawało im się, że mają do czynienia ze szczątkami co najmniej dwóch osób, lecz dokładniejsze analizy wykazały, że mowa o pozostałościach jednego człowieka.
Jak się okazało, chodzi o kobietę sprzed 43 tysięcy lat, którą nazwano Zlatý kůň, co stanowi nawiązanie do okolicy, w której miało miejsce znalezisko. Istotne w kontekście tego typu doniesień wydają się informacje o tym, jak przedstawiciele naszego gatunku najprawdopodobniej krzyżowali się z neandertalczykami. Ci ostatni nie przetrwali do czasów współczesnych, choć nie jest jasne, co doprowadziło do ich wyginięcia.
Wśród potencjalnych przyczyn wymienia się między innymi rywalizację z Homo sapiens, ograniczenia biologiczne związane z porodami czy też słabe przystosowanie do zmieniającego się klimatu. Zlatý kůň wydaje się z kolei jednym z tzw. wczesnoeuropejskich współczesnych ludzi, którzy trafili na Stary Kontynent z zachodniej Azji, pojawiając się w Europie około 57 tysięcy lat temu.
Kobieta sprzed około 43 000 lat otrzymała przydomek Zlatý kůň. Jej szczątki znaleziono na terenie jednej z czeskich jaskiń
Kobieta, której szczątki znaleziono w czeskiej jaskini już w przeszłości stanowiła obiekt badań poświęconych rekonstrukcji jej twarzy. Najnowsza próba wydaje się jednak najbardziej owocna z dotychczasowych, a efekty tego przedsięwzięcia możemy podziwiać na zamieszczonych obrazkach. Cicero Moraes i jego współpracownicy wykorzystali na potrzeby wykonywania rekonstrukcji dane zgromadzone w ramach publikacji naukowych na temat czaszki zmarłej.
Łącząc dostępne informacje i wprowadzając nieco inwencji twórczej ze względu na braki kości nosowej, fragmentu szczęki, lewego oczodołu czy lewej części kości czołowej, specjaliści uzyskali imponujący efekt. Powstała bowiem rekonstrukcja ukazująca kobietę o ciemnych włosach, pszenicznej cerze i brązowych oczach. Co ciekawe, uszkodzenia czaszki najprawdopodobniej powstały już po śmierci po tej osoby. Wydaje się, iż za pogryzieniem stało zwierzę pokroju wilka.
Czytaj też: Warmińskie Pompeje. W Polsce znajduje się niesamowita kapsuła czasu
Dążąc do wykonania rekonstrukcji, członkowie zespołu badawczego stworzyli trójwymiarową wersję jej twarzy, wliczając w to brakujące obszary. Aby tego dokonać, posiłkowali się danymi statystycznymi dotyczącymi 30 czaszek. Zostały one znalezione we Francji, przy czym jedna połowa należała do kobiet, a druga – do mężczyzn. Jeśli chodzi o efekt końcowy, to powstały dwa warianty: w pierwszym widzimy jedynie czaszkę pokrytą tkanką miękką, natomiast w drugim możemy dostrzec również pigmenty skóry, kolor oczu czy też włosy na głowie i twarzy kobiety sprzed 43 tysięcy lat.