Wielu z nas dożyje kolejnej pandemii. Czym wtedy będzie choroba X?

WHO ostrzega, że “choroba X” spowodowana przez nieznany patogen może stanowić poważne międzynarodowe zagrożenie na skalę COVID-19, a nawet i większą. Nie łudźmy się, że jesteśmy bezpieczni – kolejna pandemia jest tylko kwestią czasu.
Kolejna pandemia jest kwestią czasu – możemy się na nią przygotować /Fot. Pexels

Kolejna pandemia jest kwestią czasu – możemy się na nią przygotować /Fot. Pexels

“Choroba X” to używany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) termin w odniesieniu do nieznanych patogenów, które mogą potencjalnie wywołać poważną międzynarodową epidemię lub pandemię. W lutym 2018 r. choroba X została wpisana przez WHO na listę zagrożeń, których badanie i przeciwdziałanie powinno być międzynarodowym priorytetem.

Czytaj też: Eksperci nie mają wątpliwości. To stamtąd nadejdzie kolejna pandemia

Niektórzy twierdzą, że COVID-19 można uznać za “pierwszą chorobę X”, ponieważ wywołujący ją patogen (SARS-CoV-2) nie był znany nauce, kiedy zaczął zarażać ludzi. Wirus szybko rozprzestrzenił się i spowodował pandemię, zabijając miliony ludzi na całym świecie. Dzięki globalnym środkom zaradczym i szczepieniom ochronnym, pandemię udało się wyhamować do stadium, w którym znajduje się obecnie. Wirus SARS-CoV-2 wciąż jest wśród nas i nadal zaraża, ale coraz bliżej mu do wirusa grypy sezonowej, co wielu epidemiologów przewidywało od dawna. Ale wydaje się, że pandemia COVID-19 była dopiero początkiem naszych problemów z wirusami.

Jaka będzie następna choroba X?

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, gdzie i kiedy pojawi się następna choroba X. Pewne jest, że to zagrożenie jest realne i prędzej czy później ludzkość będzie musiała się z nim zmierzyć. Najnowsza historia pokazuje, że coraz częstsze są ogniska patogenów mogących powodować ciężkie choroby i śmierć ludzi. Tylko w XXI wieku musieliśmy zmierzyć się z epidemiami SARS-CoV-1, MERS, Zika i wielu innych chorób wirusowych.

Czytaj też: Nieznany wirus zaatakował człowieka w Peru. To dla nas poważne ostrzeżenie

Badania opublikowane w 2022 r. w PNAS wykazały, że ryzyko wystąpienia pandemii o skutkach podobnych do COVID-19 wynosi około 1 na 50 w każdym roku. Oznacza to, że prawdopodobieństwo, że ktokolwiek to czyta, doświadczy pandemii podobnej do COVID-19, wynosi ok. 38 procent. Zwłaszcza, że żyjemy w hiperpołączonym, zglobalizowanym i zurbanizowanym świecie, który stwarza idealne warunki dla rozprzestrzeniania się zakaźnego patogenu. Niestety, zmiany środowiskowe są główną przyczyną tak szybko rosnącego ryzyka.

Pierwsza choroba X to prawdopodobnie COVID-19

Chociaż jest prawdopodobne, że następna pandemia może wyłonić się jako nowa choroba X, istnieje również ryzyko, że znane już patogeny zmutują i/lub pojawią się ponownie, a następnie rozprzestrzenią na międzynarodową skalę, tak jak miało to miejsce w przypadku wirusa Chikungunya. WHO dysponuje priorytetową listą znanych patogenów, które mogą potencjalnie wywołać poważną epidemię o zasięgu globalnym. Kandydatów na kolejną pandemię jest co najmniej kilku: głównie wirusy. Wirus Ebola, wirus Marburg, wirus Lassa, wirus Nipah, wirus Zika czy MERS-CoV to tylko niektóre z nich. A przecież należy pamiętać jeszcze o niebezpiecznej gorączce krwotocznej krymsko-kongijskiej, dżumie, tularemii czy gorączce doliny Rift.

Choroba X jest traktowana jako “znana niewiadoma”. Dokładny charakter zagrożenia nie jest jasny, ale jest oczywiste, że zagrożenie to istnieje. To trochę tak, jak z potencjalnymi planetoidami, które mogą znaleźć się na kursie kolizyjnym z Ziemią i doprowadzić do katastrofalnych zniszczeń, nawet w skali globalnej. Ryzyko, że zdarzy się to za naszego życia jest znikome, ale nie można przestać monitorować kosmicznego sąsiedztwa.

Choroba X zostanie wywołana najprawdopodobniej przez wirusa, tak jak COVID-19 /Fot. Freepik

Być może patogen, który wywoła chorobę X jest już wśród nas, np. w naturalnym zbiorniku lub topniejącej wiecznej zmarzlinie “czekając” na odpowiednią mutację, która pozwoli mu zaatakować człowieka. Choroba X była niedawno przedmiotem dyskusji ekspertów podczas spotkania Światowego Forum Ekonomicznego 2024 w Davos, w którym uczestniczył też dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.

Dr Tedros Adhanom Ghebreyesus mówi:

Choroba X jest symbolem zastępczym nieznanej choroby, która kiedyś się pojawi. Być może nawet COVID-19 była “pierwszą chorobą X”, którą powinniśmy potraktować jako przygotowanie do kolejnej. Oczywiście, są ludzie, którzy twierdzą, że takie działanie może wywołać panikę, ale kompletnie nie o to chodzi. Lepiej przewidzieć coś, co może się wydarzyć, skoro zdarzało się to już wiele razy w naszej historii.

To, że nie możemy dokładnie przewidzieć jej cech ani momentu pojawienia się, nie oznacza, że nie możemy przygotować się na chorobę X. Dowiadując się jak najwięcej o ok. 25 znanych rodzinach wirusów, które atakują człowieka, możemy uzyskać przewagę w tworzeniu szczepionek i terapii, które będzie można dostosować do walki z nieznanym patogenem. Częste mycie rąk, regularne wietrzenie pomieszczeń czy dystans społeczny tam, gdzie jest sto konieczne to profilaktyka, której jest w stanie podjąć się każdy z nas. Na pewno jednak nie ma co robić panicznych zapasów papieru toaletowego.