Gmail wprowadza nowe funkcje zakupowe. Widok dostaw i ulepszenia promocji już dostępne
Pierwszą i najbardziej wyczekiwaną nowością jest wprowadzenie specjalnego widoku, który zbiera wszystkie wiadomości związane z zakupami i dostawami w jednym, zorganizowanym miejscu. Koniec z nerwowym przeszukiwaniem skrzynki w poszukiwaniu numeru paczki! Dzięki tej funkcji, na twoim koncie Gmail pojawi się nowa zakładka o nazwie “Zakupy”, gdzie znajdziesz wszystkie potwierdzenia zamówień i aktualizacje dotyczące wysyłki w formie prostej, przejrzystej listy.
To rozwiązanie nie oznacza rezygnacji ze starych, znanych funkcji. Maile z informacją o paczkach, które mają dotrzeć w ciągu 24 godzin, nadal będą wyświetlane na samej górze głównej skrzynki odbiorczej. Dodatkowo, wewnątrz wiadomości e-mail pozostanie karta podsumowania. Widok “Zakupy” jest po prostu dodatkowym interfejsem, który daje ci ogólniejszy widok na wszystkie twoje zamówienia. Ta funkcja jest już wdrażana globalnie zarówno w aplikacji mobilnej, jak i w wersji webowej.
Czytaj też: Dlaczego przestaliśmy pamiętać numery telefonów? Nauczyciele są bezradni wobec nowego zagrożenia

Druga aktualizacja dotyczy zakładki “Promocje”. Do tej pory maile z promocjami pojawiały się w kolejności chronologicznej, często zakopując ważne i atrakcyjne oferty pod stertą mniej istotnych wiadomości. Teraz Gmail wprowadza nową opcję sortowania, która pozwala wyświetlać wiadomości według ich “trafności”. Oznacza to, że na samej górze znajdą się te maile i oferty od marek, z którymi najczęściej wchodzisz w interakcje.
Czytaj też: Tragedia nastolatka zmienia prawo w USA. Giganci technologiczni będą musieli się dostosować
Co więcej, Gmail będzie cię również “zachęcać”, wyróżniając nadchodzące promocje i oferty, których nie powinieneś przegapić. Jeśli jednak wolisz stary układ, możesz po prostu wybrać sortowanie “od najnowszych” w ustawieniach. Ta aktualizacja jest już wdrażana na urządzeniach mobilnych, więc w ciągu najbliższych tygodni powinna pojawić się na twoim koncie.

Gigant z Mountain View wprowadza te zmiany w strategicznym momencie – przed sezonem świątecznym i okresem intensywnych zakupów online. Nowe funkcje pokazują, jak giganci technologiczni dostosowują swoje produkty do zmieniających się nawyków konsumentów, choć nie zawsze idzie to w parze z oczekiwaniami użytkowników co do prywatności. Obie aktualizacje to jasny sygnał, że Google chce ułatwić nam życie i uprościć zarządzanie cyfrowym bałaganem. Nowy widok “Zakupy” to ogromne ułatwienie dla każdego, kto robi dużo zakupów online. Z kolei usprawniona zakładka “Promocje” sprawi, że maile reklamowe staną się bardziej przydatne i mniej irytujące. Dzięki tym zmianom, Gmail staje się nie tylko narzędziem do komunikacji, ale także sprytnym, osobistym asystentem, który pomaga nam kontrolować nasze e-zakupy i nie przegapić najlepszych okazji.
Czytaj też: Piekło zamarzło. Dźwięk w bezstratnej jakości w końcu trafił na Spotify
Warto jednak podejść do tego z rozsądkiem, bo takie nowości zawsze budzą pytania o granice personalizacji i śledzenia naszej aktywności. Każde takie udogodnienie wymaga dostępu do naszych danych. Google twierdzi, że chodzi wyłącznie o poprawę doświadczenia użytkownika, ale jeśli bardzo zależy wam na prywatności, lepiej się nad tym zastanowić.