Niezwykłe pamiątki po żeglarzach sprzed 7000 lat. Te obiekty mówią coś istotnego o dawnych praktykach

Tradycje żeglarskie ludzkości liczą tysiące lat, choć ich geneza pozostaje dość niejasna. Przełomowe okazują się w tym kontekście ustalenia na bazie dowodów zebranych we Włoszech.
Niezwykłe pamiątki po żeglarzach sprzed 7000 lat. Te obiekty mówią coś istotnego o dawnych praktykach

Ta tam znajduje się osada La Marmotta, której pochodzenie sięga neolitu. Zlokalizowana około 30 kilometrów od Rzymu, została odkryta w 1989 roku. Prowadzonych tam badań z pewnością nie ułatwia fakt, iż mowa o pozostałościach zlokalizowanych na głębokości wynoszącej około 8 metrów pod powierzchnią jeziora Bracciano. Jest ono połączone z Morzem Śródziemnym za pośrednictwem rzeki Arrone.

Czytaj też: Wyryte w skale rysunki, a obok – ślady dinozaurów. Niebywałe znalezisko w Ameryce Południowej

To właśnie w wodach jeziora Bracciano archeolodzy natknęli się na prehistoryczne kajaki. Są one najstarszymi znanymi w całym basenie Morza Śródziemnego i stanowią bezcenne źródło informacji na temat początków żeglugi w tym regionie. Z pewnością łodzie te będą istotnym elementem badań na temat rozprzestrzeniania się ludzi po Morzu Śródziemnym, do którego doszło między 10 000 a 7000 rokiem p.n.e. 

Publikacja poświęcona ostatnim ustaleniom w tej sprawie została zamieszczona w PLOS One. Paradoksalnie, woda i błoto z jeziora Bracciano mogły mieć korzystny wpływ na utrzymanie kajaków w dobrym stanie. Wykopaliska prowadzono tam najpierw w latach 1992–2006, a później w 2009 roku. Poza łodziami badacze zidentyfikowali też różnego rodzaju narzędzia. 

Wydaje się, że społeczność skoncentrowana wokół wspomnianego jeziora korzystała z nowinek żeglarskich. Wysoki stopień wiedzy z zakresu obróbki drewna pozwalał tamtejszym mieszkańcom na przemieszczanie się na duże odległości. Osada zlokalizowana niedaleko wybrzeża mogła stanowić ważny węzeł komunikacyjny i handlowy. Aby zbudować kompletny obraz ówczesnej sytuacji, członkowie zespołu badawczego przeprowadzili datowanie kajaków. 

Brzegi jeziora Bracciano mogą skrywać znacznie więcej dowodów na temat rozwoju żeglugi w epoce neolitu

Drzewa, które ścięto i wykorzystano do stworzenia tych łodzi, rosły między 5700 a 5100 rokiem p.n.e. 11-metrowa konstrukcja wykonana z dębu jest zdaniem badaczy zbyt duża, by służyła wyłącznie do pływania po wodach jeziora Bracciano. Jeśli chodzi o pozostałe, to mają od ponad 4 do 9,5 metra długości. Dwa kajaki zostały wykonane z olchy, jeden z topoli, a jeden z buku.

Czytaj też: Nieznany grobowiec jednym z najstarszych obiektów w Egipcie. Archeolodzy zachwyceni nowym znaleziskiem

Wzmacniane kadłuby i otwory – być może wykorzystywane do mocowania na przykład żagli – to kolejne poszlaki wskazujące na długodystansowe podróże neolitycznych żeglarzy. Archeolodzy spodziewają się, że na brzegach objętego wykopaliskami jeziora może ukrywać się jeszcze więcej cennych artefaktów. Neolit mógł być natomiast okresem, w którym doszło do dynamicznego rozwoju żeglugi. Niestety nie wiadomo, dlaczego mieszkańcy tej osady nagle ją opuścili, co nastąpiło około 5230 roku p.n.e.