Nowa wersja Patriota zdała ważny test. Polacy wypatrują LTAMDS z wypiekami na twarzy

Nowy radar LTAMDS stworzony przez firmę Raytheon zneutralizował rakiety manewrujące w ważnych testach ogniowych. To bardzo ważna wiadomość, bo jednym z pierwszych ich użytkowników będzie Polska.
System LTAMDS zastąpi popularne Patrioty – będzie korzystała z niego także Polska /Fot. Raytheon

System LTAMDS zastąpi popularne Patrioty – będzie korzystała z niego także Polska /Fot. Raytheon

Pod koniec listopada w White Sands Missile Range (WSMR) przeprowadzono symulacja walki na żywo, w której radar LTAMDS miał na celu neutralizację rakiety. Zwieńczeniem tych testów ma być osiągnięcie poziomu zdolności operacyjnej do końca 2024 roku. Warto zaznaczyć, że jednym z pierwszych użytkowników nowego systemu przeciwrakietowego będzie Polska, co potwierdzono stosownymi umowami.

LTAMDS bije system Patriot na głowę

Lower Tier Air and Missile Defense Sensor (LTAMDS) to radar zaprojektowany do zwalczania zaawansowanych zagrożeń nowej generacji, w tym broni hipersonicznej (o prędkościach Mach 5). LTAMDS ma trzy układy anten: główny z przodu i dwa dodatkowe z tyłu – współpracują one ze sobą, wykrywając i eliminując wiele zagrożeń z dowolnego kierunku jednocześnie.

Czytaj też: Rakiety wojskowe z drukarki 3D? Amerykańska firma ma szalony pomysł

Mimo iż kompletny zestaw LTAMDS ma mniej więcej taki sam rozmiar jak radary AN/MPQ-65 wykorzystywane obecnie w systemach Patriot, dysponuje dwukrotnie większą mocą. Czujnik został zaprojektowany jako uzupełnienie obrony powietrznej i przeciwrakietowej armii amerykańskiej, ale pozwoli także zachować inwestycje klientów wojskowych w system Patriot.

Test obejmował zastępczy pocisk manewrujący lecący po reprezentatywnej trajektorii zagrożenia. Cel został namierzony i śledzony przez LTAMDS, dane o jego trasie zostały przekazane do Zintegrowanego Systemu Dowodzenia Bitewnego (IBCS) w celu wydania polecenia neutralizacji, a LTAMDS naprowadził pocisk PAC-3 w celu przechwycenia.

Tak prezentuje się system LTAMDS /Fot. Raytheon

Tom Laliberty, prezes Land and Air Defense Systems w Raytheon, mówi:

Kiedy cztery lata temu przyznano kontrakt na LTAMDS, powiedzieliśmy armii, że dostarczymy najbardziej zaawansowany i wydajny radar obrony powietrznej i przeciwrakietowej na świecie. Obserwowanie, jak LTAMDS ożywa, jest nie tylko satysfakcjonujące dla dziesiątek ekspertów, którzy go zaprojektowali i opracowali, ale potwierdza zaangażowanie, jakie podjęliśmy, aby dostarczyć ten wyjątkowy radar obronom przeciwlotniczym na całym świecie. Jesteśmy teraz bliżej niż kiedykolwiek osiągnięcia tego celu.

Zakończono produkcję wszystkich sześciu radarów objętych umową z października 2019 r. Armia musiała podzielić testy rozwojowe LTAMDS na dwie fazy ze względu na obecność trzech układów anten. Inżynierowie szybko zdali sobie sprawę, że gruntowne sprawdzenie wszystkich z nich na raz jest niemożliwe. W związku z tym, pierwszy rok testów skupił się na głównej antenie, a kolejny (2024) będzie poświęcony pełnosektorowym testom wydajności, obejmującym tylne anteny. Pierwsza wyposażona jednostka otrzyma “resztkową zdolność bojową”, która już przekracza możliwości dotychczasowego radaru.

Czytaj też: Hipersoniczne szybowce będą neutralizować rakiety. DARPA nie traci czasu

Obecny plan zakłada osiągnięcie zdolności operacyjnej w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2025. Trzy dodatkowe LTAMDS zostaną zaimplementowane do bazy Guam. Warto nadmienić, że pierwszym zagranicznym nabywcą radaru LTAMDS jest Polska.