Ludzie nie powinni tam przetrwać, a jednak. Naukowcy wskazali, jak doszło do prehistorycznego cudu

Pustynia Gobi nie należy do najprzyjemniejszych miejsc do życia. Ba, panujące tam warunki są tak skrajne, że mało kto chciałby zapuszczać się w ten region. Mimo to prehistoryczni ludzie jakimś sposobem przetrwali, a archeolodzy próbowali w ostatnim czasie wyjaśnić, jak udało im się tego dokonać.
Ludzie nie powinni tam przetrwać, a jednak. Naukowcy wskazali, jak doszło do prehistorycznego cudu

O wynikach przeprowadzonego śledztwa piszą na łamach Journal of Archaeological Science. Według autorów kluczem do sukcesu okazał się błyskawiczny rozwój technologiczny dostosowany do środowiska, w którym musieli funkcjonować nasi odlegli przodkowie. Jest to tym bardziej imponujące, iż mówimy o naprawdę dawnych czasach.

Czytaj też: Prehistoryczna czaszka pokazuje coś niesamowitego o dawnej medycynie. Naukowcy zidentyfikowali zmiany

Chodzi o okres od 11 000 do 15 000 lat temu, na długo przed tym, jak wynaleziono koło czy pojawieniem się rolnictwa. Przecież nawet z tymi nowinkami funkcjonowanie w pustynnym ekosystemie byłoby wielkim wyzwaniem, a co dopiero powiedzieć o społecznościach pozbawionych podobnych rozwiązań? Mimo przeciwności losu ówcześni mieszkańcy poradzili sobie z problemami. 

Tysiące lat później badacze zgłębiają ich tajemnice, zwracając uwagę na coś, co określają mianem mikroostrzy. Takowe powstawały nieco przypadkowo, bo w czasie obróbki kamieni mającej na celu uzyskanie narzędzi. Odłupywane fragmenty często miały zaostrzone krawędzie, dzięki czemu sprawdzały się między innymi w polowaniach, rybołówstwie czy wycince roślin.

Dowody w tej sprawie sugerują, że mikroostrza pojawiły się na Syberii, w Chinach, a być może nawet w Japonii. Trudno jest określić, kiedy dokładnie to nastąpiło – naukowcy wskazują na bardzo rozległy okres i sugerują, jakoby do przełomu doszło gdzieś pomiędzy 18 000 a 30 000 lat temu. Znajdowane w Chinach fragmenty mają mniej więcej 5 centymetrów długości i często były powiązane na przykład z rogami, tworząc w ten sposób coś w rodzaju noża. 

Ludzie zamieszkujące pustynne tereny kilkanaście tysięcy lat temu musieli radzić sobie w skrajnie nieprzyjaznym środowisku. Prowadzili łowiecko-zbieracki tryb życia

Obserwując ewolucję tych elementów, archeolodzy uzyskali obraz zmieniającego się zapotrzebowania, wynikającego z konieczności dostosowania się ludzi do panujących aktualnie warunków. Było to szczególnie wymagające, gdyż mówimy o grupach prowadzących łowiecko-zbieracki tryb życia, pozbawionych możliwości hodowli zwierząt czy uprawy roślin. Na podstawie zgromadzonych dowodów badacze zasugerowali, że dopasowanie do sytuacji było naprawdę dynamiczne.

Czytaj też: XVII-wieczny skarb znaleziony w folwarku słynnej dynastii. Co wchodzi w jego skład?

Dało się zarazem dostrzec tendencję do porzucania tego, co wyprodukowano. Ówcześni mieszkańcy nie mieli więc skłonności do migrowania wraz z wytworzonymi narzędziami. Zamiast tego zostawiali je, gdy zmieniali miejsce pobytu i wykorzystywali napotkane surowce do pozyskania nowych przyrządów. Wskazuje to, jak wyjaśniają autorzy publikacji, na przemyślane i ustandaryzowane podejście do produkcji mikroostrzy w kontekście kulturowym.