Smoczy Kamień skrywał ludzkie kości. To pierwsze takie odkrycie w historii

Lyczaszen to z pozoru miejsce jakich wiele na mapie świata. Ormiańska wioska stanowiła niedawno miejsce działania międzynarodowego zespołu archeologów próbujących jak najlepiej zrozumieć lokalizację, w której dawniej znaleziono ludzkie kości.
Smoczy Kamień skrywał ludzkie kości. To pierwsze takie odkrycie w historii

Znajdowały się one pod bazaltowym pomnikiem nazywanym Smoczym Kamieniem. Tego typu artefakty miały formę steli, na których rzeźbiono wizerunki zwierząt. Znajduje się je w różnych lokalizacjach Armenii oraz okolicznych krajów. Co ciekawe, naukowcy nie wiedzą, dlaczego nazywano je w taki właśnie sposób, choć jest jasne, że ich geneza sięga miejscowego folkloru. 

Czytaj też: Ogromne rysunki naskalne mają 2000 lat. Pełniły konkretną funkcję

Dość powiedzieć, że w samej Armenii znaleziono niemal sto takich steli, a łącznie nauce jest znanych około 150 przypadków. Są różnej wysokości, ponieważ mają od 150 do 550 centymetrów. Jeśli chodzi o to, co przedstawiają, to w tym przypadku wyróżnia się trzy główne rodzaje. Pierwszy odnosi się do podobizn ryb, drugi zawiera rzeźby zwierząt takich jak kozy, owce czy krowy, podczas gdy trzeci stanowi mieszankę dwóch poprzednich.

Smoczy Kamień to termin stosowany względem bazaltowych steli znajdowanych między innymi na terenie Armenii i datowanych na epokę brązu

O tym, czego dokładnie udało się dowiedzieć uczestnikom ekspedycji prowadzonej we wsi Lyczaszen możemy przeczytać w Journal of Archaeological Science: Reports. Autorzy publikacji wyjaśniają, że zlokalizowane pochówki sięgają XVI wieku p.n.e. Stela ma aż 3,5 metra wysokości i zawiera wizerunek wołu. W toku prowadzonych do tej pory wykopalisk wydobyto między innymi metalowe narzędzia oraz ceramikę.

Ludzkie kości były natomiast niespotykane, dlatego to znalezisko zasługuje na szczególną uwagę. Archeolodzy przypuszczają, że umieszczenie kości dwójki niemowląt i kobiety w obrębie tego nietypowego pomnika mogło mieć symboliczny wymiar. Nie udzielają natomiast jednoznacznych odpowiedzi na pytanie o dokładne znaczenie pochówku. Zmiana takiego stanu rzeczy może być niestety utrudniona.

Dlaczego? Wszystko ze względu na fakt, iż o obecności ludzkich szkieletów wiedziano już w latach 80. ubiegłego wieku. Kości miały zostać wysłane do Rosji w celu przeprowadzenia szczegółowych ekspertyz, lecz część z nich zaginęła. W efekcie obecnie naukowcy mają dostęp jedynie do pozostałości dwójki niemowląt, podczas gdy kości dorosłej kobiety pozostają w nieznanej lokalizacji. 

Czytaj też: Służyła Bogu i broniła królestwa przed najazdami. Średniowieczny szkielet ma niebywałą przeszłość

W momencie śmierci niemowlęta miały nie więcej niż dwa miesiące. Były krewnymi drugiego stopnia, a ich materiał genetyczny wydaje się pokrywać z DNA innych mieszkańców regionu z epoki brązu. Odkrycie jest naprawdę wyjątkowe, ponieważ same pochówki niemowląt stanowią rzadko spotykany element, nie wspominając o połączeniu ich ze Smoczymi Kamieniami. Wielką niewiadomą pozostaje to, dlaczego ktoś zdecydował się umieścić martwe niemowlęta akurat w tym miejscu.