Magia ożywa. Disney tworzy robota Olafa z „Krainy Lodu” i zmienia doświadczenie parków rozrywki

Wyobraź sobie, że postacie z filmów animowanych, które znasz i kochasz, nagle wychodzą z ekranu i wchodzą w interakcję z Tobą. Właśnie to dzieje się w tajnych laboratoriach Walt Disney Imagineering (WDI) w Glendale w Kalifornii. Inżynierowie Disneya dokonali prawdziwego przełomu w robotyce, który całkowicie zmieni sposób, w jaki będziemy doświadczać parków rozrywki.
...

Najnowszym i najbardziej uroczym owocem ich pracy jest robot Olaf, bałwanek z Krainy Lodu. Wygląda i brzmi dokładnie tak, jak ten filmowy: ma przysadziste, śnieżne stopy, patyczkowate ramiona, oczy pełne ciekawości i charakterystyczny, odpinany marchewkowy nos. Jak mówi Bruce Vaughn, prezes WDI, robot jest „tak prawdziwy, niesamowity, zabawny, słodki i uroczy” – to spełnienie marzeń fanów, którzy nigdy nie wierzyli, że spotkanie z nim będzie możliwe.

Walt Disney Imagineering

Od Droidów BDX do HERBIEGO — wypełnianie luki między fikcją a rzeczywistością

Robot Olaf to zaledwie wierzchołek góry lodowej. To, co dzieje się w laboratoriach WDI, to systemowe zacieranie granicy między magią filmu a światem rzeczywistym. Imagineerzy wykorzystują sztuczną inteligencję i uczenie przez wzmocnienie, aby nadać robotom osobowość i naturalność ruchu.

Przykładem są urocze Droidy BDX inspirowane Gwiezdnymi Wojnami, które pojawiły się już w parkach, a w przyszłym roku zadebiutują w filmie The Mandalorian and Grogu.

Radość jest tak niesamowita, że zapominamy o technologii, i na tym właśnie polega cała sztuka”– skomentował Jensen Huang, CEO NVIDII, partnera technologicznego Disneya.

Droidy te, zaprogramowane po tysiącach godzin treningu AI, poruszają się jak kaczątka i ciekawsko obracają głowy, gdy ktoś się do nich odezwie, sprawiając wrażenie żywych. Podobne wrażenie robi robot H.E.R.B.I.E. z Fantastycznej Czwórki, który utrzymuje idealną równowagę i toczy się na pojedynczej kuli, z płynnością zarezerwowaną dotąd dla animacji filmowej.

Czytaj też: 30 sensorów i sztuczna inteligencja w walce z brudnymi naczyniami. Ten robot pracuje 24 godziny na dobę bez przerwy

Bruce Vaughn podkreśla, że nigdy wcześniej nie czuł tak silnego połączenia między twórcami mediów a inżynierami. Dotychczasowe pojawienia się robotów były ograniczone, ale goście parków mogą spodziewać się ich coraz więcej.

Olaf idzie do pracy

Robot Olaf ma zadebiutować już na początku przyszłego roku w nadchodzącym World of Frozen w Disneyland Paris oraz w istniejącym World of Frozen w Hong Kong Disneyland.

W przeciwieństwie do dotychczasowych, „ludzkich” postaci spotykanych w parkach, robot Olaf ma niewielkie, filmowe rozmiary. Porusza się samodzielnie, a dzięki nowym technikom AI i uczeniu przez wzmocnienie, animacją robota zajęli się ci sami animatorzy, którzy ożywili postać na ekranie, co gwarantuje pełną spójność i zachowanie charakteru. Co więcej, robot mówi głosem oryginalnego aktora, Josha Gada.

Walt Disney Imagineering

Imagineerzy wciąż eksperymentują z technologiami projekcji, ale celem jest wzbudzenie w gościach autentycznego przekonania: „Spotkaliśmy Olafa. To był naprawdę prawdziwy Olaf”.

Historia animatroniki Disneya

Droga do stworzenia Olafa jest długa i sięga korzeniami wczesnej historii Disneya. Choć Walt Disney jest słusznie kojarzony z Myszką Miki, to w dziedzinie robotyki przełom nastąpił w 1963 roku, wraz z debiutem Walt Disney’s Enchanted Tiki Room w Disneylandzie. Był to pierwszy na świecie pokaz wykorzystujący audio-animatronikę – technologię ożywionych figurek. Rok później, na Wystawie Światowej w 1964 roku, zadebiutował audio-animatroniczny Abraham Lincoln, który był tak realistyczny, że niektórzy widzowie myśleli, iż to prawdziwy aktor.

Czytaj też: Podwodny dźwig o sile Herkulesa i precyzji zegarmistrza. Smart Grapple wyciąga z dna morskiego to, co zniszczyliśmy

Współczesnym przykładem tego ewolucyjnego skoku jest Stuntronik Spider-Man w Avengers Campus w Disney California Adventure. Ta mechaniczna figura wykonuje w powietrzu salta i ewolucje, których nie byłby w stanie powtórzyć człowiek, nawet wielokrotnie w ciągu dnia.

Człowiek nie byłby w stanie wykonać tych salt. Można je zrobić w grafice komputerowej, ale nie da się tego robić wiele razy dziennie. Jak więc dostarczyć ten moment, którego nigdy nie sądziłeś, że zobaczysz na własne oczy? Tym właśnie chcemy się zajmować — mówi Vaughn.

Tak jak audio-animatronika stała się standardem w rozrywce, tak nowa generacja robotyki oparta na AI i uczeniu maszynowym zdefiniuje doświadczenia parków rozrywki jutra. Robot Olaf to dopiero kolejny, ale znaczący krok w kierunku ożywienia magii.

Walt Disney Imagineering

Robot Olaf to symboliczny moment, w którym granica między cyfrową animacją a fizyczną rzeczywistością w parkach rozrywki Disneya przestaje istnieć. Dzięki zaawansowanej sztucznej inteligencji, Imagineerzy Disneya są w stanie tworzyć postacie, które poruszają się naturalnie, mają osobowość i wchodzą w interakcje z gośćmi, czyniąc spotkanie z idolem czymś więcej niż tylko „odgrywaniem roli”. Droidy BDX i HERBIE, a teraz Olaf, to dopiero początek. Jesteśmy świadkami rewolucji, która nie tylko podnosi oczekiwania gości, ale przede wszystkim ożywia uniwersum Disneya w sposób, o jakim Walt Disney marzył od 1963 roku.