
To niezwykłe przedsięwzięcie rzuca nowe światło na zaawansowane praktyki kulturowe rdzennych ludów Ameryki Południowej. Maski wykonane z żywicy, gliny i kukurydzy zrosły się dosłownie ze szczątkami zmarłych, tworząc swoiste “kapsuły czasu” zawierające informacje o ludziach żyjących między XIII a XVII wiekiem.
Czytaj też: Najstarsze mumie świata nie pochodzą z Egiptu. Ich wiek przerasta wszelkie oczekiwania
Laboratorium Face Lab pod kierownictwem prof. Caroline Wilkinson i dr Jessiki Liu wykorzystało najnowocześniejsze metody, aby cyfrowo odsłonić cztery mumie z Kolumbijskiego Instytutu Antropologii i Historii. Proces rekonstrukcji rozpoczął się od skanów tomografii komputerowej, które umożliwiły stworzenie trójwymiarowych obrazów czaszek ukrytych pod maskami.
Co kryją starożytne maski pogrzebowe?
Technika skanowania CT wykorzystuje promienie rentgenowskie do wykonania setek dwuwymiarowych przekrojów próbki, które następnie łączy się w jeden obraz 3D. Dzięki temu zespół mógł wirtualnie usunąć warstwy zawierające maski, odsłaniając strukturę kostną znajdującą się pod spodem.
Czytaj też: Niezwykłe odkrycie w Chinach! Mumie pokryte tajemniczą białą substancją zaskakują naukowców
Najbardziej fascynującym elementem całego procesu okazało się cyfrowe odtwarzanie tkanek miękkich. Naukowcy posłużyli się specjalistycznym oprogramowaniem oraz haptycznym rysikiem dotykowym, który pozwolił im wirtualnie odbudować mięśnie, skórę i tłuszcz na cyfrowych czaszkach. W przypadku dwóch młodych mężczyzn wykorzystano dane o średniej głębokości tkanki twarzy współczesnych Kolumbijczyków, natomiast dla kobiety i dziecka musiano polegać na wiedzy anatomicznej badaczy.
Zrekonstruowane twarze należą do czterech osób: dziecka w wieku 6-7 lat, kobiety ok. 60 lat oraz dwóch młodych dorosłych mężczyzn. Wszyscy pochodzili z prehiszpańskich populacji zamieszkujących kolumbijskie Andy między 1216 a 1797 r.
Maski, które zakrywały ich twarze, stanowiły prawdziwe dzieła sztuki. Wykonane z mieszaniny żywicy, gliny i kukurydzy często zawierały dodatki w postaci złota i koralików umieszczonych wokół oczu. Co szczególnie interesujące, zostały uformowane bezpośrednio na twarzach zmarłych, pokrywając całą twarz i szczękę.

Te unikalne artefakty odkryto we Kordylierze Wschodniej, górskim regionie kolumbijskich Andów. Niestety, pochodzą ze splądrowanych grobów, co oznacza, że naukowcy nie dysponują pełnym kontekstem archeologicznym – jedyne informacje, które posiadają, dotyczą samych osób, na których maski się znajdowały.
Naukowcy są jednak realistami w ocenie możliwości swojej metody. Dr Jessica Liu podkreśla, że rekonstrukcje nie są w pełni dokładne – brakuje informacji o indywidualnych cechach jak zmarszczki, piegi, pory, dokładny odcień skóry czy kolor włosów i oczu.
Dr Jessica Liu, Face Lab, mówi:
Użyliśmy cyfrowego procesu rzeźbienia, aby odbudować każdą twarz. Za pomocą rysika i specjalistycznego oprogramowania cyfrowo odtworzyliśmy mięśnie, skórę i tłuszcz na czaszkach.
Rekonstrukcje opierają się na średnich grupowych, ale jak słusznie zauważa Liu: “nikt nigdy nie jest średnią”. Oznacza to, że odtworzone twarze pokazują raczej “jak mogli wyglądać”, a nie “tak właśnie wyglądali”. Największym wyzwaniem pozostaje tekstura skóry – naukowcy nie wiedzą, czy te osoby miały blizny, tatuaże czy inne charakterystyczne cechy.
Mimo tych ograniczeń, projekt ma istotne znaczenie kulturowe. Pokazuje zaawansowane praktyki pogrzebowe prekolumbijskich kultur i ich wyrafinowane zrozumienie anatomii ludzkiej. Sposób, w jaki tworzono maski – tak aby dosłownie zrastały się ze szczątkami – świadczy o głębokich wierzeniach dotyczących śmierci i pamięci o zmarłych.
Dr Jessica Liu mówi:
Jesteśmy zachwyceni i zaszczyceni, że możemy być zaangażowani w ten projekt, który podkreśla fascynujące praktyki kulturowe rdzennych ludów Ameryki Południowej.
Wyniki badań zaprezentowano w sierpniu 2025 roku na XI Światowym Kongresie Badań nad Mumiami w Cuzco w Peru. Face Lab, założone w 2015 roku, łączy sztukę i naukę w badaniach nad tożsamością i reprezentacją twarzy, znajdując zastosowanie zarówno w archeologii, jak i medycynie sądowej.