Od 2002 roku tor testowy Top Gear przy Dunsfold Aerodrome to coś więcej niż tylko kawałek asfaltu. To miejsce, gdzie Ferrari, Lamborghini, Bugatti i Koenigsegg musiały udowodnić swoją wartość. To tutaj Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May przez lata karmili widzów motoryzacyjnymi marzeniami i szaleństwem – często jednocześnie.
Czytaj też: Maserati bez kierowcy bije rekord prędkości. 318 km/h na autopilocie
12 zakrętów. Jedno okrążenie. Setki testowanych samochodów. I jeden niepokonany rekord: 59 sekund, ustanowiony w 2004 roku przez Heikkiego Kovalainena w bolidzie Renault R24 F1, gdy wcielał się w kultowego Stiga. Przez ponad dwie dekady nikt nawet się nie zbliżył. Dość powiedzieć, że najbliżej był Lotus T125 – i to aż 4,8 sekundy wolniej.
Nowy rekord słynnego toru Top Gear pobity przez… elektryka!
Aż do teraz, bo na tor wjechał on – McMurtry Spéirling. Z wyglądu przypomina futurystyczną wersję Batmobila skrzyżowanego z gokartem. W rzeczywistości to wyścigowy potwór w rozmiarze XS.
Czytaj też: Nowa era Corvette. Elektryczny hypercar GM wygląda jak z innego świata
Zbudowany jako tzw. fan car, czyli pojazd z wentylatorowym systemem przyczepności, Spéirling generuje 1814 kg docisku już w momencie postoju. Tak, nawet bez ruchu samochód “przykleja się” do asfaltu z siłą porównywalną do masy SUV-a. Dwie ogromne turbiny zasysają powietrze spod podłogi i wyrzucają je tyłem z impetem godnym myśliwca F-35.

W kwietniu 2025 roku McMurtry Spéirling Pure VP1 pokonał tor testowy Top Gear w czasie 55,9 sekundy, detronizując bolid F1 o ponad 3 sekundy. Spéirling nie tylko pobił wynik, on go zmiażdżył i przejechał po nim jeszcze kilka razy. Za kierownicą – oczywiście – Stig.
McMurtry Spéirling to projekt brytyjskiej firmy McMurtry Automotive, stworzonej z myślą o przełamywaniu barier technologicznych w motoryzacji. Samochód waży mniej niż 1000 kg, generuje ponad 1000 KM mocy, przyspiesza od 0 do 100 km/h w około 1,4 sekundy, a ćwierć mili pokonuje w czasie 7,97 sekundy. To wszystko w pojazdach dopuszczonych do ruchu drogowego. Pierwszy raz zasłynął podczas Goodwood Festival of Speed w 2022 roku, gdzie również ustanowił rekord trasy. Od tego czasu Spéirling konsekwentnie redefiniuje, czym jest hiperauto XXI wieku.

Nie sposób mówić o rekordzie Spéirlinga bez wspomnienia historii toru Top Gear. To miejsce, gdzie Tom Cruise niemal przewrócił się na dwóch kołach w Kia Cee’d, gdzie Michael Gambon omal nie wywrócił się w zakręcie, który później nazwano jego imieniem. To także arena, która trafiła do gier takich jak “Forza” i “Gran Turismo”, stając się kultowym punktem odniesienia dla graczy i fanów motoryzacji na całym świecie.
Czy rekord McMurtry’ego przetrwa kolejne dwie dekady? Trudno powiedzieć. Pojazd ten ustanowił nowy punkt odniesienia nie tylko dla elektryków, ale dla całej branży motoryzacyjnej. Nie chodzi tu tylko o szybkość, ale o innowację, przyczepność, lekkość i brutalną efektywność. Jak powiedział kiedyś Clarkson o “zbyt szybkim” samochodzie: “To nie auto, to broń masowego rażenia. Na szczęście z silnikiem.” W przypadku McMurtry Spéirlinga mógłby dodać: “Na nieszczęście – elektrycznym.”