Uzależnienie od mediów społecznościowych to problem, który systematycznie narasta. W każdej minucie na świecie jest oglądanych blisko 700 tys. filmików na TikToku i YouTube. Niestety, wiele z nich trafia do nieletnich. Zależność jest prosta – im starsze dziecko, tym więcej mediów społecznościowych konsumuje. Szacunki wskazują, że zaledwie 12 proc. polskich 8-latków nie korzysta z mediów społecznościowych w ogóle. W grupie 6-klasistów to zaledwie 2 proc., a u starszych dzieci tylko 1 proc. Ponad połowa 6-klasistów z mediów społecznościowych korzysta do 4 godzin dziennie. Ma to negatywne przełożenie na ich rozwój intelektualny, a także relacje psychospołeczne.
Czytaj też: 200 książek. Tyle możesz przeczytać w czasie, który spędzasz rocznie w social mediach
Stany Zjednoczone postanowiły wreszcie coś z tym zrobić. Utah jest pierwszym stanem, który wymaga od firm z branży mediów społecznościowych uzyskania zgody rodziców na korzystanie z nich przez dzieci, a także regularnej weryfikacji, czy użytkownicy mają co najmniej 18 lat. Wszystko po to, by chronić najmłodszych.
Media społecznościowe z limitami dla nieletnich
Nowo podpisana ustawa (HB 311) daje rodzicom pełną władzę nad kontami internetowymi swoich dzieci. Nie chodzi tylko o historię przeglądanych treści, ale dostęp do wszystkich publikowanych postów i prywatnych wiadomości. Jest to odpowiedź na zwiększone zaniepokojenie wpływem mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Pojawia się ona w trudnym, ale jednocześnie ważnym czasie, bo nieletnich pacjentów na oddziałach psychiatrycznych na całym świecie przybywa.
Zgodnie z uchwalonymi przepisami, od teraz w Utah zanim dziecko założy konto na serwisach społecznościowych, takich jak Instagram, Facebook czy TikTok, będzie musiało uzyskać zgodę rodzica lub prawnego opiekuna. To nie wszystko. Projekt ustaw zakłada także tzw. godzinę policyjną dla mediów społecznościowych, blokującą dostęp do social mediów dzieciom między 22:30 a 6:30, chyba że rodzic zadecyduje inaczej. Firmy związane z mediami społecznościowymi w Utah nie będą mogły już zbierać danych o dzieciach, ani kierować do nich reklam. To pierwsze takie miejsce na świecie.
Obie ustawy – które mają również ułatwić podejmowanie działań prawnych przeciwko firmom z branży mediów społecznościowych – wejdą w życie 1 marca 2024 roku.
Czytaj też: “Bańka social media” nie istnieje? Nowe badanie obala mit o samoograniczaniu się
Grupa rzeczników dzieci Commons Sense Media z zadowoleniem przyjęła ruch gubernatora, aby ograniczyć niektóre z najbardziej uzależniających funkcji mediów społecznościowych:
Podpisanie HB 311 to ogromne zwycięstwo dla dzieci i rodzin w Utah. To prawo powinno stanowić zachętę dla innych stanów, aby pociągnąć do odpowiedzialności firmy z branży mediów społecznościowych i zapewnić dzieciom w całym kraju ochronę online. Common Sense zdecydowanie zachęca inne stany do przyjęcia przepisów podobnych do tego, co Utah właśnie osiągnęło.
Podobne przepisy są rozważane w czterech innych stanach rządzonych przez Republikanów – Arkansas, Teksasie, Ohio i Luizjanie – oraz w rządzonym przez Demokratów New Jersey. Prezydent Joe Biden w lutym w swoim orędziu o stanie państwa wezwał do wprowadzenia przepisów zakazujących firmom technologicznym zbierania danych o dzieciach.