Pozbawiona twarzy figurka sprzed tysięcy lat zdradza historię zagadkowej cywilizacji

Odkrycie dokonane na terenach dzisiejszego Azerbejdżanu wzbudziło wśród archeologów ogromne poruszenie. Znaleziona tam figurka okazuje się mieć wyjątkowo bogatą przeszłość, której rekonstrukcja pozwala na zrozumienie ewolucji naszych przodków.
Pozbawiona twarzy figurka sprzed tysięcy lat zdradza historię zagadkowej cywilizacji

Jej datowanie sięga środkowej epoki kamienia, zwanej mezolitem. Wykonany z piaskowca artefakt stanowił główny obiekt zainteresowania naukowców stojących za publikacją zamieszczoną na łamach Archaeological Research in Asia. Na potrzeby prowadzonych ekspertyz członkowie zespołu badawczego skorzystali z zaawansowanych narzędzi, zapewniających im wyjątkowy wgląd w ten obiekt.

Czytaj też: Tuż przy naszej granicy odnaleźli niesamowity skarb. Kilogramy monet są warte ponad milion złotych

Na podstawie zgromadzonych informacji autorzy wspomnianego artykułu byli w stanie odtworzyć realia towarzyszące człowiekowi podczas przejścia od mezolitu do neolitu. Cechy typowe dla obu tych epok – widoczne na przykładzie związanych z nimi dzieł – bardzo się między sobą różnią. Pokazuje to, do jak poważnych zmian doszło wraz z upływem czasu.

Samo znalezisko nie jest nowe, ponieważ miało ono miejsce w połowie ubiegłego stulecia. Niedawno doszło natomiast do przełomu w prowadzonych analizach, ponieważ naukowcy zyskali dostęp do zaawansowanych technologicznie instrumentów. Tym sposobem figurka z jaskini Damjili dostarczyła im informacji na temat artefaktu wydobytego na brzegu rzeki Kura.

Co ciekawe, choć na pierwszy rzut oka obiekt ten wydawał się zupełnie zwyczajny, to dokładniejsze oględziny ujawniły sensacyjne informacje na jego temat. Stojący za tymi ustaleniami eksperci zwrócili uwagę na linie wyryte w skale, których obecność nie mogła być przypadkowa i kojarzyła się z celowym działaniem prehistorycznego artysty. Badacze sugerują, jakoby na fragmencie piaskowca ktoś umieścił ludzką postać, lecz zdobycie dodatkowych informacji na jej temat jest oczywiście trudne.

Znaleziona w jaskini Damjili figurka ma około 5 centymetrów wysokości. Postać, którą przedstawia, jest pozbawiona twarzy

W oparciu o wyniki datowania metodą radiowęglową specjaliści uznali, iż chodzi o przedmiot pochodzący z okresu od 6400 do 6100 roku p.n.e. Później do akcji wkroczyła tomografia komputerowa, fluorescencja rentgenowska oraz skaningowy mikroskop elektronowy. Łącząc wszystkie te technologie naukowcy zyskali nieosiągalny wcześniej wgląd w panującą sytuację.

Czytaj też: Sensacyjne odkrycie w grobie ojca Aleksandra Wielkiego. Naukowcy pomylili tożsamość zmarłego

Z jednej strony można dostrzec wzory o całkiem skomplikowanej naturze, co pozwala wierzyć, że jest to przednia część. Całość ma około 5 centymetrów wysokości, dlatego zdecydowanie nie jest to obiekt o dużych rozmiarach. Eksperci dostrzegają grawerunki przywodzące na myśl włosy, choć cała postać jest pozbawiona twarzy. Z tego względu nie wiadomo, czy pierwotnie miał to być mężczyzna czy może kobieta.

Niżej widać z kolei pionowe i poziome linie, a także obszary zabarwione na czerwono. Z tego względu archeolodzy dopuszczają scenariusz, w którym początkowo figurka była pokryta różnymi kolorami – a przynajmniej czerwonym. Wydaje się, jakoby najwięcej uwagi poświęcono głowie. Styl wykonania prawdopodobnie był lokalny, choć można dostrzec pewne oznaki wpływów prowadzących do krajów Azji Południowo-Zachodniej.