Mieczami z brązu naprawdę dało się walczyć? Naukowcy nie mają wątpliwości

Naukowcy i rekonstruktorzy dokonali szczegółowej mikroskopowej analizy zabytkowych mieczy oraz przygotowanych specjalnie na tę okazję replik broni, za pomocą której walki starożytnych wojowników próbowali odtwarzać doświadczeni rekonstruktorzy.
Mieczami z brązu naprawdę dało się walczyć? Naukowcy nie mają wątpliwości

Miecze wykonane z brązu – stopu miedzi z cyną, czasem z domieszkami innych metali stanowiły w Europie w okresie między około 1600 a 600 r. p.n.e. bardzo ekskluzywną broń. Posługiwali się nią tylko lokalni władcy i ich wojsko. Grzebana była razem z wojownikami, którzy nie chcieli rozstać się z bronią nawet po śmierci.

Miecze z epoki brązu pod lupą naukowców 

Wiele spośród tych okazów było wspaniale wykonanych i zdobionych. Niektórzy badacze są zdania, że miecze z brązu pełniły funkcję czysto dekoracyjną lub służyły wyłącznie do rytualnych popisów, a nie do prawdziwej walki. Brąz jest dość miękki – zwłaszcza w porównaniu z żelazem – a uszkodzoną klingę trudno było naprawić.

Stąd wątpliwości wielu naukowców. Ten problem postanowili rozstrzygnąć archeolodzy z uniwersytetu w Getyndze kierowani przez Raphaela Hermanna. Badania nad rzeczywistą funkcją brązowych mieczy przeprowadzili w czterech etapach.

W pierwszym zamówili u kowala stosującego tradycyjne techniki kopie siedmiu mieczy pochodzących z różnych stanowisk w Europie i datowanych na okres pomiędzy 1300 i 800 r. p.n.e.

Wszystkie wykonano ze stopu miedzi z 12-procentową domieszką cyny (chociaż archeolodzy znają też broń wykonaną z metalu o innym składzie), ponieważ takie proporcje były szczególnie popularne w epoce brązu, zwłaszcza na terenie środkowej i północnej Europy oraz dzisiejszych Włoch.

Drugim etapem badań było zaaranżowanie walki na zrekonstruowane kopie mieczy między członkami klubu Historic European Martial Arts, zajmującego się odtwarzaniem dawnych technik starć. Konkretne cięcia i ruchy, jakie mieli wykonywać walczący, zostały zaczerpnięte z podręcznika fechtunku pochodzącego z 1452 r.

Chociaż jest on o setki lat młodszy od mieczy z badanego okresu, opisana w nim broń przypomina tę z epoki brązu. Poza tym podręcznik podaje szczegółowy opis poszczególnych sekwencji ruchów, co umożliwiło dokładne ich odtworzenie. Testowano nie tylko uderzenia mieczem o miecz, ale także o włócznie oraz drewniane, skórzane i brązowe tarcze.

Piękne i niebezpieczne

Trzecim etapem badań było przebadanie po walce replik mieczy pod mikroskopem, a także porównanie badań z nagraniami walk. Wszystko, aby ustalić, jakie ciosy do prowadziły do powstania charakterystycznych śladów na klingach.

Stwierdzono na przykład, że zwarcie określane w średniowieczu niemieckim terminem Versetzen – czyli dynamiczne zastawienie polegające na sparowaniu i zablokowaniu ciosu przeciwnika – pozostawiało bardzo typowe wgłębienia o prawie kolistym przekroju.

Łącznie udało się zidentyfikować aż 23 rodzaje śladów pozostawionych na klindze po walce, każdy odpowiadał innemu rodzajowi ciosów. Fechmistrze uczestniczący w rekonstruowanych walkach odkryli też, że niektóre rodzaje ciosów czy zwarć wyjątkowo pasują do mieczy wykonanych z brązu, które są miększe niż miecze z żelaza.

Na przykład wspomniana wyżej technika Versetzen powoduje powstanie na klingach charakterystycznych wgłębień, dzięki którym ostrza lepiej sczepiają się ze sobą.

Jak walczono brązowymi mieczami?

Ostatnim, czwartym etapem badań Hermanna i jego kolegów było porównanie śladów po walce na współczesnych kopiach brązowych mieczy ze śladami na broni odkrytej na starożytnych stanowiskach. Łącznie przebadano pod mikroskopem 110 mieczy z epoki brązu znalezionych na terenie Włoch i Wielkiej Brytanii.

Znaczna większość starożytnych śladów dokładnie odpowiadała tym, które powstały podczas walki na współczesne kopie mieczy. Dzięki temu, że po uprzedniej analizie badacze wiedzieli, podczas jakich ciosów powstały, wreszcie ustalono, jak walczono brązowymi mieczami.

Miecze z brązu i ich rodzaje od dawna ciekawiły historyków/ fot. Getty Images

Znaczące, że ślady po walce na starożytnych mieczach różniły się w zależności od miejsca i epoki. Na przykład technika Versetzen pojawiła się dopiero koło 1300 r. p.n.e. na terenie Italii i dopiero kilkaset lat później zawędrowała na Wyspy Brytyjskie.

Natomiast ślady znalezione na mieczach pochodzących z tego samego miejsca i czasu były nieomal identyczne. To oznacza, że nie powstały podczas przypadkowych uderzeń: wojownicy uczyli się konkretnych technik fechtunku, a nie machali mieczami na oślep. 

Miecze z brązu – fakty i mity

Badacze są jednak zdania, że wojownicy używający mieczy z brązu byli świadomi ich ograniczeń technicznych. Prawdopodobnie starali się unikać uderzania ostrzem w broń lub tarczę przeciwnika. Zamiast tego od razu celowali w odsłonięte części ciała wroga.

Badania szkieletów z epoki brązu potwierdzają tę teorię. Na kościach i czaszkach z różnych stanowisk archeologicznych znaleziono wiele śladów po ciosach mieczem. Zadane w ten sposób rany niekoniecznie były śmiertelne, ale pozwalały wyeliminować przeciwnika z walki.

Eksperymenty z kopiami starożytnej broni oraz badania mikroskopowe pokazują wyraźnie, że miecze wykonane z brązu wcale nie pełniły funkcji wyłącznie dekoracyjnej. Przeciwnie, w rękach wytrenowanego wojownika stanowiły śmiertelnie niebezpieczną broń. Potwierdzają to także badania kości, na których archeolodzy często znajdują ślady po ciosach zadanych mieczem.