Miłość w czasach zarazy: 24/7 pod jednym dachem

Siedzenie z partnerem/ką w domu przez kilkanaście dni to nie to samo, co wakacje we dwójkę – tam towarzyszy nam ekscytacja, mamy do zrealizowania konkretne plany i zawsze znajdziemy sobie atrakcję. Z kolei czas spędzany w domu może dłużyć się w nieskończoność i powodować wiele sytuacji zapalnych, zwłaszcza w obecnej sytuacji.
Miłość w czasach zarazy: 24/7 pod jednym dachem

Romantyczne wyobrażenia o miłości mówią, że jeśli dwie osoby się kochają, powinny zawsze chcieć być razem, jednak życiowe doświadczenia uczą nas, że kluczem do stabilnych relacji jest równowaga pomiędzy przebywaniem razem i osobno – wszak skoro bierze się wdech, bierze się też wydech. Jak więc sprawić, żeby 2 tygodnie pod jednym dachem nie zmieniły naszych relacji? Oto 5 sposobów, które mogą w tym pomóc.
 

  1. Zrozumcie siebie nawzajem

Opierając się na nieskończenie złożonej recepturze płci, temperamentu, doświadczeń życiowych, dynamiki rodziny i osobowości, opracowujemy szeroką gamę reakcji na stres i niepewność. Szanse na to, że ty i twój partner poradzicie sobie z pandemią w ten sam sposób, są więc niewielkie – wtedy ważne jest to, by w cięższych momentach nie deprecjonować emocji drugiej osoby, bo są one tak samo prawdziwe i niekontrolowane jak nasze.

 

Jednak w tych dobrych momentach różne style radzenia sobie z problemami mogą pomóc – osoba, która lepiej radzi sobie z emocjami może być dla partnera/ki świetnym rozweselaczem, organizatorem czasu oraz rozpraszaczem, dzięki któremu jego/jej myśli nie będą błądzić w niepożądanym kierunku.

 

  1. Bądźcie razem i osobno

Można kogoś kochać i potrzebować od niego przerwy. Wręcz trzeba! Pozwólcie sobie na bycie w pojedynkę, nawet jeśli dysponujecie małą przestrzenią do życia. Aby uniknąć niepotrzebnej irytacji, na bieżąco rozmawiajcie o swoich potrzebach i razem planujcie swoje osobiste aktywności. Wówczas nikt nie będzie wściekły, że druga osoba zajmuje TV już trzecią godzinę, albo ktoś za długo wyleguje się w wannie.

 

  1. Zadbajcie o siebie

Zamknięcie to wspaniała okazja, by wprowadzić trochę zdrowych nawyków i otoczyć siebie należytą opieką. Emocje są stanami cielesnymi, więc dbanie o swoje ciało jest potężnym sposobem na pielęgnowanie związku. W tym czasie kryzysu warto zadbać o zdrowe odżywianie, dzienną dawkę ruchu, wysypianie się i ograniczenie używek.

 

 

  1. Przygotujcie się na wyboje

Jeżeli jedno z was borykało się wcześniej z problemami psychicznymi, takimi jak lęk i depresja, powinniście liczyć się z tym, że w obecnej sytuacji objawy mogą ulec pogorszeniu. Wiedza o tym, co może się wydarzyć, może pomóc w radzeniu sobie z tym problemem. Skorzystajcie z tych podpowiedzi, by opracować emocjonalny plan pierwszej pomocy – ustalcie, co druga osoba może zrobić, gdy jej partner czuje się gorzej.

 

  1. Mówcie albo dobrze, albo wcale

Jesteśmy istotami społecznymi, więc nasze emocje bywają zaraźliwe. Wszyscy jesteśmy podatni na tego rodzaju zarażenie, które psycholożka Elaine Hatfield definiuje jako “skłonność do automatycznego naśladowania i synchronizowania wyrazu twarzy, wokalizacji, postawy i ruchów z wyrazami twarzy innych osób, a w konsekwencji do zbieżności emocjonalnej”. 

 

Gdy czujecie, że po waszych strunach głosowych wspinają się gorzkie słowa, które wynikają z silnych emocji, czas ugryźć się w język do momentu, w którym będziecie w stanie spokojnie wyartykułować swoje odczucia i przeprowadzić z partnerem konstruktywny dialog. Awantury to ostatnia rzecz, której potrzebujecie w izolacji.